Hej! Witam niedzielnie
Tak KASIU wzięło mnie na... spanie Szczerze powiedziawszy jakoś po 23 już mi się znudziło i zwinęliśmy się od siostry - nastrój po całym wczorajszym dniu miałam słaby i jakoś nie umiałam się odnaleźć. Dziś też już zaliczyłam małą beksę Tak na prawdę to ja sama wewnętrznie to mogę sobie czekać, tylko czuję się jak obiekt muzealny - ludzie się gapią, pytają kiedy poród i takie tam... a ja jakoś słabo na to odporna jestem. Poza tym boję się, że mnie czeka "powtórka z rozrywki" z porodu Anieli czyli do póki nie dadzą mi oksytocyny i nie przebiją pęcherza to nic się samo nie ruszy i tylko się namęczę.......... to na marudziłam trochę - sorry
Mju jak tam po koncercie wzielo cie?wzielo?
Tak KASIU wzięło mnie na... spanie Szczerze powiedziawszy jakoś po 23 już mi się znudziło i zwinęliśmy się od siostry - nastrój po całym wczorajszym dniu miałam słaby i jakoś nie umiałam się odnaleźć. Dziś też już zaliczyłam małą beksę Tak na prawdę to ja sama wewnętrznie to mogę sobie czekać, tylko czuję się jak obiekt muzealny - ludzie się gapią, pytają kiedy poród i takie tam... a ja jakoś słabo na to odporna jestem. Poza tym boję się, że mnie czeka "powtórka z rozrywki" z porodu Anieli czyli do póki nie dadzą mi oksytocyny i nie przebiją pęcherza to nic się samo nie ruszy i tylko się namęczę.......... to na marudziłam trochę - sorry