reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sex w ciąży

W 1 trymestrze to ja ogólnie delikatnie mówiąc miałam wstręt do seksu :-) Całe szczęście wszystko wróciło do normy i teraz czuję się tak samo miło jak przed ciążą, no i nie ma obawy o zajście w ciążę - chociaż u nas w sumie nie było obawy bo akurat się staraliśmy i maleństwo jest planowane :-) A że ciasno to ja też cały czas jakoś tak to odczuwam, ale mój ginekolog mówi ze jeśli nie boli w trakcie i po, no i nie ma żadnych plamień po stosunku to jest jak najbardziej ok. A z tą suchością to może dlatego że się spinasz w sobie, albo nie jesteś dostatecznie "rozgrzana" ;-) Albo boisz się że zrobicie krzywdę maluszkowi i może z tego to wynika. Ale myślę że jeśli masz ochotę na sex to w końcu wszystko się unormuje, zwracaj tylko uwagę czy nie odczuwasz bólu albo innych dolegliwości w trakcie czy po. pozdrawiam
 
reklama
A ja mam problem! Chce mi sie seksu i mężusiowi też bardzo ale ja sie panicznie boje że zrobie coś dzidziusiowi. Lekarz nam pozwolił sie kochać a ja mimo to tak strasznie sie boje. Jak tylko pomyśle co sie może dziać przez moją chwile przyjemności, że moge stracić maleństwo to odrazu odechciewa mi sie jakich kolwiek figlii. Co ja mam zrobić żeby wrócić do seksu?
 
A ja mam problem! Chce mi sie seksu i mężusiowi też bardzo ale ja sie panicznie boje że zrobie coś dzidziusiowi. Lekarz nam pozwolił sie kochać a ja mimo to tak strasznie sie boje. Jak tylko pomyśle co sie może dziać przez moją chwile przyjemności, że moge stracić maleństwo to odrazu odechciewa mi sie jakich kolwiek figlii. Co ja mam zrobić żeby wrócić do seksu?

ja też mam niestety taką blokadę:baffled: i nic nie mogę zrobić, żeby ją pokonać.. próbowałam, ale tak się spinam, że po prostu boli i tyle..
 
Proponuje kupić test owulacyjny i tak 3 - 4 dni po miesiączce robić. Mi sie udało w pozycji nogii na pagony i od tyłu a pozatym słyszałam że one właśnie są dobre do zajscia w ciaże bo głębsza jest penetracja oczywiście bardzo dobrze jakbyś nie leciała zaraz siku tylko chwile poleżała w z nogami zadartymi wysoko jak na "świece". Aha i jeszcze dobrze żebyś miała orgazm bo on pomaga plemnisiom w wędrówce.
Życze szybkiego zaciążenia.

 
A ja mam problem! Chce mi sie seksu i mężusiowi też bardzo ale ja sie panicznie boje że zrobie coś dzidziusiowi. Lekarz nam pozwolił sie kochać a ja mimo to tak strasznie sie boje. Jak tylko pomyśle co sie może dziać przez moją chwile przyjemności, że moge stracić maleństwo to odrazu odechciewa mi sie jakich kolwiek figlii. Co ja mam zrobić żeby wrócić do seksu?
nie ma takiej mozliwosci zeby "uszkodzic" dziecko podczas zblizenia.Malo tego...dziecko w trakcie sexu odczuwa przyjemne dla niego kolysanie wiec...kochajcie sie dzidzius nie ma nic przeciw:-)
 
To ja też może udzielę się w temacie. Mój gin nie wspominał nic o powstrzymywaniu się od przytulanek. Od początku ciąży seks był bardzo przyjemny, zero problemów. Ale po ostatnim badaniu, kiedy lekarz robił mi cytologię i okazało się, że mam nadżerkę, odczuwam jakiś dziwny stres. Próbowaliśmy kochać się dwa razy. Za pierwszym nie udało się, bolało bardzo samo "próbowanie". Za drugim jakoś poszło, ale i tak bolało, miałam wrażenie, że jest tam ciaśniej:zawstydzona/y:. Później przez dwa dni odczuwałam dyskomfort. Czy nadżerka może mieć z tym coś wspólnego. Pytam panie, któe miały podobny problem. Mam straszną ochotę na mojego mężczyznę, ale co poradzić jak mnie boli :| Może coś nawilżającego?:cool2:
 
To ja też może udzielę się w temacie. Mój gin nie wspominał nic o powstrzymywaniu się od przytulanek. Od początku ciąży seks był bardzo przyjemny, zero problemów. Ale po ostatnim badaniu, kiedy lekarz robił mi cytologię i okazało się, że mam nadżerkę, odczuwam jakiś dziwny stres. Próbowaliśmy kochać się dwa razy. Za pierwszym nie udało się, bolało bardzo samo "próbowanie". Za drugim jakoś poszło, ale i tak bolało, miałam wrażenie, że jest tam ciaśniej:zawstydzona/y:. Później przez dwa dni odczuwałam dyskomfort. Czy nadżerka może mieć z tym coś wspólnego. Pytam panie, któe miały podobny problem. Mam straszną ochotę na mojego mężczyznę, ale co poradzić jak mnie boli :| Może coś nawilżającego?:cool2:

Mój gin jest zdania że tak do konca pierwszego trymestru czyli do 12 tyg mimo że ciąża przebiega prawidlowo to lepiej powstrzymać się od współzycia, bo to jest okres kiedy wszystko się może wydarzyc. No a co do nadżerki to wydaje mi się ze samo to może powodować ból, a dodatkiem jest tu jeszcze twoje zestresowanie. No a bedąc na Twoim miejscu i tak powstrzymałabym się od współzycia, zresztą Twój gin powinien Ci to sam powiedzieć. Ja walczylam jeszcze zanim dowiedzalam się o ciąży i aż do 9 tygodnia z 3 grupą cytologii wlasnie przez stany zapalne itp. No i wtedy to mieliśmy kategoryczny zakaz zbliżania się do siebie :-) Bo możesz zarazić faceta i jak on sie nie wyleczy to będziecie się zarażali "w kółko".
 
muszę porozmawiać z ginem, za półtora tyg. wizyta. Aczkolwiek.... zawsze można w gumce:cool2:
zresztą wyników cyt nie mam jeszcze. a infekcji, raczej nie mam. aczkolwiek. poczekamy zobaczymy.
p.s.
wizja miesięcy bez seksu jest dla mnie ciężka. liczę jednak na zezwolenie:-D
póki co, odpukać wszystko ok, plamień nie było więc chyba w :tak:porządku
 
muszę porozmawiać z ginem, za półtora tyg. wizyta. Aczkolwiek.... zawsze można w gumce:cool2:
zresztą wyników cyt nie mam jeszcze. a infekcji, raczej nie mam. aczkolwiek. poczekamy zobaczymy.
p.s.
wizja miesięcy bez seksu jest dla mnie ciężka. liczę jednak na zezwolenie:-D
póki co, odpukać wszystko ok, plamień nie było więc chyba w :tak:porządku

Wiem że można w gumce tylko że to tak jakby jeść lizaka w papierku ;-) Nigdy z mężem nie stosowaliśmy gumki i on nawet nie wie jak się tego używa więc teraz tym bardziej nie będziemy używali;-) A dla mnie, podoobnie jak dla Ciebie, wizja życia bez seksu to skandal :-D
 
reklama
HEJ,
U mnie to było tak...na początku wszystko ok, chociaż trochę bałam się w pierwszych tygodniach, ale zakazu nie mieliśmy więc korzystaliśmy. Teraz jestem w 28 tygodniu,od jakiegoś czasu mam problemy z nerkami i czasem odczuwam ból (zarówno plecy jak i z przodu- po prawej stronie). Z tego względu ciężko przybrać nam odpowiednią pozycję i jakoś nie mam ochoty na seks, nie wiedzieć czemu boję się. Wczoraj się kochaliśmy- potem w nocy odczuwałam ból nerki ( tak przypuszczam że to nerka). Poza tym, częściej iż zwykle odczuwałam skurcze- nie wiem w zasadzie czy to skurcze czy dzidziuś się wypycha- twardnieje mi brzuch ale przeważnie po jednej stronie. Nie wiem czy to ma jakis związek z seksem...czy tylko zbieg okoliczność. :(
 
Do góry