reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Ola hmm....ciężko tak wytłumaczyć
U nas radzili wdech-brzuch duży-wydech(torem brzusznym)na czas-w zależności od intensywności skurczu-7 s wdech-5 s wydech-7 s wdech,potem 5-3-5,i potem takie sapanie-jak pies tylko bez jezyka :-D
Naprawde niełatwo jest wytłumaczyc,ale moze coś zrozumiesz:tak:
na poczatku jak najwolniej,potem szybciej,i zatrzymanie powietrza na skurcz party
Radzili nam wstrzymywac powietrze od 35 tyg 3xdziennie po 20 s z co najmniej dwukrotnym nabraniem powietrza zeby dzidzie przyzwyczaic:tak:
 
reklama
a z tym oddychaniem to i tak sie potem chrzani wszystko...mi pomoglo, jak Krzychu mi uparcie powtarzal, ze powoli i gleboko. bo naprawde zapomnialam jak oddychac i ze w ogole. tyle ze ja oddychalam podtlenkiem azotu + tlen
 
Ola u nas na szkole mówili zeby robic tak:
wdech bruszek rosnie, wydech-maleje (nie nabierac powietrza w piersi tylko od razu jakby do brzucha) przy wydechu wazne zeby był około 2 razy dłuzszy niz wdech.Oddychanie na faliskurczu polega na tym, ze na poczatku tak jak pisze Kira zaczynami wolno i w miare jak sie skurcz nasila przyspieszamy tylko, że nam nic nie mowili w jakich odstepach czasu, po prostu same bedziemy czuły jak oddychac w miare nasilania skurczu.Wazne zeby przyspieszac i zeby wydech byl dluzszy.Sapanie jak u pieska ma byc wtedy jak nie mozna jeszcze przec bo jest za male rozwarcie a my mamy taka potrzebe;-) wtedy połozna mowi, zeby jeszcze nie przec i ulge przynosi wlasnie sapanie.

Co do wstrzymywania oddechu to mowiono nam podobnie jak u Kiry, zeby cwiczyc tak do 20 s przy conajmniej dwukrotnym wdechu.Czasami skurcz jest dlugi i rzeba nawet trzy/cztery zary nabrac powietrza.


kurde ale sie rozpisałam:szok: mam nadzieje, że cos z tego zrozumiesz:-)

a co do pieczenie to ja tez nie mam piekarnika a ten przepis tego nie wymaga i dlatego wkleiłam, to moze ktoras sie skusi puki mozemy:-);-)
 
A ja chodziłam do szkoły rodzenia, pilnie ćwiczyłam oddechy a i tak będzie cesarka :wściekła/y: chlip chlip :-(

Dziewczynki dostałam smsa od Sylwi cytuje "szyjka 2cm bez rozwarcia skurczy brak. Oj czuje że sobie poleże :( "
 
Biedna Sylwia no ale przecież sytuacja moze sie zmienic z dnia na dzień, więc pozycz jej od nas wytrwałości:-)

I nie przejmój sie Raabit na to nic niestety poradzic nie mogłaś:-(
 
reklama
Raabit nie przejmuj sie,nie mamy na to wpływu,nie wiemy którą z nas czeka cesarka a oddychanie przyda sie może przy drugim dzidziusiu:-p:-D
Szkoda mi Sylwii,czekac 2 tyg w szpitalu,to dla mnie jak horror:szok:
Miejmy tylko nadzieje ze szybciej jej pójdzie i niedługo do nas wróci:tak:
 
Do góry