:-)WITAM dziewczynki wieczorkiem...tak na szybko się przedstawię,chociaż robiłam to juz w przywitalnii
mam na imię klaudia,jestem w 32tc,mam juz synka prawie 6letniego i teraz czekamy na córeczkę
do tej pory wszystko ok z ciążą,nie mówiąc o pierwszej-książkowa!!
a tydz temu dostałam lekkich bóli i skurczy i po badaniu okazało się ze szyjka się skróciła,mam odpoczywać i brac 3razy nospę,i nie wracać do pracy...trudne to jak się ma swój interes ale cóż
ale przyznam że do tej pory zbytnio się nie oszczędzałam,latałam jak przed ciążą no i widać skutki...teraz już przystopowałam
czy któraś miała taki moze problem dziewczynki??czytam i czytam na ten temat i różnie podchodzą do tego problemu,na 100%trzeba się oszczędzać ale czy leżec plackiem,?hmmm,wszystkie dziewczyny z tym problemem mają taki dylemat!!!ja dziś podjechalam do pracy na chwilę a tak to leżę 4 dzień i oby do środy ,zobaczymy z lekarką co tam się porobiło,obyy nic...a najlepsze jeszcze ze mamy zapłacony zadatek na wakacje nad nasze morze 29 czerwca mieliśmy jechac.może jakimś cudem pojadę,chociaż coraz większe ma wątpliwości,ale gdyby już nic się nie pogarszało..to może???ale...coż..najważniejsza córeczka i zrobię tak żeby jej nie zaszkodzić..to wiadomo!!
a powiedzcie,czy wszystkie znacie już płeć dzieciątka???ja mając synka marzylam o córci;-)i robiłam tak żeby tą córcię mieć
no i się udało,ponoć
....chyba z 6 razy już to słyszałam na USG a w tym 3krotnie na prenatalnym,z ostatniego mam nawet baardzo wyraźne zdjątko pipulki:-)myślę że już raczej pomyłki nie będzie,jak dam radę to wkleję to zdjątko tu gdzieś....ale nie wiem gdzie mogę????
ale się rozpisałam,a miało być krótko!!!!!!!!!
i spokojnego wieczorku życzę!!!!!!!!!:-):-):-)