No niestety z terminami to bywa burdel! Mi na pierwszym usg wyszło 10.08 na przedostatnim usg 29.07 a ostatni 18.08 i też nie wiem czego powinnam sie trzymać? to wszystko zależy od naszych skarbów kiedy zechcą wyjść! nam pozostaje tylko cierpliwie czekać
reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
Osobiście, to do lekarzy nie mam zbyt dużego zaufania. I wcale nie dlatego, że miałam jakąś lekarską wpadkę. 5 lat studiów i praca z nimi :dull:wystarcza, żeby stwierdzić, że tak samo trafisz na niemiłego gbura fachowca, jak i przemiłego i dobrodusznego konowała. Po prostu myślę, że skoro ciąża jest pod stało kontrolą a Ty jesteś świadomą babką wszystko będzie w porządku, szczególnie na tym etapie ciąży.
Do porodu też mi żaden konkretny lekarz potrzebny nie jest, wolę dobrą położną i męża obok;-)
Do porodu też mi żaden konkretny lekarz potrzebny nie jest, wolę dobrą położną i męża obok;-)
edyta80
Mama 2001 i 2007 :-)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 887
Naur - swoim postem przypomniałaś mi o dziewczynie która leżała ze mną w szpitalu. Została skierowana na cc ze względu na astmę i wiecie że nie chceli jej zrobić cięcia, ordynator twierdził ze nie widzi przeciwskazań a poza tym własnie tak jak u ciebie ze trzeba poczekac jeszcze bo dziecko ich zdaniem było za małe dodam ze ta dziewczyna miała skoczony 39 tydzien a dziecko ważyło 3000g wiec wcale nie tak malutko.Nierozumiem tego dlaczego dziecko nie może sie urodzic w swoim terminie jesli jest ciut mniejsze niz powinno. Dziwne to wszystko....
Antylopka
Potrojna mamuska
to mnie troche zdziwiłyście mi się terminy z usg zmieniały, ale wszystko oscylowało około daty porodu. Z cyklu mam na 26.08, pierwsze usg pokazywało 17.08, potem było 26.08, następny znowu kilka dni wcześniej i ostatnie już na 26.08.
hm...
Od czego to dokładnie zależy? od samej masy maluszka nie może, bo rozbieżności przecież są znaczne wśród donoszonych noworodków...
hm...
Od czego to dokładnie zależy? od samej masy maluszka nie może, bo rozbieżności przecież są znaczne wśród donoszonych noworodków...
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Naur współczuje, ja tez juz głupieje z terminem najpierw mialam według Om na 17sierpnia i tego sie na razie trzymam potem według usg 21lipca, 13sierpnia, 10sierpnia i będz tu mądra kiedy, proszę niedenrwuje sie bedzie wszytko dobrze i malutka sama zadecyduje kiedy bedzie gotowa najważniejsze ze jest zdrowa!
edyta80
Mama 2001 i 2007 :-)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 887
Moim zdaniem to lekarze chyba zbyt mocno trzymają się tych swoich pomiarów usg bo to własnie przez nie wychodzą takie a nie inne terminy wiadomo jesli dziecko nie odpowiada wymiarom takie jakie sa przypisane danemu tygodniowi ciąży to wtedy wszystko się opóźnia. Mój ginekolog np w ogóle nie zwraca uwagi na teminy usg tylko kieruje się datą ostatniej miesiączki.
U mnie z terminem jest odwrotna sytuacja bo teraz wychodzą mi teminy juz na początek sierpnia a to tylko dlatego że mała jest według pomiarów usg o 2 tygodnie do przodu.... ale tak jak mówie moj lekarz nie bierze tych termninów pod uwagę.
U mnie z terminem jest odwrotna sytuacja bo teraz wychodzą mi teminy juz na początek sierpnia a to tylko dlatego że mała jest według pomiarów usg o 2 tygodnie do przodu.... ale tak jak mówie moj lekarz nie bierze tych termninów pod uwagę.
Antylopka
Potrojna mamuska
mój też trzyma się wyliczonego, a z tymi jedynie porównuje.
