reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

No to na dobranoc dobre wiesci. Andariel jest juz na porodowce:-)Skurcze co 4 min wiec niedlugo powitamy nowego dzidziusia:tak:Andariel prosi o trzymanie kciukow, takze prosze nie spac tylko kciuki zaciskac:tak:Andariel powodzenia i czekamy:-)
 
reklama
Dziewczyny pojechałam do szpitala bo bałam się :zawstydzona/y:
Okazało się że to czop :tak:
Podłączyli mnie pod KTG ale żadnych skurczy nie ma więc puścili mnie do domu.
Jak będzie się cos dziać to mam przyjechać. :-D
 
no to spoko karincia przynajmniej wiesz że luzzz ze nic się nie dzieje złego ,tylko ze to normalka. No ale widać ze rzeczywiscie jak taka krewka odchodzi to nie ma co się bać...

coś tam czytam ze za andariel mamy kciukasy trzymać(zaraz doczytam reszte, no i ciekawe czy u Basi coś sie wyklarowało...), no to trzymamy;-);-);-)
zreszta chyba na to sie zapowiadało jak już rano miała takie akcje z drgawkami, nudnosciami, skurczami itd.

mi nic a nic porodu nie przepowiada jak na razie, leciuteńkie pobolewania czasami i coś więcej wpieprzam- właśnie kolacje wsuwać musze bo bym nie usnęła chyba..., a rano o 8 si eobudze- zjem śniadanie i moge spać dalej - moze to takie przygotowanie do porodu:-p ale mysle ze za tydzien to juz bedzie głośno u nas w mieszkanku i wielkie poruszenie, bo dzisiaj to tak smetnie było ze szok- wynudzilismy sie z męzolkiem heheeh
 
Ostatnia edycja:
za Andariel trzymam kciuki a co do mikołaja to
 

Załączniki

  • 64.gif
    64.gif
    10,8 KB · Wyświetleń: 86
  • 3.gif
    3.gif
    6,5 KB · Wyświetleń: 85
hehehe dobrze Taszka załatwiłaś tego Mikołaja :-)

Ale powiem wam , że mnie strach zaczyna oblatywać przed porodem :baffled: Wy sie nie boicie?
Moja mała jakby ciut mniej ruchliwa dziś była ... Może coś sie zbliża... :szok: A wdół mi już tak naciska że sie boje zeby mi sama nie wyleciała ;-)
 
witam wieczornie

fajny dzień dziś mielismy, ale wieczór - trudny, próbowałam się chwilę pzrespać, ale Remy płakał i mąż nie mógł go supkoić i w końcu musiał mnie obudzić, bo nie dawał rady...

pisałyście, że Remy to mały głodomorek ;-) i faktycznie, nadrabia wagowo szybko. Już waży 3400g! ;-) a ze szpitala wychodziliśmy z wagą 2300... praktycznie nadrobił to, czego nie zdążył w brzuchu u mnie ;-)

wszystkim zniecierpliwionym życzę odejścia czopów, wód i szybkiego porodu ;-)
 
Ostatnia edycja:
ja trzymam kciuki za Andariel :)

u mnie cisza....i w sumie jeszcze przez tydzień bym się zupełnie tym nie przejmowała gdyby nie jeden powód...12.09 mamy wesele siostry mojego męża- i miałam nadzieje że się jakoś z małym do tego czasu pozbieramy no bo to tak bliska rodzina że musimy być..(120 km od nas) no a im później się urodzi tym gorzej z tym weselem będzie...wiem że powód pośpiechu może mało szczytny ale na pewno mnie rozumiecie :) żeby to był ktoś dalszy chociaż albo żeby w Elblągu...

mnie pobolewa brzuch i twardnieje parę razy dziennie ale nieregularnie i nie na tyle żeby mi to przeszkadzało w normalnym codziennym funkcjonowaniu - więc spokonie mogłabym jeszcze tak pochodzić :)

Gosia- to super że Remy tak nadrabia - brawa dla niego no i dla ciebie:) no bo ktoś to mleczko produkuje ;)

a co do porodu - oczywiście że się boję :) ale staram się nie rozmyslac o tym za bardzo bo to nic nie da...
 
Ostatnia edycja:
ale Wam dziewczyny wspolczuje tych falszywych alarmow porodowych, mam nadzieje ze to tylko kwestia dni a moze godzin...
Andariel- trzymam kciuki za latwy porod:tak:
Gosia- to samo u mnie,
dzien ok minal, ale wieczor porazka, strasznie plakal moj niuniek, chyba wiatry ma:-(
zasnal teraz dopiero biedaczek,
jestem wykonczona

ciesze sie ze Remy tak ladnie przybiera na wadze:tak:maly dzielniaczek:-D


dobranoc dziewczynki
 
reklama
ja czekam az remy sie obudzi, co pewnie nastąpi wkrótce. Nakarmię, ściągnę resztę pokarmu i do łóżka. (jutro idę do fryzjera a mój mąż zostaje z Remym sam w domu, muszę naprodukować mleka ;-)

Remy śpi już 3,5 godziny.. idę go budzić i karmić

dobranoc wszystkim!
 
Ostatnia edycja:
Do góry