reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

ja się szybciutko witam, zaraz poczytam co tam dziś się działo u Was;

rano dostałam info od natt - po wielogodzinnych przebojach na 2 izbach przyjęć :wściekła/y: położono Ją jednak na oddziale w związku z tą nogą; dostaje bolesne zastrzyki w brzuch, ale ponoć skuteczne; z maleństwem na szczęście wszystko dobrze;
 
reklama
pewnie ze utule i wycaluje cala jak tylko poje troszke z cycorka:-D:tak:ja teraz uciekam kimne jakas godzinke i znowu karmienie:zawstydzona/y::tak:oby juz z gorki bylo.
milego dnia wam zycze
Ps apropos wagi dzidziuchow to nasza Amelka jak na razie wygrywa waga 3300:-D:rofl2:
papapatki-do nastepnego czytanko-pisanka:-)
 
Azorku to super że z połozną się udało - trzeba jednak od razu się brac jak coś nie tak bo widac ze jednak na wszystko jest rada;-)

no to się Natt nacierpi z tymi zastrzykami ale dobrze ze pomaga...

dziewczyny co u Moli? moze przeczoczyłam jakies wiesci...to sorrka czy lezy w szpitalu cały czas?

trzymajcie sie wszystkie zdrowo i elastycznie tam na dole...:-D:-D:-D
 
Pospałam z dwie godzinki i się melduje. Jezioro zaliczyłam i już wiem gdzie będę z dzieckiem nad wodę jeździć. Opaliłam się niechcący zupełnie, bo wiał wiaterek i nie czułam (tylko 2h byliśmy). Wygoniło nas ciemne niebo i grzmienie. Chwilkę popadało, ale to raczej ksiądz kropidłem więcej zamieszania robi. Upał wrócił i teraz znowu jakieś chmury się zbierają. Dziwna ta pogoda. Moje nogi też to mówią. Puchną na potęgę. Mam na prawdę nadzieję, że teraz będzie minimum tygodniowe ochłodzenie. I możecie mnie potem wyklinać ale ja już nie mogę na 4 piętrze pod samym dachem wytrzymać. Mój się nawet zastanawiał nad kupnem stojącego klimatyzatora. Ale uważam że zbędny wydatek. Choć z każdą chwilą topnieje.

Anet jak ty masz cukinię to ty szczęśliwy człowiek jesteś. Uwielbiam taką przekrojoną na pół i nadziewaną mięskiem mielonym:-p U nas nawet ogórków nie ma jeszcze. Ale pocieszam się, że za 2-3 tygodnie i u nas się ruszy.

Azorek trzymam kciuki, żebyś już więcej takich przygód nie miała. Jak dziewczyny piszą że boli to wierzę i pewnie niedługo pojadę kupić ten laktator, bo znając życie każdą z nas to czeka. Teraz mam takie coś hmmm może poszukam zdjęcia, bo nie wiem jak to opisać. Podobno też się sprawdza w nagłych przypadkach.
 

Załączniki

  • 39717b.jpg
    39717b.jpg
    5,4 KB · Wyświetleń: 8
no, przeczytałam:-)

azorku jestem z Ciebie dumna, jak będę miała gorsze chwile z karmieniem małej, to sobie będę Ciebie znów czytać; brawo!

co do siary - mi leci od połowy ciąży, a teraz wystarczy lekko przycisnąć i leci siara i coś rzadszego, więc to nie jest symptom zbliżającego sie porodu, spokojnie;-)

ufffff, jaki gorąc...........
 
Efe ja bym temu czemus co pokazalas na zdjeciu za bardzo nie ufala, wierz mi wiem co mowie. :tak:

Azorek ciesze sie ze juz lepiej nie ma to jak stare wyprobowane metody:-DZ czasem nabierzesz doswiadczenia i zaden zastoj bedzie ci niestraszny, pierwszy masz za soba wiesz juz co robic w takim wypadku:tak:I karm, Amelcie karm bo zdrowe to i tanie. ;-)
 
Witam wszystkie mamusie te rozpakowane i oczekujące na swoje cuda.Dawno się nie odzywałam ale podczytuję Was pilnie i cieszę się razem z Wami z maluszków które są juz z mamusiami.:tak:Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona....:happy:
 
Czesc dziewczyny!:-)
Melduje sie! Jestem nadal 2w1 ale juz w domku. Ide spac bo jestem wykonczona pobytem w szpitalu. Jutro Wam opisze co i jak bylo. Z mala wszystko ok, ruchy wrocily do normy, oscylacja na KTG rowniez ok.
Teskno mi bylo za Wami;-) Jutro sobie poczytam co ciekawego skrobalyscie;-)
Zajrzalam juz na maluszki! Jakubka, Azorek wielkie gratulacje!:tak:
 
reklama
Mola fajnie że w domku :)
Karinek80 witaj!!!
Azorek dobrze że już lepiej :)
ja wam tylko powiem dziewczyny że uważać przy zastojach i prysznicu żeby ta woda nie była za ciepła (ma być ciepła ale nie gorąca) bo ja dostałam telefonicznie taką radę i przedobrzyłam z gorącą wodą i sobie przedobrzyłam i się takiego zapalenia nabawiłam że się na lekach skończyło :(
a gin mi wtedy jeszcze przepisał oksytocyne w ampułkach - bieze się z ampułki na wacik i do nosa i wtedy lepiej leci :) wręcz sika z przepełnionych piersi bym rzekła...zastanawiam się czy teraz się zawczasu w tą oksytocynkę nie zaopatrzyć bo tendencje do zastojów niestety u mnie były bardzo!

a u nas teraz zaczyna grzmieć, w dzień było okropnie ale pojechaliśmy na spacer do lasu - w cieniu dało sie przeżyć, potem jeszcze mała wizyta na basenie po której oczywiście poczułam się o niebo lepiej...
 
Do góry