Cześć dziewczyny! Wróciłam od endokrynologa. Trochę się uspokoiłam, zwiększyła mi dawki leków na tą moją tarczycę i powiedziała, że powinniśmy zdążyć do 10 tygodnia zmnienić te złe wyniki, tak aby układ nerwowy dobrze się rozwinął. jestem dobrej myśli. Teraz czekam na jutrzejsze (mojej fasolki pierwsze) USG. Idę na 9 rano. Dobrze że rano, to jakoś wytrwam. U mnie nadal zero objawów ciążowych mimo, że jutro zaczyna się 9 tydzien... No ale mam nadzieję, że dzidzia jest i że serduszko bije. Jutro się okaże.
Myślę że w mojej sytuacji, kiedy ten rozwój bobaska jest pod znakiem zapytania zrobię badania o których piszecie, mimo iż narazie nie wiem na czym one polegają. Muszę się doszkolić:-)
Myślę że w mojej sytuacji, kiedy ten rozwój bobaska jest pod znakiem zapytania zrobię badania o których piszecie, mimo iż narazie nie wiem na czym one polegają. Muszę się doszkolić:-)