mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ja znowu mam przerwę w spaniu, więc postanowiłam jeszcze popisać zanim padnę
Naur sie nie odzywa, może już na porodówce? albo też ja sen dopadł tak jak mnie
A co z Monią - długo nic nie pisała... W ogóle sporo dziewczyn gdzieś się podziało
Kira - może jednak wybierz się do jakiegoś lekarza, niech cię podejrzy.
Ja usg dopochwowe miałam robione tyle razy że nawet nie potrafiła bym zliczyć. Nie jest to może najprzyjemniejsze badania, ale na pewno nie było bolesne. Jak bolało, to znaczy że chyba musiał wam źle ten gin coś robić. Jak ostatnio mnie przyjmowali do szpitala to mnie badał taki młody chłopaszek (gdzieś w moim wieku ). U niego to dopiero bolało. Nawet usg przez brzuch jak robił to sie krzywiłam, a on mówił że musi boleć bo musi dokładnie wszystko sprawdzić. Inni jakoś umieli dokładnie zbadać bez bólu - no ale młody, niedoświadczony był - a mówią ze kobiety są niedelikatne
Zapomniałam sie pochwalić że w końcu złożyliśmy łóżeczko, ubrałam pościel dla maluszka, teraz czeka wszystko na jego przybycie .
Naur sie nie odzywa, może już na porodówce? albo też ja sen dopadł tak jak mnie
A co z Monią - długo nic nie pisała... W ogóle sporo dziewczyn gdzieś się podziało
Kira - może jednak wybierz się do jakiegoś lekarza, niech cię podejrzy.
Ja usg dopochwowe miałam robione tyle razy że nawet nie potrafiła bym zliczyć. Nie jest to może najprzyjemniejsze badania, ale na pewno nie było bolesne. Jak bolało, to znaczy że chyba musiał wam źle ten gin coś robić. Jak ostatnio mnie przyjmowali do szpitala to mnie badał taki młody chłopaszek (gdzieś w moim wieku ). U niego to dopiero bolało. Nawet usg przez brzuch jak robił to sie krzywiłam, a on mówił że musi boleć bo musi dokładnie wszystko sprawdzić. Inni jakoś umieli dokładnie zbadać bez bólu - no ale młody, niedoświadczony był - a mówią ze kobiety są niedelikatne
Zapomniałam sie pochwalić że w końcu złożyliśmy łóżeczko, ubrałam pościel dla maluszka, teraz czeka wszystko na jego przybycie .