Witam wieczornie,
My walczymy o powrót do normalności. Oliwcia po trzydniówce jeszcze nie wróciła do siebie. Tak jak zasypiała ładnie wieczorem tak teraz trzeba ponosić, a w dzień to już nie mówię mam ARMAGEDON oderwać się nie chce ode mnie i bardzo dziwnie je, ale ciesze się że w ogóle je, bo już wczoraj miała dostać kroplówkę, ale na szczęście wyniki wyszły dobre. ((. Zasypia na rączkach i nie pozwala się odłożyć. Więc jak zdążę zjeść rano to później dopiero na wieczór jak mój wróci.
Uciekam, bo Mała wzywa.
My walczymy o powrót do normalności. Oliwcia po trzydniówce jeszcze nie wróciła do siebie. Tak jak zasypiała ładnie wieczorem tak teraz trzeba ponosić, a w dzień to już nie mówię mam ARMAGEDON oderwać się nie chce ode mnie i bardzo dziwnie je, ale ciesze się że w ogóle je, bo już wczoraj miała dostać kroplówkę, ale na szczęście wyniki wyszły dobre. ((. Zasypia na rączkach i nie pozwala się odłożyć. Więc jak zdążę zjeść rano to później dopiero na wieczór jak mój wróci.
Uciekam, bo Mała wzywa.