Rabbit nam mowila połozna ze robi sie tak: jak masz mała buteleczke spirytusu to odlewasz z niej 1/3 i na to miejsce wlewasz wode i ma byc 70%.Tak samo tłumaczyła mi połozna srodowiskowa jak sie jej pytałam.mówiła, ze mozna to tez zrobic tak jak Ty pisałas. Jka dla mnie to dosyc logiczne;-)
reklama
ale rozcieńczanie w proporcji 2 do 1 to juz nie jest 70% 
Syska Jeśli o spirytus chodzi, to ja odlałam ciut więcej niż 1/4 z butelki i uzupełniłam wodą przegotowaną. Ma to ok. 70% (100-25=75 aże ciut więcej odłałam to jest mniej więcej 70%..hihihi...) i Julce nie zaszkodziło, pępek bardzo ładnie i szybko sie zagoił. Więc metoda sprawdzona.
Gosia pełnia jest 30.07. więc w poniedziałek. Jeszcze troszkę.
Mój mąż coś oporny na me zaloty..ech, co zrobić, może później w łóżku go dopadnę.
Aaa...po porcji lodów mam cukier tylko 103!!!!!!!!! Juchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cukrzyca mi przechodzi juz czy co??
Gosia pełnia jest 30.07. więc w poniedziałek. Jeszcze troszkę.
Mój mąż coś oporny na me zaloty..ech, co zrobić, może później w łóżku go dopadnę.
Aaa...po porcji lodów mam cukier tylko 103!!!!!!!!! Juchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cukrzyca mi przechodzi juz czy co??
Z tym szaleńczym sexem to tez ostatni jak u Was w listopadzie był:-(
A co do cesarki na zyczenie to Kira czy Twoja kolezanka mysli, że po cesarce to jest taki lajcik??? Syska na pewno potwierdzi, że to jest dopiero ból a żeby robic cesarke bo facet twierdzi, że bede miec rozluźniona pochwe to podzielam zdanie Raabit dostałby tak w gebe, że by mu sie odechciało opowoiadać pierdół
aż mnie ściska jak cos takiego słysze, co za przedmiotowe traktowanie kobiety, co on sobie mysli, że tylko jego penis jest wazny???? przepraszam ale sie zdenerwowałam.
A co do cesarki na zyczenie to Kira czy Twoja kolezanka mysli, że po cesarce to jest taki lajcik??? Syska na pewno potwierdzi, że to jest dopiero ból a żeby robic cesarke bo facet twierdzi, że bede miec rozluźniona pochwe to podzielam zdanie Raabit dostałby tak w gebe, że by mu sie odechciało opowoiadać pierdół
aż mnie ściska jak cos takiego słysze, co za przedmiotowe traktowanie kobiety, co on sobie mysli, że tylko jego penis jest wazny???? przepraszam ale sie zdenerwowałam.
Janbor uwierz mi jak mi to koleżanka opowiadała ze on tak stwierdził to we mnie sie zagotowało! opoiwiedziałam o tym mężowi i też był oburzony! a ona głupia zrobi dla niego wszystko żeby tylko nie odszedł do innej! 
ja na jej miejscu jeszcze bym mu kopa w tyłek dała zeby poszedł czym prędzej do innej która nie rodziła i jest wąska! paranoja
A najlepsze jest to jak ktos mówi że chce cesarke bo sie boi bólu hihihiih
cesarka to jest operacja i jak po kazdej operacji to jest dopiero ból! :-
szok:
ja na jej miejscu jeszcze bym mu kopa w tyłek dała zeby poszedł czym prędzej do innej która nie rodziła i jest wąska! paranoja A najlepsze jest to jak ktos mówi że chce cesarke bo sie boi bólu hihihiih
cesarka to jest operacja i jak po kazdej operacji to jest dopiero ból! :-szok:Dobra dziewczynki ja sie zmywam spedzic z moim facecikiem troszke wieczorka, bo jutro musi niestety isc do pracy w a niedziele tez wyjezdza i znowu nie bedzie czasu na wspolne chwile, wiec musze korzystac z okazji do przytulania;-):-)
Życzę Wam wszystkim spokojnych nocek i jak najmniej dolegliwosci:-)
Życzę Wam wszystkim spokojnych nocek i jak najmniej dolegliwosci:-)
reklama
Masz racje Raabit ta koleżanka jakas naiwna jest i skoro mysli, że tym go zatrzyma to według mnie sie myli, bo skoro jestv takim kretynem juz teraz to poźniej bardzo łatwo moze znaleźc inny pretekst, zeby jednak ją zostawić. Ja nie rozumiem takich kobiet w ogóle.W zyciu bym sie tak nie ponizyła dla takiego cieniasa
I zgadzam sie z Toba odnosnie naszych strachliwych męzusiów:-) w sumie to o nich dobrze swiadczy, ze sie tak przejmują nami i maluszkami:-)Mamy na prawde szczescie, że takich ich mamy koło siebie:-)
Ale by sie moj mężus cieszył jakby to przeczytał, bo ostatnio mi mowil, że go nie doceniam:-(
I zgadzam sie z Toba odnosnie naszych strachliwych męzusiów:-) w sumie to o nich dobrze swiadczy, ze sie tak przejmują nami i maluszkami:-)Mamy na prawde szczescie, że takich ich mamy koło siebie:-)
Ale by sie moj mężus cieszył jakby to przeczytał, bo ostatnio mi mowil, że go nie doceniam:-(