reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Natalka nomrlanie szokbrak mi słów na to co Cie spotkało,to juz jest nienormalne:wściekła/y::no::angry::no::wściekła/y:mam nadzieje ze jutro wszystko sie wyjasni i dobrze sie skonczy,trzymam kciuki!!!:tak:

witam tez nowe mamusie:tak:

Aniulka ja tez nie odrozniam czy to mała sie pcha czy to skurcze,czasem mnie cos zaboli albo zaklue,ale nie jest to takie silne,czasem nawet leciutkie,dlatego juz sama nie wiem co to,no nic poczekamy zobaczymy:-p

li_monka moja tez miała byc maciupka,a wczoraj na usg okazalo sie ze wazy 3400 i ma dluugie nogi,czyli w 2 tyg prytyla ponad kilo:szok:ale ja i tak patrze na te wyniki przez palce bo to sa dane orientacyjne:happy2:
 
reklama
Witajcie jesli chodzi o moj termin porodu to wypada mi na 31,08 dlatego zastanawiam sie czy uda mi sie zaliczyc do Was Sierpniowych Mam.

JUz nie moge sie doczekac swojego synka wiec te ostatnie tygodnie ciagnal mi sie niemilosiernie...
Jutro ide do swojego ginekologa i moze dowiem sie co u mojego skraba slychac. Ciekawi mnie wszystko od tego ile wazy, mierzy i czy sie przekrecil... Bo jak bylam ostatnio to mial polozenie posladkowe... a teraz to juz sama nie wiem- lecz czasu coraz mniej zostalo do konca.

Trzymam za Was dziewczyny kciuki...
Mam nadzieje ze uda sie nam czasem popisac bo przyznam szczerze ze bardzo mi sie spodobalo to forum...:-)
 
Witam się z Wami :-):-):-)
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH SIERPNIOWYCH MAMUŚ A W SZCZEGÓLNOŚCI DLA KIRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bardzo mi szkoda ale niestety nie mam czasu na forum :zawstydzona/y::-:)-:)-:)wściekła/y::eek::baffled::sick:przyznam się szczerze że cały czas Was podczytuje ale odpisać nie mam już kiedy :zawstydzona/y:
Moje dwie panny pochłaniają mnie strasznie ciekawe jak to będzie jak mąż zacznie chodzić do pracy :szok:

Elis napisze Ci co namnie podziałało najpierw lewatywka potem goracy prysznic i kilka razy sex pod rząd ;-):happy2::rofl2: po takim zestawiku od razu miałam skurcze co 3-4 min;-)

i niestety tylko na tyle mnie stać bo jak bym posiedziała tu dłużej grozi mi to ryciem nosa o klawiature ;-):-D
 
czesc dziewczyny,u mnie jak zwykle cisza,juz sie stresuje tym czekaniem:baffled:
w ogole to zrobilam sie strasznie nerwowa i wszystko mnie irytuje,długo to jeszcze??:confused:
 
Cześć z ranka:-)

Natalko trzymamy za ciebie kciuki! Oby wszystko potoczyło się gładko i żebyś wróciła do nas już z Patrykiem:tak:

Kasia to super że mała podrosła, z moich obserwacji to właśnie tak jest że dzieciaczki rosną skokowo, mój raz jest za mały a raz wyprzedza swoich rówieśników:confused:, tylko główka cały czas mniej więcej tak samo rośnie, więc też się nie przejmuję za bardzo, tym bardziej że to przecież +/- 500g może być:tak:

Ja też czekam z utęsknieniem na skurcze... ale na razie ciszaaaa
 
li_monka ja mysle ze tym nie ma co sie przejmowac,kiedys kobiety w ogole nic nie wiedziały i wszystko było dobrze,a te ich pomiary wcale nie są wiarygodne.:no:

ja sie dzis czuje fatalnie,ciągle chce mi się ryczec:sorry:
 
hej
u mnie też cisza!! nocka przespana normalnie tylko plecy troche bolą i też wyczekuję skurczy a tu nic tylko brzuszek sie "stawia i twardnieje"

Kasia ja tez tak mam z tym placzem dosłownie niewiele potrzeba a ja już ryczę ale to chyba przez hormony
a dodatkowo nic mi sie nie chce!!! cały czas bym tylko leżała i odpoczywała bo najmniejszy wysiłek to jest dla mnie teraz nie lada wyzwanie hehe
 
Właśnie wróciłam od lekarza. Doktor powiedziała, że wszystko jest jeszcze zamknięte:no::no::no::no: niby są skurcze...ale co z tego:confused::confused: Mam się raczej nie nastawiać na niedzielę:no::no: na środę mam skierowanie do szpitala...wtedy zobaczymy. Jejkuu...:wściekła/y::wściekła/y: Nadrabiam czytając książki..ale ile można:confused:

Ps.Jak mam wkleić suwaczek?
 
reklama
Hej sierpnióweczki! :-)
Wybaczcie że was zaniedbuję, ale nie mam ani czasu ani sił na net, wcale kompa nie wlączam. Teraz juz jestem sama z pannami, bo Maciek wrócił do pracy, więc padam na pysk ze zmęczenia i niewyspania, ale co tam, dzieci szybko rosną!
Poza tym wszystko ok, mała zdrowa, silna i je cały czas. Julka jako to ona: upierdliwa, ale kocha Ulę i pomaga mi chętnie, tylko nie ma cierpliwości poczekać aż skończę np.: karmić, a to trwa....

Mam wieści od Madziary: dalej 2w1, od wczoraj jest w szpitalu, z powodu cukrzycy (nie wiem czemu) i czeka tam na rozwiązanie. Pyta co u was i pozdrawia.

Już chyba niewiele Was do rozpakowania zostało, wrzesien za pasem, wieć proszę się streszczać, hhiihihi.. ;-)

Ja kiedyś znowu znajdę chwilkę to szybko tu zajrzę. Trzymajcie się!!
 
Do góry