natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Cześć dziewczyny!
Pewnie przecieracie oczy ale ja wróciłam do domu po mimo że jestem juz po terminie. Rano razem z Lidzia stawiłyśmy się w szpitalu. Gdy weszłyśmy na izbę przyjęć ogarnął nas szok!pełno ludzi wyszłam pielęgniarka i powiedziała brak miejsc na patologii nikogo nieprzyjmują szpital zapełniony tylko do porodu a ja z Lidzią miałyśmy mieć wywoływany. Ja co prawda jestem jakby patrzeć od piewszego terminu to 9 dni po a Lidzia ponad 14cie, nawet nas niezbadano tylko ktg i usg. Ja zdenerwowana pojechałam do domu i na 13ta spowrotem ktg ok wiec mam czekac w domu, Lidzia została trzymajcie za nią kciuki. Odzwoniłam całe województwo brak miejsc koszmar jeszcze takiego czegos niewidziała i do końca tygodnia pewnie nic się niezmieni
ide dzis na wizyte za godzine bedę wiedziała jak to u mnie w środku wygląda jak nieznajde miejsc pozostaje prywatny szpital trudno zdrowie i życie mojego dziecka bezcenne..........brak mi słów na to wszytsko aż mi się chce płakać:----(
Pewnie przecieracie oczy ale ja wróciłam do domu po mimo że jestem juz po terminie. Rano razem z Lidzia stawiłyśmy się w szpitalu. Gdy weszłyśmy na izbę przyjęć ogarnął nas szok!pełno ludzi wyszłam pielęgniarka i powiedziała brak miejsc na patologii nikogo nieprzyjmują szpital zapełniony tylko do porodu a ja z Lidzią miałyśmy mieć wywoływany. Ja co prawda jestem jakby patrzeć od piewszego terminu to 9 dni po a Lidzia ponad 14cie, nawet nas niezbadano tylko ktg i usg. Ja zdenerwowana pojechałam do domu i na 13ta spowrotem ktg ok wiec mam czekac w domu, Lidzia została trzymajcie za nią kciuki. Odzwoniłam całe województwo brak miejsc koszmar jeszcze takiego czegos niewidziała i do końca tygodnia pewnie nic się niezmieni
ide dzis na wizyte za godzine bedę wiedziała jak to u mnie w środku wygląda jak nieznajde miejsc pozostaje prywatny szpital trudno zdrowie i życie mojego dziecka bezcenne..........brak mi słów na to wszytsko aż mi się chce płakać:----(