reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Hej.
Ja w ogole jestem ciekawa jak z chrzcinami u nas będzie, czy wszędzie jest tak że trzeba wybrać kwitek że było się chrzczonym i bierzmowanym aby samemu ochrzcić dziecko??
 
Ostatnia edycja:
reklama
zalezy jak sie z xiedzem dogadasz.u nas w miescie tez duzo problemu robia.ja nie mam bierzmowania ani koscielnego slubu.wystarczy ze rodzice chrzestni sa bierzmowani-ale nam xiadz cennik za to pokazal:eek::wściekła/y:
 
Hej! Witam po długim niebycie:-D Mały tak wypełnia czas, że nawet nie mam jak kompa włączyć.Teraz chwilkę śpi, więc może uda się zorientować co słychać u mamusiek i ich pociech.Wszystkiego pewnie nie przejrzę, ale postaram się przeczytać jak najwięcej.
 
Co do chrzcin to ja myslalam tylko chrzestnych zaprosic wtedy do domu cos zjesc napic sie kawy i to wszystko...a jak tu czytam,ze Wy to imprezy porownywalne do komuni robicie to mam lekkiego szoka:szok: Albo moze ja zle mysle...w koncu to moje pierwsze dziecko,nigdy chrzcin nie wyprawialam.Ale z drugiej strony mi po prostu sie nie chce stac przy garach caly dzien po to by przyszli sie najesc i napic,zreszta nawet nie wiem jak bym to zrobila...nie mam nikogo do pomocy,maz zawalony robota jestem zdana sama na siebie.I wiecznie zmeczona przez nieprzespane noce.:-(Wiec u mnie bedzie skromnie,grund by dziecko ochrzcic.
 
my chcemy chrzcic w okolicy swiat bo wtedy jedziemy do Pl.tez nie robimy wielkiej imprezy:pradziadkowie,dziedkowie i chrzestni:-)po co mi wielka biba???a z jedzonkiem- bedziemy mieli swiateczne:tak::-):-D
 
Co do chrzcin to ja myslalam tylko chrzestnych zaprosic wtedy do domu cos zjesc napic sie kawy i to wszystko...a jak tu czytam,ze Wy to imprezy porownywalne do komuni robicie to mam lekkiego szoka:szok: Albo moze ja zle mysle...w koncu to moje pierwsze dziecko,nigdy chrzcin nie wyprawialam.Ale z drugiej strony mi po prostu sie nie chce stac przy garach caly dzien po to by przyszli sie najesc i napic,zreszta nawet nie wiem jak bym to zrobila...nie mam nikogo do pomocy,maz zawalony robota jestem zdana sama na siebie.I wiecznie zmeczona przez nieprzespane noce.:-(Wiec u mnie bedzie skromnie,grund by dziecko ochrzcic.

Ja tak samo uważam my chrzciny wyprawimy bliżej swiat BN i tez tylko my i chrzesni ja nie bede stac przy garach i robić jedzenia a do knajpy nie chce wydawać niepotrzebnie kasy:tak:
 
Witam się i ja:)-wreszcie:)!

Od 11 do 13 bylam z Nati na spacerku,potem wrocilysmy na karmienie i znowu wyszlam na troszke:). Teraz wrocilysmy,Nati pojadla i lezy sobie na balkonie bez pieluszki zeby dotlenic wszystkie zakamarki;-). Jak jej tylko zdejmuje pieluszke,Nati jest przeszczesliwa,przestaje plakac i zasypia-ale trudno sie dziwic...kto by wytrzymal chodzenie przez 24h w jakiejs ceracie!!! O to tyle u nas.

Ahaaaa...J.dzis zlozyl wszystkie papierki potrzebne by dostac becikowe:):):). Musimy Nati jeszcze tylko zameldowac,zglosic do ZUS i ochrzcić:), reszta zalatwiona:)
 
U mnie tez takie a nie inne podejscie,bo ja tu nie mam rodziny...i kogo mam zapraszac?? znajomych??Ale tak wlasnie mysle,ze moze tez zrobimy na BN to moze przyjada moi rodzice i mamusia by wtedy stala przy garach:cool2::rofl2:
 
reklama
Aneczka- to przynajmniej na beciku oszczedzials jak chrzcilas Areczka 8 miesiecznego ;-)
tez mi sie wydaje ze nie powinno byc problemu z chrztem jak nawet dziecko roczek bedzie mialo,
wiadomo na tace cos wpadnie a ponadto dodatkowy parafianin:tak:
a to moze od razu zrobie jak roczek bedzie mial, z urodzinami polaczymy:-)

a moj maluszek spi od 12stej, a pogoda ladna i mnie w domu roznosi bo na spacerek bym poszla...
 
Do góry