reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Witam porannie:-).
Oczywiście bezobjawowo, wrrr :-(

Ale Malbertce fajnie, gratuluję:-)

Wczoraj wieczorem zaliczyłam doła, a w nocy we śnie cały czas byłam niesamowicie wściekła, na wszystkich wrzeszczałąm, przeklinałam i w ogóle... Te ostatnie dni to dają nam w kość. I jeszcze ten upał, ufff.
 
reklama
Witam porannie:-).
Oczywiście bezobjawowo, wrrr :-(

Ale Malbertce fajnie, gratuluję:-)

Wczoraj wieczorem zaliczyłam doła, a w nocy we śnie cały czas byłam niesamowicie wściekła, na wszystkich wrzeszczałąm, przeklinałam i w ogóle... Te ostatnie dni to dają nam w kość. I jeszcze ten upał, ufff.

ja mam tak od wtorku,humoru zero,rycze bez powodu,chodze spać koło 1 bo taka zła jestem i rozczarowana

ale my juz po kawce i zabieram dziewczyny i ide na zakupy jakieś obiadowe bo pustki mam w domku póki jeszcze u nas w miare chłodno
 
Witam sie i ja....tez bez zmian....wrr....:crazy:
A Malbertka to ma juz za soba....ale jej dobrze....:tak:
Tez nie moglam spac dzis w nocy,wogole ostatnio pozno chodze spac,a wczoraj ledwo zasnelam tez ok 1,to po niedlugim czasie obodzilam sie bo brzuch mnie zacza bolec,jak na miesiaczke,no i myslalam ze sie cos rozkreci,a tu guzik,zasnelam i przeszlo.....a po jakims czasie obodzily mnie koty,strasznie gryzly sie gdzies na podworzu i pies szczekal......no i dzis jak poszlam dac moim kociakom jesc,to jeden strasznie pogryziony-biedak,nawet jesc nie chcial,a drugi gdzies zaginal,bo wolalam i wcale nie przyszedl....:no:

a teraz wcinam sniadanko i kawusia.....:-D

Kasia,a ty na nogach,przeszly skurcze?
 
witam
Dziewczyny trzymam kciuki za wasze uparte maluszki, niech już wychodzą na tę stronę brzuszka :blink:

Moja mała wczoraj nam zafundowała niezłą jazdę, niby głodna pociągnie dwa razy cyca i placze, pręży się i wygina, myślałam że fioła dostanę. Na szczęście mama była to ją długo nosiła i lulała, masażyk jej robiła i śpiewała i o dziwo pomogło :tak:. Dobrze że są te nasze kochane mamy :-)
 
minęły 3,5h od poczatku jak skurcze mnie zaatakowały i cholercia nasilają się! podczas skurczu drętwieją mi uda i prawa ręka, łupie w krzyzu. w poprzedniej ciązy tez tak miałam i taka akcja po 5h przechodziła. idę robić kilometry po chacie bo siedzieć nie mogę!!
 
Wierze ci,ze to uciazliwe,a jeszcze dzieciaki w domu ....ja od poniedzialku,tez siedzialam z dzieciakami meza siorki, z Gosia mialam ich czworke...:szok:....i tez czasem daly mi popalic....ale dzis mam wolne,tylko Gosia jest.....;-)

Mam zamiar zajac sie czyms pozytecznym zeby nie myslec....moze te okna,wczoraj mialam sie wziasc,ale plyn mi sie skonczyl...he,he.....maz mosial dokupic.....wiec moze dzis wyda....a jeszcze drozdzowki z serem sobie wymyslilam,wiec bede miala zajecie na caly dzien.....hi,hi......:-D:-D:-D

Sempe,jednak ty pierwsza polecisz na porodowke...he,he......
 
Ostatnia edycja:
Witam nadal 2w1!
Ja już zaakceptowałam swój los - pewnie urodzę ostatniego sierpnia (oczywiście mam nadzieję, że może to dzisiaj). Jutro mija mi termin z OM, ale z USG jest dopiero na 30. :no:
Pociesza mnie, że w szpitalu patrzą głównie na termin z OM, więc w razie czego na początku września może będą wywoływać.
 
reklama
A dupa Kasiu ze sie tak wyraze, wpierw u mnie patrzyli na termin z OM a teraz stwierdzili wie pani to roznie z tymi terminami jednak bedziemy sie trzymac daty z USG i moge sobie teraz czekac:baffled::baffled:
 
Do góry