reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

naur super to odetchniesz przynajmniej przez chwile.teraz widze ze moja kolej na skurcze ;-)moze wypije piwko to cos zacznie sie dziac bo znajomi polecali ten sopsob tylko nie wiem czy to dobry pomysl bo nie pije od paru miesiecy zadnego alkoholu i jakby sie cos mialo ruszyc to wolalabym nie jechac na rauszu rodzic:-D:-D:-D
 
reklama
oooo!!:-)
o takim sposobie jeszcze nie słyszałam:-Dja w czasie ciąży wypiłam łacznie chyba trzy łyki redsa(jakos ostatnio w te upały)...ale jak urodze to sobie odbije hehe:-D
 
monia nie rozumiem twojej mamy,mojej po mnei za bardzo rozwszlo sie spojenie i bylo bardzo blisko do tego zeby wyladowala na wozku inwalidzkim,a jak urodzila mojego brata to miala spese gdzie lekarze wypisali ja do domu a paru godzinach tata jak wariat jechal z nia do szpitala bo juz miala 41stopni i dostala antybiotyk gdzie lekarz powiedzial ze jak nie pomoze to on juz nic nie da rady zrobic....ciezko miala ale nigdy w zyciu nam tego nie wypomniala tylko zawsze jak prosilismy o siostrzyczke czy braciszka to powtarzala ze przy trzecim to pewnie juz by na cmantarzu wyladowala:tak:
 
Claudi piwo nic na mnie nie dziala:no: ja pije sobie male co sobote z rodzicami (np. Redsa) i jeszcze nie zrazylo sie zeby mnie nawet brzuch pobolewal:confused:
 
Niestety u nas ostatnio głośno o pijanych mamusiach rodzących dzieci z promilami alkoholu we krwi :wściekła/y::szok::-( ale pare łyków to co innego..... :tak:

Rybka kiedyś było inaczej i tak często cesarki nie robili a jak robili to też w inny sposób niż dzisiaj. Ja miałam już operacje wyrostka i nie wspominam tego miło :-(
 
natalia21 o lampce wina i goracej kapieli i sexie-wszystko razem pisala tutaj ktoras na forum ,a o piwie to moj przyjaciel pisal ze jego mama tak zrobila,tylko ze trzeby to wypic a nie saczyc i ze podobno wiele dzieci w ten sposob szybciej ruszylo sie z brzuszka:tak:
 
monia nie rozumiem twojej mamy,mojej po mnei za bardzo rozwszlo sie spojenie i bylo bardzo blisko do tego zeby wyladowala na wozku inwalidzkim,a jak urodzila mojego brata to miala spese gdzie lekarze wypisali ja do domu a paru godzinach tata jak wariat jechal z nia do szpitala bo juz miala 41stopni i dostala antybiotyk gdzie lekarz powiedzial ze jak nie pomoze to on juz nic nie da rady zrobic....ciezko miala ale nigdy w zyciu nam tego nie wypomniala tylko zawsze jak prosilismy o siostrzyczke czy braciszka to powtarzala ze przy trzecim to pewnie juz by na cmantarzu wyladowala:tak:

Claudi.....coz,ja tez nie rozumiem.
ale tak bylo.
burza straszna idzie,lece pozamykac okna.wreszcie bedzie czym oddychac (choc maz sie smieje jak tak mowie bo ja teraz naprawde mam czym oddychac :laugh2: 80 E..namiot se trza szyc bedzie nidelugo a nie stanik..
 
Elis,ani głaskanie brzuszka ani stymulowanie brodawek nie zagwarantuje ze dzidzia momentalnie wpasuje sie w kanał rodny i zaczniesz rodzic;-)ale troszke przyspieszy:-Dmoże;-)
 
Claudi to ja juz wole lamke wina, gorącą kąpiel i sex niż sączenie piwka ;-):-D:-p

A co do porodów to moja mama rodziła mnie i brata (bliźniaki) w sposób naturalny bo nikt nawet nie wiedział że będą bliźniaki. Namęczyła sie biedna ale nigdy słowem nie wspomniała że żałuje czy że ma do nas o to pretensje. Dlatego dziwie się że wogóle którakolwiek matka może coś takiego powiedzieć dziecku :szok:
 
reklama
Do góry