reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
Witam w niedzielę :)

Widzę, że coraz więcej dziewczyn ze skurczami chodzi. Daj Boże, aby się nie męczyły i szybko porodziły zdrowe dzieciaczki:-)
Ja od wczoraj w podłym nastroju, choć - jak czytam - nie tylko ja.... Może to już jakieś przesilenie hormonalne przed porodem? Nic mi sie nie chce, wszystko mnie denerwuje, łącznie z moim mężem, który w sumie nic złego nie robi:zawstydzona/y:
Tak bardzo chciałabym już urodzić, a tu nic sie na to nie zapowiada:crazy: Nie działają na mnie spacery, sprzątanie, ani nic z tych rzeczy... Od wczoraj zaczęłam pić już mocniejszą herbatkę z liści malin, choć wątpię czy i to pomoże.

Miłej niedzieli wszystkim życzę :)
 
Witam niedzielnie
My dziś z Oliwią u babci jesteśmy, a tatuś na mecz pojechał :)))

Nocka prawie przespana ;)))

Miłego dnia
Piwonia trzymam kciuki
Kasiu za Ciebie trzymam kciuki cały czas, ale twój Miłoszek uparty strasznie

 
Witam ja nadal 2 w 1 ....:crazy:

Ale mam wiesci od Moniki20078
Wczoraj urodzila synka,wazyl 3660, dl.57 cm.
Gratuluje Monika!!!

A tu nadal cisza....ja dzis tez mam jakiegos dola,nic mi sie nie chce,nawet do kosciola dzis nie poszlam,maz z Gosia sami pojechali.....a ciezko mi juz ze nie wiem ile jeszcze dam rade tak chodzic.....krzyz mi peka,a oznak zadnych nie widac....wrrr....znudzilo mi sie juz nawet gadac na ten temat.....
A tu jeszcze tydzien do terminu,albo i ze 2 jak przenosze.....ehh....

Ja juz po obiedzie....a tu dalej cisza jak makiem zasial.....
 
Ostatnia edycja:
I ja sie witam
Cos dzis sierpniowka humor nie dopisuje
Ja stwierdzilam ze mam depresje przedporodowa siedziala bym i wyla jestem juz bardzo zmeczona i bardzo chce urodzic ale musze czekac do czwartku
I jeszcze sie martwie zeby wszytsko bylo w porzadku :-(
Super ze mamy nowe dziciaczki
 
Paula,a ja musze czekac do 24 i dopiero wtedy mam dzwonic do gin,a ona podejmie decyzje,czy czekamy czy do szpitala.....buuu....
Chyba wszystkie co jeszcze nie urodzily deprecha lapie.....:baffled::baffled::baffled:
 
Mam na 25 sierpnia umówioną wizytę u gina niech mi robi masaż szyjki albo próbę na oxy i już :-:)-(

dziewczyny a o co chodzi z PRÓBĄ oxy? czym się różni od normalnego podania oxytocyny? sprawdzają czy moga podać więcej? i wtedy tez leży się w szpitalu? jak to podanie próby wyglada?przez kroplówe?

ja jeszcze nie chce wywoływania...moge poczekac ile tam moja Jasnie Pani chce, jesli z łozyskiem jest ok. Wolałabym zeby samo się zaczeło i wtedy pędzić na porodówkę - niż iść do szpitala na patologie jak jakaś chora:crazy:

no ale jak do piatku nie wyjdzie z mojego łona to mam się stawić w szpitalu- ginek mówił ze jesli nie chce to dobrze w piątek - bo wtedy pewnei mnie nie przyjmą z braku miejsc i bede miała przyjsc w poniedziałek - a w weekend moze coś się wyklaruje:confused:

wiem, że Wy biedulki, tego wywołania już się doczekać nie mozecie, j ajakoś nie chce tego. Ale ciekawe ile mozna by tak chodzić z tym efektem ciążenia gdyby nie wywoływać:szok:przeciez kiedyś musi chyba wyjść...no ale jak juz jest sporo po terminei to nie tylko o łozysko chodzi, ale podobno dziecko chudnie, bo pobiera energie z nagromadzonego tłuszczyku...

byliśmy na targach Mother&Baby, w sumei fajnie się teraz słuchało wykładów bo juz troszke się wie:nerd:ale przynajmniej męzu posłuchał, bo tak to żeby coś poczytać o tym całym cyrku to mu się nie chce:-D

Duzo ludu było, przejscia ciasne i się tylko ciężarówki brzuchami stykały:-D

Udanej niedzieli i niech wam się humorki poprawią troche:happy::happy::happy:

i jak coś Was tam zaczyna "kurczyć" to piszcie, piszcie:-D
 
Malbertka proba oksycotynowa polega na podaniu kroplowki z wyzej wymieniona sytuacja. Nastepnie sprawdza sie reakcje organizmu matki i dziecka na oksy. Dlatego proba odbywa sie pod ktg. jesli szyjka, dziecko jest gotowe do porodu podczas proby on sie zacznie, jesli nie wywola ona porodu kroplowke sie odlacza i probe ponawia za kilka dni gdy organizm bedzie bardziej podatny na oksytocyne. Takze ja bym wolala jednak zeby proba zakonczyla sie sukcesem:-D:-DBo czuje ze samo nie ruszy:baffled:
Jesli proba sie nie powiedzie i dziecko, lozysko jest w dobrej kondycji to nie trzeba lezec na patologii, umawiacie sie tylko na nastepna taka probe:rofl2::rofl2:
 
reklama
Do góry