reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Ola mój mąż to jest strasznie podekscytowany wiem ze sie boi o nas zeby wszystko było ok. od paru dni jestem u mamy i wczoraj sytuaja z alarmem kiedy zadzwoniłam do meza w nocy myslał ze to juz takze tez czeka. A jutro umowilismy sie na randke rozbierana moze na nas to podziała i cos sie ruszy:rofl2:
 
reklama
Mam wydruk ktg ale nie bardzo wiem jak go czytać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:do góry jest chyba tętno dziecka??:zawstydzona/y:a na dole skurcze-czy tak???na dole mam dwie podziałki jedna od 0 do 100 a druga od 0 do 2500 i nie wiem o co tu chodzi:-:)no: ależ ja jestem ciemna:szok:
 
Rany a tu co tak wszystkie uciekaja dzisiaj:szok:
Wogole od kilku dni cisza jakas taka....

Kira
no co ty nie smecisz, takie same mam obawy, takie same.Poradzimy sobie na 100%:tak:

Sylwia humor wisielczy cie dopadl widze, ja mialam taki wczoraj, wyrycz sie , pomaga

Natalka
mi randki rozbierane nie pomagaja:no::happy2:,i sprzatanie, spacery, nic.Chociaz powiem szczerze ze nie staram sie nic przyspieszac, ani sie oszczedzac przesadnie, poprostu normalnie funkcjonowac na ile sily pozwalaja.A dzidzius urodzi sie jak mu sie bedzie chcialo.

Ale latwo mi tak mowic, te dziewczyny ktore cierpia bardzo dobrze rozumiem ze chca przyspieszyc, tez pewnie bym tak robila.
 
Gosia podzialka z takimi wielkimi gorami od czasu do czasu to skurcze , a te male pagorki czesto sie pokazujace to serce malucha, dobrze ci wyjasnilam??
U mnie serce malucha bylo na gorze wydruku a skurcze na dole.
 
Gosia patrz raczej na tą podziałke 0-100 do którego okienka dochodzi coi wykres,powinnaś miec podzielone na 10 okienek,jak dochodzi do 3 to skurcze 30%:tak:może uda Ci sie cos wyczytać.
Ola ja tez niczego nie przyspieszam,bo nie podejrzewam zeby coś pomogło:tak:czekam cierpliwie(tzn.coraz bardziej niecierpliwie:happy2:)ale czekam
Sylwia co to jest dla nas 2 l lodów:-D
A czemu to wszyscy idą już spać:confused:
Ja jeszcze zostaje i sądze że nieprędko sie pożegnam:-p
 
ja wróciłam juz z wizyty...tzn doiero a nie juz,czekalam 2 godziny:wściekła/y:tyle babek było,nie wiem co to za inwazja dzisiaj:dull:
moja mala dalej glowka w dol,pcha sie coraz nizej no i faktycznie jest mala,a raczej chudziutka bo wazy 2340,ale lekarz powiedzial ze nie uwaza zeby to bylo zle,bo ja jestem chuda i bede miec chude dzieci,a w sumie to bardzo dobrze.no i raczej nie urodze szybciej,czyli bede jeszcze czekac ze 3 tygodnie,ale wcale juz nie chce szybciej niech malutka rosnie i wychodzi wtedy jak bedzie gotowa.nawet lekarz powiedzial ze tak stworzyla natura i natura tez wie kiedy dziecko ma sie urodzic i ze nie powinno sie na siłe zmuszac dziecka do wyjscia jesli nie ma takiej potrzeby.wiec jakby co to ja tu zostaje do konca sierpnia i poki co bede obserwowac was i wam kibicowac i trzymac kciuki:-)
 
ochocho jak sie rozpisałyscie dziewczynki:-)
Ja własnie sie zebrałam po dwugodzinnej drzemeczce:zawstydzona/y:;-) znaczy to było takie kimanie/czuwanie:-) ale cos czuje, że za to w nocy bede sie męczyc:-( Tak przynajmniej było ostatnio, no ale taka jestem dzisiaj jakaś słaba, że musiałam sie połozyc:szok:

Gosia to Twoje Bobo to jakieś dowcipne jest, że daje mamie popalic w domku a w szpitalu cisza:szok: może ma uprzedzenia do naszej służby zdrowia:confused::dry:

Kira chyba wszystkie mamy podobne obawy jak Ty i na prawe nie smęcisz:-) ja to zawsze sie boje, że nie bede miała pokarmu i że Amelka nie bedzie chciała ssać albo, że nie bede wiedziała czego ona akurat chce, bo przeciez nie zawsze płacz oznacza głod:sorry: i w ogołe mnóstwo wątpliwości.


Ola trzymaj sie dzielnie bo może sie u Ciebie cos zaczyna dziać, może bedziesz poierwszą u której akcja nie bedzie sie wlokła tygodniami tylko jak ruszy to na całego;-) życzę Ci tego z całego serducha.

Natalka a Ty sie nie schozuj niepotrzebnie, bo skoro lekarze mówią, że synus zdrowy to zdrowy.A co do naturalnych metod to ja od wczoraj pije ten napar z liści malin ale jak na razie nie widze żadnych efektów a co do rozbieranych randek to owszem mialabym ochote i nawet mezus ostatnio skory ale coz tego jak akurat wieczorem Mała daje ostro czadu i sie mamie odechciewa wygibasów:zawstydzona/y::-(
 
reklama
Kira ja tez zostaje na straży, bo cos czuje, ze po tych dzisiejszych spaniach nie predko usne:-);-)

Kasia Wie ciesze sie, że z Twoja córcia wszystko dobrze, no i rzeczywisćie nie ma co w Twoim przypadku pospieszać, niech Mała nabierze ciałka bo straszna z niej kruszynka:-);-) w porównaniu do mojej np.która ma juz 3200:szok: a do terminu to jeszcze troche moze nabrać ciałka:-) Ale według mnie to nie jest takie złe bo moze dzieki temu bedzie ci sie łatwiej rodzić.

Sylwia jestes rekordzistką w jedzieniu lodów:-);-) dla mnie do tej pry max to litr:-) ale co tam nie co sobie odmawiać i tak juz niedługo:-);-)
 
Do góry