Gosia***
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 550
Naur ale Ci namieszalija mam termin OM 17.08 a na pierwszym usg 21.08 i tylko te dwa sie dla mojej gin liczą ona mówi że te późniejsze usg już nie dają wiarygodnego terminua na późniejszych usg wychodziło mi na29.08ale ona mówi że to się nie liczy Jeśli chodzi o wagę malutkiej to też niewiadomo-moja gin. mówi że to jest orientacyjne i nie przywiązywać większej wagi do tego bo nie zawsze się sprawdzapoza tym donoszony noworodek powinien mieć 2500g więc jeśli nawet to się mieści;-)zgadzam się z Edytą że niektórzy lekarze za mocno się trzymają tych pomiarów
Najważniejsze że mała zdrowai wszystko z Tobą ok resztą się nie martw malutka się urodzi jak będzie gotowagłowa do góry!!!
Najważniejsze że mała zdrowai wszystko z Tobą ok resztą się nie martw malutka się urodzi jak będzie gotowagłowa do góry!!!
Naur ja też tak mam, ale położna powiedziała mi żebym sie tego sztywnie nie trzymała. Ja miałam usg robione co wizytę ze względu na ciążę zagrożoną. Wg OM termin przypada na 22 lipca, wg usg było na sierpień, a później przez długi czas utrzymywał się 27 lipca (co by się zgadzało bo miałam cykle 32 dniowe), ostatnio bylo nawet 16 lipca, a teraz na usg w sr powiedział mi że z usg wynika że 14 sierpnia, czyli wg wagi małego nie 39i3d tylko 37. Też się podłamałam a położna mi wyjaśniła, że to tylko parametry a przecież każde dzieciątko i każda mama ma pewne predyspozycje. Jedne (tak jak moja mama) rodzą dzieci po 4 kg i po terminie), a inne raczej małe dzieciątka. I żeby nie trzymać się raczej terminu USG tylko OM dodając ewentualnie te 14 dni przenoszenia. Bo przecież skoro mój mały ma 3.100 i dziecko 2 tyg przed porodem przestaje rosnąć to ja do tych ich parametrów 3500 musialabym chodzić w ciąży jak słonica. A po drugie sama z doświadczenia wiesz jaka ta waga jest, ja też się ostatnio przekonalam. W śr synuś ważył 30 gram mniej niż ostatnio.
A powyżej 2500 to noworodek z dobrą wagą, tak mi mówiła położna, poniżej tej wagi trzymają w szpitalu dłużej, a i mówiła mi jeszcze że dziewczynki z reguły rodzą się mniejsze. Tak więc Naur pewnie nie ma się co przejmować.
A powyżej 2500 to noworodek z dobrą wagą, tak mi mówiła położna, poniżej tej wagi trzymają w szpitalu dłużej, a i mówiła mi jeszcze że dziewczynki z reguły rodzą się mniejsze. Tak więc Naur pewnie nie ma się co przejmować.
reklama
Luxik
:)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2007
- Postów
- 1 847
Naur cholerka co za dziwactwa ci lekarze ci wymyslaja!!!
Nie wiem czy cie to zainteresuje czy to wogole do konca przeczytasz , no i czy to prawda na 100% ,ale moj lekarz byl bardzo zdziwiony ze tak lekarze w Polsce zmieniaja sobie daty ze wzgledu na wage czy objawy ciazy, mi powiedzial ze to nie ma znaczenia, fakt ze dzidzius moze sie urodzic wczesniej badz pozniej ale ciezko za kazdym razem stwierdzac kiedy termin.Wszedzie gdzie sie czyta, slyszy to ze koniec 36 czy 37 tygodnia(bo to roznie mowia) dzidzia jest donoszona, jego organy sa w pelni wyksztalcone, a wiec nie wydaje mi sie ze kiedy twoj kruszynek wazy 2600 jest niewystarczajaco rozwniety, tak slyszalam , nie martw sie , twoja dzidzia pojawi sie kiedy przyjdzie na to czas.
Zycze ci wytrwalosci i cierpliwosci Naur, zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze, zobaczysz.Trzymam kciuki dla ciebie
Antylopka ta sytuacja z facetem potrzebujacym pomocy, nie do wiary ale wczoraj przezylam podobna sytuacje, wracalismy z moim Carlo ze sklepu , dochodzilismy do pasow na jezdni , a tu nagle koles kopie innego po twarzy, zebrach, ten lezy juz nieruchomy a ten go dalej kopie!!!, to wszystko dzialo sie na tych pasach, auta, autobus musialy sie zatrzymac,w koncu ten """@@@## poprostu powoli odszedl , jakby sie nic nie stalo, nikt nie probowal go zatrzymac, nikt tez nie probowal zwlec tego "niezywego " z ulicy, wyszlam na idiotke w tym tlumie bo tylko ja jedyna reagowalam, zanim doszlismy do miejsca zdarzenia jakis mlody chlopak przyciagnal poszkodowanego na chodnik.
