reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Biedaku,już niedługo,zobaczysz jak Maciuś będzie z wami to tylko On sie będzie liczył:tak:a nikt nie mówi że będzie łatwo,ja też jestem przerażona-ale w końcu nie my pierwsze....:happy2:Będzie dobrze,ja też czasem mam doła,ale jak Ja bym chciala zeby u mnie w koncu cos ruszyło:-(a ten uparciuch siedzi twardo:-p
Także ty sie ciesz i cierpliwie czekaj:-)
 
reklama
Raabit musimy to przezyc poprostu.Ten sluz o ktorym piszesz mam juz od wczoraj i tak leci do teraz:confused2:
Wiesz? mnie tam nic nie stresuje juz, niech sobie leci co chce,zrezygnowanie mnie dopadlo ,tylko zeby bardziej nie bolalo:sorry:
Sprobuj cos zrobic, poczytac, pojeczec, pospiewac.:sorry2:
Jeszcze troszke:happy:
 
Ola masz racje żeby tylko bardziej nie bolało :tak: a najgorsze jest to ze u mnie i tak zakończy sie to wszystko cc :wściekła/y:

Kira mam nadzieje, ze ty też jesteś już blisko rozwiązania bo w końcu ile mozna czekać :szok:
 
Madeline_GB ja będąc w szpitalu też jadłam co dawali a nie mają manu dla ciężarnych i karmiących. No ale zobaczyłam, że moja kruszynka zaczęła mieć napięty brzuszek i pielęgniarka jej pomagała odgazować jelitka no i teraz zwracam uwagę na to co i ile jem.
Raabit biedaku trzymaj się już niedługo -trzymam kciuki!!
 
Madeline - tak jak mówisz, ja słyszę o "diecie karmiącej" od matek, :confused2:nie od lekarzy czy położnych. Przecież przez 9 miesięcy maleństwo żywi się za pomocą nas,:tak: więc dlaczego po porodzie wprowadzać jakąś dietę?? Chyba zdrowy rozsądek i zrównoważenie w produktach wystarczy:cool:

Wiadomo, że odpadają nowalijki, "plastikowe" truskawki w lutym itp, ale ja takich rzeczy normalnie nie jem. Na zime lepsze są mrożone owoce:-)
 
No niby tak, ale np w ciąży jadłam pączki i drożdżówki a teraz jak zjadłam to od razu niunia miała problemy z brzuszkiem :(
 
ale to są Gosia drobiazgi w codziennym żywieniu, przynajmniej jak dla mnie. Czasami spotykam się, że koleżanki nie jedzą np. białego pieczywa, że serki czy mleko 0% tłuszczu itp.
 
Acha. No ja bardzo lubie frytki, smażone mięsko itd. Narazie zastanawiam się nad wszystkim co mam zamiar zjeść, ale pewnie z czasem będę próbować różnych rzeczy. Pielęgniarka mówiła, ze najlepiej próbować po 3 miesiącu.
 
Gosia7 na początku frytki i smażone mięsko to chyba odpada? nam w szkole rodzenia mówili o gotowanym mięsie :tak: noi podobno najgorszy jest pierwszy miesiac bo potem można powoli wprowadzać jakieś nowe produkty ale też bardzo rozsądnie :-)

Ola jak tam u ciebie? ;-)

Ja mam skurcze co 15 minut i leje sie ze mnie brązowa wydzielina :szok: ciekawe czy do jutra urodze? :rofl2:
 
reklama
Boli Raait:sorry: coraz bardziej!!!!!!!Jak zaczyna to az pot sie ze mnie leje!!

Brazowa wydzielina??To chyba czop? Albo resztki tego korka.
Mi wylecial jakis duzy glut przedwczoraj, tez brazowy.
A skurcze tez cos jak ty okolo co 15 min czasami 20.
Ale nic, czekamy dalej.

Powiedzcie kobitki jak wasi faceci sie zachowuja przed porodem??
Mi sie wydaje ze moj sie boi, pyta sie ciagle jak sie czuje, taki jakis ogolnie spanikowany jest, zdziwaczaly:confused2:
 
Do góry