reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Dzięki dziewczyny za życzenia:-)
Syska teraz mielismy wyjatkowa rocznice bo pierwsza,a za rok faktycznie tez bedzie wyjątkowa,bo pierwsza z bobaskiem:-)

Ola dobrze ze udało Ci sie do nas wrócic:-)i super ze macie tak fajnie z ta szkoła i z tymi płytkami:tak:

Madziara ja tez nie mam ochoty na jedzenie jak jest tak gorąco,dzis nie umialam zjesc obiadu i wcale nie czuje sie glodna,nie wiem jak zjem kolacje,ale cos musze wcisnac:eek:

Gosia a gdzie wybieracie sie na wakacje?

aha bylam dzis na uczelni i juz mam prace calkiem sprawdzona i w czwartek jade ja zatwierdzic,a 14 cerwca obrona,zaczynam sie stresowac,bo wiem ze musze sie pouczyc,a wcale nie mam siły na to,szczegolnie ze taka pogoda,no ale mysle ze jakos sie kopne:-)
 
reklama
Kasiu tylko, że ty możesz sobie zjeść jogurcik albo banana i już a ja muszę się trzymać diety cukrzycowej i chcąc nie chcąc muszę zjeść np. dwie skibki chleba. I to jest w tej cukrzycy najgorsze, że nie można zjadać to na co miałoby się ochotę tylko to co trzeba. No ale trudno się mówi.
 
ostatnio jak bylam na zakupach natrafilam na takie specjalne staniczki z wstawkami czy wszywkami do ktorych sie wklada te wkladki laktacyjne, ale one sa dosyc drogie, dlatego tak sobie mysle czy to naprawde konieczne czy normalny stanik tez sie nada, czy te wkladni nie beda wypadac albo sie przesuwac??:confused: Naur, Madziara i mamusie ktore maja dzieci, jak to jest?
 
no tak Madziara,ale gafe palnęłam,faktycznie Ty musisz jesc to co lekarz kazał:zawstydzona/y:
ale juz blizej jak dalej,dasz rade.:tak:
 
Jak Wasze samopoczucie u mnie takie sobie mąz w pracy i tylko ja i nasz maluszek w brzuszku, przysłal nam dziś pościel zamówioną z allegro naprawde fajna cos miłego, troche sie martwie bo mój mały dziś mało ruchliwy niewiem czy to przez tą pogode z 10ruchów w ciągu dnia to było teraz tez troche ale ja jestem przewrazliwiona wiem:zawstydzona/y:
mam nadziej ze u niego dobrze ja prawdopodobie obron e bede miała w lipcu mam jescze dwa tygodnie zeby skończyć prace i ja oddac mam nadzieje ze dam rade
KasiaWie widze ze niedlugo bedziesz sie bronic ale masz fajnie ze juz praca prawie skończona ja niemoge sie zebrac ale od jutra do roboty!
Miłego wieczorku do jutra!
Śpijcie dobrze!
 
Ten biały króliczek to Pysio:-) Zdechł w lutym:sick:Był u mnie 4 lata. Nie wiedziałam, że królik tak się może przywiązać do człowieka a człowiek do królika. Zawołałam tylko Pysiu i biegł na złamanie karku. Był przy mnie w najgorszych chwilach choroby - gdy chciałam umrzeć. Tylko on potrafił mnie rozweselić...............
Na drugi dzień, gdy zdechł Pysio mąż kupił mi Tośka - mały, czarny, nie umiał dobrze chodzić. Dzisiaj Tosiek jest duży- straszny z niego psotnik. Wszystko musi ugryźć - drzwi, rogi ścian, tapety, wczoraj pogryzł T-shirt Artura. AAAAAAAAAAAAA..... i lubi gwałcić moje nogi:zawstydzona/y:Oczywiście nie pozwałam mu! Tosiek często siedzi za karę w klatce np teraz, ale rozumku mu nie przybywa:no:
Teraz pod sianko sypie się tzw pigwę. To takie granulik, które wchłaniają mocz. Od Tośka pachnie siankiem.

Oto i Tosiek
 
Sylwia fajne te kroliczki:tak:

Kobialki a co sie stalo dzisiaj ze nie ma nikogo?Hm.....

U nas pochmurno, pada, zimno i ciemno a my mamy tyle spraw do pozalatwiania na miescie, cholerka. Coz, parasol w lapke i w droge.
Pierwszy raz poczulam mokre na koszulce:-D, ale sie ucieszylam, i dzisiaj tez pierwszy raz maly mnie obudzil, moj kochany rozbujnik. To oznacza ze porodziki coraz blizej:tak:
Milego dnia wszystkim zycze;-)
 
hej dziewczyny!!
faktycznie dzisiaj coś pusto hihi każda chyba leży na kanapie przy takiej pogodzie hihi
Sylwia fajny ten Twój królik ale ja chyba bym nie chciała teraz żadnego zwierzaczka (małe mieszkanko) :(

Ola fajnie że juz wróciłaś, moja rozbujniczka tez dzisiaj mnie budziła. Dziwne to takie ale przyjemne bo zjadłam śniadanko i troche się uspokoiła ale teraz czuję że znów zaczyna skakać

Kasiu w Opolu ze żłobkami jest problem bo my pytaliśmy już na przyszły kwiecień a babka nam powiedziała że jest juz lista na której jest zapisanych ok 100 dzieciaczków!!! no ale albo znajdziemy nianię albo zrezygnuję z pracy ale na razie staram się o tym nie mysleć :)
 
Olu ja nigdy nie używałam takich staniczków. Mam normalne do karmienia i tam wkładałam wkładki laktacyjne.

U mnie znowu gorąco - az zaczynam tęsknić za deszczem i ochłodą :-)
 
reklama
Wczoraj cały dzień zalatany, jak wieczorem wróciłam do domu to padłam na kanapę i nie wstałam z niej aż do 23.00.
Dostałam skierowanie do poradni cukrzycowej, tam mnie zbadają, dadzą dietę i coś tam ponudzą a potem i tak wezmą mnie doszpitala na 2,3 dni. Mam do poradni iść w poniedziałek, chyba że strajkować będą dalje, no to wtedy czekać. I tyle.

Madziara dzięki za link, później się zagłębię w lekturę. Przeraża mnie ta dieta, nie ma co. Jak ja mam to wytrzymać?? Dobrze ze 3 a nie 9 m-cy tak.

Kasia gratuluję rocznic!!

Ola nie potrzeba takich kieszonek, bo wkładki się doskonale trzymają na miejscu, to chyba ja ktoś ma za duży stanik , hihihiiii....

Ja narazie uciekam, ale napewno jeszcze dzisiaj zajrzę. Właśnie burza kolejna idzie a parno i gorąco dalej od rana.
 
Do góry