reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

reklama
Mrozik dzięki za pomoc:-), musiałam niechcący wcisnąć jakiś skrót:zawstydzona/y:
No a kolacyjki zazdroszczę - co prawda my byliśmy w restauracji w zeszły piątek ale to się nie liczy bo w większym gronie - a co to za randka:-p
My staramy się wychodzić ile się da - a to do kina a to na spacer nad morze albo do parku oliwskiego - chociaż mojego męża to cięzko na spacer wyciągnąc:sorry2: już prędzej na jedzonko.
A tak a propos wyjścia to polecam SHREKA3 - fajny filmik, można się pośmiać i z wątkiem ciążowym:-D
 
No mnie zostały "stacjonarne przyjemności. Tzn tam gdzie mozna podjechać blisko, prawie pod same drzwi. Kino pasuje, ale wszelkie spacerki odpadają, chociaż mąż lubi, ja też, to nie mogę :-(. Ale już niedługo będzie można z bobaskiem do parku i wtedy na pewno sobie odbijemy tą stratę :-)
W niedzielę, jeśli będzie znośnie podjedziemy gdzieś nad wodę. Posiedzę sobie wtedy pod drzewkami.
 
czesc Dziewczyny:-)
jejku jak Wam zazdroszcze tych orientalych przysmakow.ja niebardzo mam z kim isc.moja siostra mieszka na drugim koncu polski,rodzice tez w innym miescie no i w dodatku mieszkam samaRrrrr musze sobie szybko meza znalezc;-)
fajnie ze choc dzis mam goscia wiec pewnie zajrze tu dopiero jutro ale musialam sprawdzic jak sie macie i Wasze brzuszki.aniu koniecznie daj znac jak tylko cos bedziesz wiedziec o madeline bo umieram z ciekawosci jak dala sobie rade.
Aaa janbor doczekaj doczekaj ze mna:tak::tak::tak: bo nie chcialalabym sama tu zostac.
trzymajcie sie cieplo.wielkie buziaki papa
 
No jestem :-D:-):-D
bylam u gina powiedzialam mu ze no-spa przestaje dzialac i ze w piatek mialam przez cala noc prawie silne skorcze ale nieregularne bardzo tak co 3-5-17 i co godz.:sick:
zbadał mnie i powiedzial ze szyjka skrócona:shocked2: ale nie wiem ile i rozwarcie na jeden palec:szok:
to na bank po tej nocy.. jeszcze tydzien temu nie bylo nic.
no i przepisal mi 3x dziennie IZOPTIN i STAVERAN .
juz wzielam i wreszcie mnie przestalo bolec:happy2: i jakies drogie zelazo bo mi spadlo znow :no:
no i za tydzien do kontroli a do tej pory mam lezec i jak najwiecej odpoczywac.
z jazda do Czestochowy moge sie juz pozegnac:-(
Tatuś powiedzial ze mamy wytrzymac do 15.08. jak dostanie urlop i przyjedzie do Polski:-D

Aha !:-) dobra nawet ta herbatka Hipp :-) fajny zółty kolorek
 
Elis to teraz do lozeczka i jak najwiecej wypoczywaj bo w sumie dobrze by było dla dzidzi jeszcze troszke w brzuszku posiedziec, ak prznajmniej do 37 tygodnia:tak:

Jesli chodzi o spacerki to ja bardzo chetnie ale niestety wystarczy, że sie kawałek przejde i juz nogi bola i brzuch i plecy i nie daje rady.Nawet do sklepu kawałek jest ciezko i wyrecza mnie kolezanka i mezus ale to jest okropnie meczace tak siedziec w domu.:-:)no: bo czas sie strasznie dłuzy.

Kurcze ciekawe co tam u Calaudii??? cos sie nie odzywa moze juz sie rozdwoiła:szok:???

Własnie rozmawialam z mama i mowila mi ze wszyscy sie urodzilismy gdzies tydzien przed terminem no oprócz mnie i brata blizniaka bo my to sie 5 tygodni wczesniej pojawilismy na swicie.
No i sie troszke ucieszylam bo mam nadzieje, ze i ja tak za 2 tygodnie sie rodwoje.Ja wiem pewnie mnie bedziecie krzyczec ale juz jestem tak zmeczona i zniecierpliwiona ze bardzo bym chciala miec to juz za sobą:sorry2:
 
u was ladna pogoda a u mnie leje codziennie heh
masakra
ja tez w nocy juz nie spie spokojnie tylko czuwam czy nic mi tam po nogach nie kapie hehe

jeszcze jutro zostala ostatnia porcja prania i bede lozeczko ubierac :)
torba spakowana wiec jak by co moge juz rodzic. ale nic mi nie dolega wiec mysle ze to tak szybko nie nastapi :)
 
W ostatnie tygodnie ciąży to chyba wszystkie mamusie są zniecierpliwione.:eek:
Najbardziej w nocy mnie drażni, jak muszę się przekręcić i zamiast odruchowo, bez otwierania oczu, muszę świadomie wybrać odpowiedni sposób ułożenia się...:crazy:
No i jak nam się weźmie na umizgi, to też mi się nie podoba ograniczony wybór pozycji...:baffled:
 
reklama
kurde a ja na umizgi jakos w ogóle nie mam ochoty, po prostu zero, moj popęd sie znacznie obniżył praktycznie do zera ale mam nadzieję, że po porodzie sie to zmieni:tak:

A jak nie???:szok::szok: jak to jest u was dziewuszki???
 
Do góry