reklama
Gosia to zerknij na wydruk do ilu % dochodzi kreska? u mnie podobnie jak u Kiry skurcze były na wysokości 30-40% wiec nie pozostaje nam nic innego jak dalej czekac
A wogóle to coś ostatnio na forum zrobiła sie straszna cisza :-(
A wogóle to coś ostatnio na forum zrobiła sie straszna cisza :-(
Straszna cisz RaabitMnie dzis połozna pocieszyłapowiedziała że jak skurcze dojda do 50% to zazwyczaj mozna mówić o rozpoczetej akcji porodowej.W piatek dochodzilo mi do 25% dzis do 30% wiec w takim tempie na pewno urodze w ciązgu 2 tygAle chyba tyle to nie mogą mnie trzymać?Gdzies czytałam ze max.7 dni od daty porodu powinni wziąć do szpitala,bo wód jest coraz mniej i łożysko nie spełnia już tak dobrze swojej funkcjiwiec"pocieszam" sie ze może jeszcze tylko 10 dni
Kira no ja już ostatnio pisałam ze mój gin powiedział ze pod koniec ciąży wód jest coraz mniej. Niestety mój gin jest od dzisiaj na urlopie ale powiedział ze należy zgłosić sie do szpitala 5 dni po terminie. Ja mam termin 10.08 wiec powinnam iść 15.08 ale to jest świeto więc jakby sie nic nie działo to pójde do szpitala 16.08 zobaczymy czy dotrwam
hej.
co taki spokuj dzisiaj? zadna nie rodzi?
Ja mam dzis brzuch jak balon az mi popekal na samym srodku. Teraz oprocz rozstepow po bokach mam linie przerywana przez sam srodek do pepka i kawalek nad tego to sie juz nie pozbede chyba:-(
natalka 25 na pewno nie bedziesz ostatnia ja mam termin na 26 a tyle to chyba nie przenosisz
co taki spokuj dzisiaj? zadna nie rodzi?
Ja mam dzis brzuch jak balon az mi popekal na samym srodku. Teraz oprocz rozstepow po bokach mam linie przerywana przez sam srodek do pepka i kawalek nad tego to sie juz nie pozbede chyba:-(
natalka 25 na pewno nie bedziesz ostatnia ja mam termin na 26 a tyle to chyba nie przenosisz
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Hej
Aczuje od dwóch dni dziwny niepokój o zdrowie maluszka niewiem moze to prze głupi sen, lekarz a właściwie dwóch potwierdziło ze wszystko ok ale i tak metlki mam w głowie i czekam az zacznie sie cos dziac. To czekanie to moze doprowadzic...
Kira mam pytanie to jesli nic sie u mnie niebedzie działo to mam isc w terminie porodu do szpitala mój gin ustawił mi wizyte w terminie mojego porodu wiec moze pójde na wizyte do niego i sam mi powie co mam robic.
Aczuje od dwóch dni dziwny niepokój o zdrowie maluszka niewiem moze to prze głupi sen, lekarz a właściwie dwóch potwierdziło ze wszystko ok ale i tak metlki mam w głowie i czekam az zacznie sie cos dziac. To czekanie to moze doprowadzic...
Kira mam pytanie to jesli nic sie u mnie niebedzie działo to mam isc w terminie porodu do szpitala mój gin ustawił mi wizyte w terminie mojego porodu wiec moze pójde na wizyte do niego i sam mi powie co mam robic.
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Elis ja mam nadzieje ze do Twojego terminu to juz mój sysnek sie zdecyduje bo te dni strasznie mi sie ciągną zreszta mysle ze jak każdej z nas.
reklama
Natalka mój ginek poszedł na urlop i dlatego dał mi wytyczne co mam robića jak ty masz u swojego wizyte w terminie to nie ma sensu żebyś szła jeszcze do szpitalaa snami sie nie przjmuj,to u nas podobno normalne,skoro jest wszystko w porządku to najwazniejsze;-)
Raabit,bardzo ci współczuje:-(ale dziwne że nie wyznaczyli Ci terminu tylko czekają aż sie Maciuś zdecyduje,a może to lepiej?
Elis,co za liniapierwsze słysze o czymś takim
Miałaś zdjęcie wrzucic
Coś złowrogie te pustkiGdzie Mrozik,Ola,Sylwia,Janbor i cała reszta
Może faktycznie cos tam sie dzieje
Raabit,bardzo ci współczuje:-(ale dziwne że nie wyznaczyli Ci terminu tylko czekają aż sie Maciuś zdecyduje,a może to lepiej?
Elis,co za liniapierwsze słysze o czymś takim
Miałaś zdjęcie wrzucic
Coś złowrogie te pustkiGdzie Mrozik,Ola,Sylwia,Janbor i cała reszta
Może faktycznie cos tam sie dzieje
Podziel się: