reklama
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Fakt Kasia.
Dziś zero natchnienia.
Może to wpływ księżyca? Układ planet, bo nie wiem na co już zwalić.
W desperacji umówiłam się z koleżanką na pobyt u niej od 26 jak przenoszę, żeby być bliżej szpitala. Może to jakoś moją Małą zachęci. 26 moja ostatnia wizyta u Gin. i pojechali...
Pytania czy na poród czy w odwiedziny???!!!
Dziś zero natchnienia.
Może to wpływ księżyca? Układ planet, bo nie wiem na co już zwalić.
W desperacji umówiłam się z koleżanką na pobyt u niej od 26 jak przenoszę, żeby być bliżej szpitala. Może to jakoś moją Małą zachęci. 26 moja ostatnia wizyta u Gin. i pojechali...
Pytania czy na poród czy w odwiedziny???!!!
Ostatnia edycja:
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
dzien doberek
witam sie i pozdraiam
witam sie i pozdraiam
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Kasiu 25-26 sierpnia. Z miesiączki 21.
L4 mam do 26, bo tak dałam pracodawcy na zaświadczeniu, że planowany termin porodu 26, więc już nie zmieniałam. No i sama sobie wyliczyłam na 26. Czyli ta data to ostateczność.
Choć wiadomo wolałabym wcześniej...
Tylko leczy mnie jak znajomi dzwonią i pytają czy już urodziłam, bo któraś znajoma miała na 23 a 13 już się rozsypała. Wrrrrr...
L4 mam do 26, bo tak dałam pracodawcy na zaświadczeniu, że planowany termin porodu 26, więc już nie zmieniałam. No i sama sobie wyliczyłam na 26. Czyli ta data to ostateczność.
Choć wiadomo wolałabym wcześniej...
Tylko leczy mnie jak znajomi dzwonią i pytają czy już urodziłam, bo któraś znajoma miała na 23 a 13 już się rozsypała. Wrrrrr...
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
No to w kazdym badz razie niedlugo. Bo na to ostatnie usg to wcale nie patrz bo ja wg ostatniego usg mialam termin na 5ego i jest 16ty i nic. Mam nadzieje ze urodzisz w swoim terminie i nie bedziesz sie dlugo meczyc juz w tym stanie
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Mi się ten 21 podobał bo jeszcze lwiątko by było jak my
Ale pożyjemy zobaczymy. Mówią, że pierwsze się przenosi, więc się nie nastawiałam, ale im dłużej i ciężej tym szybciej bym chciała.
A w twojej sytuacji to ja bym nie wyrobiła. Choć z drugiej strony taka twoja natura. Przynajmniej masz 99% szans że ci we wtorek pomogą i już będziesz miała swojego Miłoszka. Ja cały czas trzymam kciuki!
Ale pożyjemy zobaczymy. Mówią, że pierwsze się przenosi, więc się nie nastawiałam, ale im dłużej i ciężej tym szybciej bym chciała.
A w twojej sytuacji to ja bym nie wyrobiła. Choć z drugiej strony taka twoja natura. Przynajmniej masz 99% szans że ci we wtorek pomogą i już będziesz miała swojego Miłoszka. Ja cały czas trzymam kciuki!
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
A maz z Gosia zjedli obiad i pojechali na przejaszczke rowerowa....a ja znow sama,bo na rower to sie nie nadaje....he,he.....
Kasia zebys wiedziala ze na BB to same desperatki juz zostaly...he,he.....
Ide moze cos w telewizji jest to popatrze.....
Zajze pozniej.....ale dzis to i tak tu taka cisza......
Kasia zebys wiedziala ze na BB to same desperatki juz zostaly...he,he.....
Ide moze cos w telewizji jest to popatrze.....
Zajze pozniej.....ale dzis to i tak tu taka cisza......
Ostatnia edycja:
Kasia ty to jak widac po Twoich wcześniejszych doświadczeniach już na bank we wtorek bedziesz miała z bani...a napewno z brzuszka:-)
a Tobie Efe też zleeeci...;-)
a słyszałyście o jkiś statystykach co do wywoływanych porodów? nie moge znaleźć w necie...jaki procent porodów jest wywoływanych sztucznie w szpitalach?
a Tobie Efe też zleeeci...;-)
a słyszałyście o jkiś statystykach co do wywoływanych porodów? nie moge znaleźć w necie...jaki procent porodów jest wywoływanych sztucznie w szpitalach?
reklama
andariel
mama super dwójki :]
witam się i ja:-)
widzę, że te, na które liczyłam, nadal sobie z brzuszkami chodzą;-)
nie wiem czy widziałyście, w temacie o "porodzie-pytania, porady" odezwała się nikola66, że urodziła!
moja malutka jest na "spacerku", tj. leży w łóżeczku przy otwartym oknie;-)coś mało dziś i rzadko je, chyba ją zaraz wybudzę i podkarmię, bo zaczynam się twarda robić;-)
nie mogę uwierzyć,że jeszcze tydzień temu Ninka była w brzuchu, a teraz leży sobie słonko obok:-)
jak fajnie mieć noworodka w domu:-):-):-)
widzę, że te, na które liczyłam, nadal sobie z brzuszkami chodzą;-)
nie wiem czy widziałyście, w temacie o "porodzie-pytania, porady" odezwała się nikola66, że urodziła!
moja malutka jest na "spacerku", tj. leży w łóżeczku przy otwartym oknie;-)coś mało dziś i rzadko je, chyba ją zaraz wybudzę i podkarmię, bo zaczynam się twarda robić;-)
nie mogę uwierzyć,że jeszcze tydzień temu Ninka była w brzuchu, a teraz leży sobie słonko obok:-)
jak fajnie mieć noworodka w domu:-):-):-)
Podziel się: