reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

no tak raabit masz rację Magda miała iść dopiero po południu

wiecie kurcze to jest tak że niby nic sie jeszcze nie dzieje(przynajmniej u mnie) ale jak mam skurcz to oczywiście patrze na zegarek i czekam na nastepny hihi

a teraz z innej beczki czy któraś może widziała albo ma i może polecić książkę o diecie podczas karmienia piersią?? ja dzisiaj szukałam w EMPiK-u i nic nie znalazłam

Kasia nie martw sie bo ja też sie chyba załapię na koniec sierpnia o ile nie na wrzesień

no właśnie a gdzie Kira, Ola...rodzą??
 
reklama
Jestem :tak:
Zrobiłam obiadek na 4 dni,mam nadzieje ze starczy,bo mi sie pomysły kończa:oo2::-Dposprzątałam w mieszkanku,zrobiłam pranie i nic sie nie ruszyło:no::-D
No to Magda niedługo będzie miała maluszka w ramionach:tak:
Aniulka to dobrze ze wizyta ok:tak:
Raabit,mój mąż też ciągle z pracy dzwoni i pyta jak sie czuje:tak:niezmiennie odpowiadam że dobrze.........niestety:happy2:ale ja patrząc na Ciebie i Gosie tez już w nic nie wierze,czekam:tak:A wszyscy są bardziej niecierpliwi odemnie:happy2:mama dzwoni codziennie o 16-moge zegarek regulować:-Dtata kolo 13,non stop smsy od rodzinki i pytania na gg;-)a ja ciągle ta sama śpiewka-czekamy:-p
To jest niesamowite,9 msc czekania na 9.08 a to już jutro:tak:i co......dalsze czekanie:-)
Kasia nie martw sie,jak pisała Janbor z terminami nigdy nic nie wiadomo,a pozatym jak sie z maluszkami obeznamy to założymy nowy wątek o bąbelkach:tak::-D
Ciekawe jak tam Natalka po wizycie:confused:
Ja jutro na KTG ciekawe co mi powiedza:tak:no i kiedy nastepne,bo 13.08 to chyba za późno,wczesniej powinnam isc:confused:No zobaczymy:tak:
Ale sie rozpisałam:szok:dobra nie zanudzam was kochane,chociaz ostatnio to jakos tak tu pusto:-(
 
Janbor ja już odpuściłam sobie wszelkie naturalne metody przyśpieszenia porodu bo boli mnie brzuch no i nie chce już sobie czymś zaszkodzić :no: takze czekamy cierpliwie na Maciusia :tak:

Aniulka ja nie widziałam takiej książki niestety :-(

Znalazłam tylko kiedyś taki artykuł "DIETA KARMIACEJ MAMY"

Dieta karmiącej mamy - arykuł
 
Sylwia do mnie napisała, ze jest załamana i bliska płaczu :-( biedna zanim urodzi to w jakąś depresje popadnie :szok::no: na dodatek daleko od rodzinnego miasta więc nawet odwiedziny będą ograniczone :no:

Kira widze, ze szykujesz sie do porodu hihihi a co dobrego zrobiłaś na obiadek?:szok:
 
Własciwie nie dziwie sie Sylwii,ja na jej miejscu bym zwariowała:no:nie lubię obcych ludzi,źle sie czuje jak jestem sama,:-(dla mnie to byłaby katorga:-(
Raabit juz od tyg robie obiady na pare dni-nie znasz dnia ani godz:-pa dzisiaj zrobiłam kotleciki mielone i ziemnaczki-kotlety tylko odgrzac a ziemniaki to sobie moje słońce obierze:tak:Myśle ze kazda z nas tak po troszku sie przygotowuje do porodu:-)a ze sprzątaniem to tak jakos mnie naszlo-siedzialam i doszlam do wniosku ze przydalo by sie ogarnac,a ze nic mnie nie bolalo to posprzatalam:tak::-D
 
Kira ja też ostatnio robie obiadki na pare dni :tak: prawdziwa jazda to sie zacznie jak będziemy karmiły piersią czyli ścisła dieta i gotowanie normalnych obiadków dla naszych mężów! :szok: mój mówi ze bedzie jadł to co ja ale juz widze jak długo pociągnie na gotowanym mięsku :-D
 
Raabit mam tak samo:-DJa moge codzinnie jesc gotowane mięsko,warzywa a mój mąż niekoniecznie:-ppocieszam sie ze czasem mozemy jakies pieczone-to bede jeden obiad miala do roboty:-pAle zawsze zostaja nam klopsiki w sosie-to chyba zjedzą:-D
 
Kira trzeba bedzie troche kombinowac przy tych obiadkach :szok:
Nam w szkole rodzenia mówili że jeśli chodzi o mamy karmiące to najważniejszy jest pierwszy miesiąc że naprawde trzeba bardzo uważać co sie zje ale potem można już powolutku wprowadzac inne rzeczy np po jednym plasterku żółtego sera dziennie :tak:
 
No tak,nam to samo mówili:tak:trudno,troszke sie nakombinujemy,ale moze jakieś nowe przepisy opracujemy:-p:-)
Jakoś mnie brzuch pobolewa:-(i twardnieje.W sumie sporo dzis zrobilam wiec nie ma co sie dziwic;-)
 
reklama
Do góry