reklama
Claudi masz racje,zadzwon,nie męcz sie-dzidzie też to męczy :-(
Naur ty też biedaku na skraju wyczerpania:-(mi dzis troszke lepiej ale też boli,brzuch sie stawia a dzidzioch szalejepo nieprzespanej nocy jestem wykończona,może dzisiaj pospie dłużej:-(U mnie z sexem odwrotnie,mąż chce a ja nie dam sie namówić,po ostatniej zabawie wstawałam z płaczem w nocy tak mnie spojenie bolało.Wole jednak sie pomęczyć,nic na siłe
Gosia widzę ze u ciebie też nieciekawie:-(Oj,sypiemy sie dziewczynki
Monia smieszny ten twój mąż:-)
Naur ty też biedaku na skraju wyczerpania:-(mi dzis troszke lepiej ale też boli,brzuch sie stawia a dzidzioch szalejepo nieprzespanej nocy jestem wykończona,może dzisiaj pospie dłużej:-(U mnie z sexem odwrotnie,mąż chce a ja nie dam sie namówić,po ostatniej zabawie wstawałam z płaczem w nocy tak mnie spojenie bolało.Wole jednak sie pomęczyć,nic na siłe
Gosia widzę ze u ciebie też nieciekawie:-(Oj,sypiemy sie dziewczynki
Monia smieszny ten twój mąż:-)
Jakie pustkiwszystkie odpoczywaja w sobotni wieczór.U nas miły chłodek i deszczyk,aż sie lepiej oddychaa ja sie własnie dowiedziałam ze moja kolezanka urodziła,niestety miała cc bo jakies komplikacje sie ujawniły,ale na szczescie wszystko okchłopak-51 sm 3100 g w sumie nieduży,ale może i dobrze:-)
reklama
Podziel się: