dzien dobry!
ta noc przespana i bez skoków ciśnienia, hurrrra!
Ale za to mały jakoś mniej aktywny.. no ale on tak czasami ma, dzień lub dwa spokojniejszey a potem znowu czadu... tyle tylko, że i tak się martwię.. :-(
Aniaso, nasze hormony buzują, a nie wszyscy faceci to rozumieją, stąd te kłótnie... trzymaj się
Deli, super, że mniej boli. Ale obawiam się, że z tym zmniejszeniem.... marne szanse... ale trzymam kciuki! jeśli u ciebie się zmniejszą, jest szansa, że u mnie jednak też, mimo iż czekam na to już bardzo długo i jedyny pozytywny aspekt leczenia jest taki, że się nie powiększają...
A wszystkim życzę miłego dnia, ja się szykuję i zaraz idziemy na szkołę rodzenia...
ta noc przespana i bez skoków ciśnienia, hurrrra!
Ale za to mały jakoś mniej aktywny.. no ale on tak czasami ma, dzień lub dwa spokojniejszey a potem znowu czadu... tyle tylko, że i tak się martwię.. :-(
Aniaso, nasze hormony buzują, a nie wszyscy faceci to rozumieją, stąd te kłótnie... trzymaj się
Deli, super, że mniej boli. Ale obawiam się, że z tym zmniejszeniem.... marne szanse... ale trzymam kciuki! jeśli u ciebie się zmniejszą, jest szansa, że u mnie jednak też, mimo iż czekam na to już bardzo długo i jedyny pozytywny aspekt leczenia jest taki, że się nie powiększają...
A wszystkim życzę miłego dnia, ja się szykuję i zaraz idziemy na szkołę rodzenia...