Trzesie mnie po tym wydarzeniu jak sobie jeszcze teraz pomyle, chcialam krzyczec na tego@@#¼ ale pomyslalam , "nie odzywaj sie lepiej bo idiota jeszcze cos dzidzi zrobi".
Tak to jest Antylopka, ludzie mysla ze jesli jest tylu obok innych osob dlaczego ja mialbym pomoc, chore.
Dzisiaj czytalam w raporcie policji, ze ten koles zyje ale jest poturbowany w szpitalu, no i dali namiary na sprawce wypadku, jak ubrany i mniej wiecej jak wyglada, ja mam jego twarz dokladnie w pamieci, swinia, cham, z podniesiona glowa poprostu sobie odszedl, ludzie mu jeszcze miejsce robili....okrutne.
A tak po za tym to nie wiem co sie u mnie ostatnio dzieje, jeszcze niedawno wypadek z sasiadem , teraz z ta sytuacja na ulicy, dlaczego na mnie trafia!!Ja to tak zawsze okropnie przezywam!!!
Nie wiem czy cie to zainteresuje czy to wogole do konca przeczytasz , no i czy to prawda na 100% ,ale moj lekarz byl bardzo zdziwiony ze tak lekarze w Polsce zmieniaja sobie daty ze wzgledu na wage czy objawy ciazy, mi powiedzial ze to nie ma znaczenia, fakt ze dzidzius moze sie urodzic wczesniej badz pozniej ale ciezko za kazdym razem stwierdzac kiedy termin.Wszedzie gdzie sie czyta, slyszy to ze koniec 36 czy 37 tygodnia(bo to roznie mowia) dzidzia jest donoszona, jego organy sa w pelni wyksztalcone, a wiec nie wydaje mi sie ze kiedy twoj kruszynek wazy 2600 jest niewystarczajaco rozwniety, tak slyszalam , nie martw sie , twoja dzidzia pojawi sie kiedy przyjdzie na to czas.
Zycze ci wytrwalosci i cierpliwosci Naur, zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze, zobaczysz.Trzymam kciuki dla ciebie
Antylopka ta sytuacja z facetem potrzebujacym pomocy, nie do wiary ale wczoraj przezylam podobna sytuacje, wracalismy z moim Carlo ze sklepu , dochodzilismy do pasow na jezdni , a tu nagle koles kopie innego po twarzy, zebrach, ten lezy juz nieruchomy a ten go dalej kopie!!!, to wszystko dzialo sie na tych pasach, auta, autobus musialy sie zatrzymac,w koncu ten """@@@## poprostu powoli odszedl , jakby sie nic nie stalo, nikt nie probowal go zatrzymac, nikt tez nie probowal zwlec tego "niezywego " z ulicy, wyszlam na idiotke w tym tlumie bo tylko ja jedyna reagowalam, zanim doszlismy do miejsca zdarzenia jakis mlody chlopak przyciagnal poszkodowanego na chodnik.
Trzesie mnie po tym wydarzeniu jak sobie jeszcze teraz pomyle, chcialam krzyczec na tego@@#¼ ale pomyslalam , "nie odzywaj sie lepiej bo idiota jeszcze cos dzidzi zrobi".
Tak to jest Antylopka, ludzie mysla ze jesli jest tylu obok innych osob dlaczego ja mialbym pomoc, chore.
Dzisiaj czytalam w raporcie policji, ze ten koles zyje ale jest poturbowany w szpitalu, no i dali namiary na sprawce wypadku, jak ubrany i mniej wiecej jak wyglada, ja mam jego twarz dokladnie w pamieci, swinia, cham, z podniesiona glowa poprostu sobie odszedl, ludzie mu jeszcze miejsce robili....okrutne.
A tak po za tym to nie wiem co sie u mnie ostatnio dzieje, jeszcze niedawno wypadek z sasiadem , teraz z ta sytuacja na ulicy, dlaczego na mnie trafia!!Ja to tak zawsze okropnie przezywam!!!
Podziel się: