reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SEN-przesypianie nocy

Kajenko może to jest straszne co powiem, ale u nas Ala płakała przez dwa dni, że kaszlała z zaschniętego gardła (Paula zwymiotuje raz i drugi a potem jej przejdzie)
dziś Ala usnęła w 2 minutki sama!!!
Coś takiego kusi ....

Początki są trudne:baffled::baffled: ( mnie też się serce krajało jak w pierwsze dwa dni Ala wyła i błagalnymi oczkami patrzyła, a starsza córka "kopiąc leżącego" mi powiedziała że jestem potworem, że pozwalam na to, że Alunia tak płacze) ale polecam bo warto!!!
 
reklama
Agnieszko kusisz, ale... chyba musialabym sie wyprowadzic z domu i zabrac ze soba tesciow, bo na pewno ktores z nas by nie wytrwalo i skonczylo ten 'eksperyment'...:no::-(;-)
 
hmm mi też by sie tak marzyło ja narazie odstawiam marysię od piersi- ogólenie rzecz biorąc tragedia- żałuję, zę nie zrobiłam tego wcześniej jak moze była "mniej świadoma" juz szósty wieczór był dziś jak nie dostała po kąpieli i szósty dzień tragedii- jeszcze troche a podadza mnie do opieki społecznej
 
Agazet...to aż tak źle??? :-:)-:)szok::szok: Kurcze nie strasz bo mnie też to czeka a tak odwlekam i odwlekam to odstwianie :zawstydzona/y::baffled::zawstydzona/y:Podejrzewam że u nas też nie będzie lekko i Amelka będzie się buntować :baffled::baffled::baffled:
 
Agazet - zycze wytrwalosci! ja odstawilam mala w sierpniu i obylo sie bez zadnych problemow, ale wtedy byla jeszcze mniej kumata ...

Agnieszka - gratuluje! ja nie mam sily na takie rewolucje. Juz pare razy probowalam i po 3-4 dniach nadal usypianie trwalo 2 godziny :baffled: a ja jestem taka zmordowana po 8 godzinach pracy, ze nie mam na to sily...
 
Dziewczyny !! już wiem co jest przyczyną częstego budzenia się Ali w nocy !!!

Ja kretynka nauczyłam ją zasypiania w łóżeczku bez bujania, ale z trzymaniem mnie za rękę i ta bidulak spoko zasypia ale jak tylko sie przebudzi w nocy to ręki nie ma i budzi sie

Od tygodnia ucze ją zasypiać sama w łóżeczku bez ręki bez bujania i bez mamy
Pierwsze trzy dni nie były łatwe zasnięcie trwao około 1,5 godziny wstawała płakała w łóżeczku a ja wedle zasady "Uśnij wreszcie" wchodziłam do jej pokoju co około 2-3 minutki i kładałam ją bez słowa pogłaskałam po główce i wychodziłam
Dziś trwa to około 5 minutek i Ala nie wstaje tylko sobie po cichutko cos gada i usypia sama i śpi do rana
Acha ma dokoło siebie 5 miśków które tuli w zależnośi od humoru.

Nie jest to łatwe ale może Wam też się uda i będziecie mogły się cieszyć nieprzerwanym nocnym snem:-):-):-)




W DOKLADNIE W TEN SAM SPOSOB MY NAUCZYLISMY MACIEJA ZASYPIAC JAK MIAL 7 MIESIECY A STALO SIE TO NA SKUTEK TEGO ZE MĄZ MIAL DOSYC LULANIA DZIECKA NA REKACH CODZIENNIE PRZEZ GODZINE....
TO ON PODJĄL DECYZJE O NAUCZENIU MACIEJA ZASYPIAC SAMEMU W LOZECZKU.....I TEZ PIERWSZE NOCE BYLY TRUDNE.....RYK RYK RYK...ALE POTEM CORAZ LEPIEJ......
NO A TERAZ "ZYC NIE UMIERAC":-D
POLECAM....WIEM ZE TO TRUDNE NA POCZATKU ALE WARTO!!!!! DOBRZE TO ZROBI I DZIEKU I RODZICOM

 
Kuba też zasypia sam, ja się bardzo z tego ciesze, płaczu przy nauce samodzielnego usypiania sie nie uniknie, nawet jak już się nauczą to moga się buntować przed włożeniem do łóżeczka, ale myślę, ze warto.
 
Mój Kuba nadal zasypia z nami w łóżku, a potem przenoszę go do łóżeczka. Najgorzej jest mu usnąć.... broni się przed snem strasznie.... ale jak już uśnie to śpi do rana. Ponadto wydłuża sobie czas spania. Coraz częściej śpi do 8 ( jak np dziś) .. co mnie bardzo cieszy, bo się w końcu wysypiam;-):tak::tak:
 
moja Nina ostanio tez spi dluzej i bardzo mocno. I jeszcze jedno - od 2 nocy budzi sie z prawie sucha pielucha i dopiero po wstaniu sadzam ja na nocnik, a ona robi ogromne siku :szok: czyzby jakies poczatki niesikania w pieluche :confused:
 
reklama
Do góry