reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SEN-przesypianie nocy

Ech...tego spania w łóżeczku i to przez całą noc to ja moge Wam tylko pozazdrościć :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Tej nocy tez się starałam odkładać Amelkę...co z tego...jak tylko poczuje swoje łóżeczko to od razu siada i po spaniu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:...a jak ją położe u nas w łóżku to śpi jak suseł :baffled:

Co do smoczka...Amelia tak jak Mariczka nigdy nie ssała smoka...teraz czasami go sobie pogryzie... tak dla relaksu...:-)
 
reklama
moja Nina spi ladnie. czasem jak cos marudzi przez sen, to sie przytula do misia i spi dalej. gorzej z zasypianiem :baffled: lozeczko nie wchodzi w gre, bo chyba by sobie o szczebelki cala glowe poobijala. generalnie Nina pada ze zmeczenia - tzn. lazi, skacze, staje na glowie i itd. jak juz widze, ze dogorywa, to kladziemy sie na lozku razem i ona jeszcze z 15 min szleje zanim zasnie. czasem przez ostsnie 5 to juz jest poplakiwanie. no coz - kazde dziecko jest inne

a jesli chodzi o spanie - Ninka pelza przez sen po calym lozku i dlatego jest ciagle odkopana. dzis rano miala zimne stopki i raczki, bo spala zupelnie bez przykrycia. macie jakis patent na to??? ja chyba bede ja poprostu cieplej ubierac do spania - np. zakladac skarpety
 
Gufi Mariczka tez się cała rozkopuje... a marzną jej stopki więc jak jest gorąco to zakładam jej body z krótkim rękawkiem i skarpetki :-) a jak chłodniej to zakładam jej pajacyk z długim rękawem i nogawkami ze "stópkami" wtedy mam pewnośc że jest jej cieplo. Przykrywanie Mariczki nie ma najmniejszego sensu! Chociaz co noc próbuję :-D
 
Dawid identycznie jak Ninka i Mariczka ... przykrywanie nie ma sensu ... zdarza sie czasami ze jak zasnie tak sie obudzi, ale ... czesciej budzi sie w drugim koncie łozeczka ;-) ... robie podobnie jak Ines jak jest cieplej to body z krótkim rekawkiem + skrapetki, chyba ze jest upał to sam pampers .. a w chłodniejsze noce spi w długim rekawie i długich nogawkach + skarpetki :-)

Ale powiem Wam szczerze ze ciesze sie ze moj synek chce zebym była jak zasypia - nie moj mąż, przy mezu nie zasnie ;-) - ja ... wtedy jest On cały tylko dla mnie ... przytula sie do mnie ... i to jest jedyny moment dnia kiedy to robi ... Ines jest swiadkiem jak moj mały łobuz nie lubi byc przytulanym i noszonym na rekach ... odpycha sie, wykreca i wije ;-):-D
 
... wtedy jest On cały tylko dla mnie ... przytula sie do mnie ... i to jest jedyny moment dnia kiedy to robi ... Ines jest swiadkiem jak moj mały łobuz nie lubi byc przytulanym i noszonym na rekach ... odpycha sie, wykreca i wije ;-):-D

Ciekawe, może chłopcy tak mają?? ;-) Synek mojej przyjaciółki tez nie znosi byc przytulany, całowany...
Natomiast zupełnie inaczej jest z moją córcią...to taka mała przylepa, przytulasek...:-)
 
My mamy kłopot z rozkopywaniem na razie z głowy,przynajmniej jeden związany ze snem...;-)Od 3 mca aż do tej pory Marcel śpi w śpiworkach,ma uwolnione ręce i żadnych szans na rozkopanie.Jak było gorąco to odpinam nieco śpiworek.Jak dla mnie to rewelacyjny wynalazek,bo nawet jak wędruje co noc po całym łóżku ,siłą rzeczy śpiwór razem z nim:-):-):-) Wczoraj kupiłam kolejny do 1,5 roku.:tak:
 
Wiecie co a ja z tym smokiem to przesadzilam bo Kubus tez na poczatku nie chcial a ja mu wytkalam i teraz bez niego nie usnie:no:. Co do rozkopywania to tak jak u was nie ma sensu go przykrywac bo jeszcze nie zdaze go dobrze przykryc a juz jest skopany:szok: wiec w chlodniejsze dni musze go cieplej ubierac do snu. Zreszta moja Natalka do tej pory sie kopie tyllko ze ona jak zmarznie to sie przykryje w nocy:tak:
 
To widze, ze w pore odzwyczailam Paule od smoka. Jak miala pol roczku (i kilka zabkow), to przestalam jej dawac i nawet zbytnio za nim nie plakala:tak:.

U nas tez przykrywanie Pauli to syzyfowa praca, wiec w cieplejsze noce spi w pajacyku a na chlodniejsze ma spiworek w wersji letniej uszyty przez babcie- tylko cienkie plocienko i flanelka:tak:. Dawno go nie uzywalam, ale ostatnio bylo u nas w nocy tylko 5 st:szok:. Ech... to lato...
Kiedy nad ranem laduje w naszym lozku, spi w samym pajacu na koldrze- widocznie z nami jej goraco. czesto w poprzek, a my spimy 'na desce'- skraju lozka na wpol odkryci, bo brakuje koldry:no:

Paula tez nie lubi sie przytulac, chociaz... ostatnio nawet nauczyla sie dawac buziaki, wiec moze i przytulanie polubi:happy2:.

Spi od 21-22 do 7.30 (ostatni tydzien jak w zegarku), choc zdarzalo jej sie i budzic o 9.30 :szok:. W nocy budzi sie ok. 4-5 na mleko i wtedy biore ja do lozka. Wciaz je w nocy, ale nie staram sie jej tego oduczyc, bo wypija wtedy ok. 200ml i oprocz kaszki na kolacje to najwieksza porcja a wciaz ma mala niedowage, wiec...
 
reklama
A my mamy trochę przekopane z nocnym spaniem. Olek potrafi czasem zbudzić się z 7 razy... :sorry2: nie wiem dlaczego, kiedyś sypiał super. Teraz robię flachę ok 2 i śpi dalej ale też nie zawsze całą noc. brrryyyy i to teraz kiedy zaczęłam chodzić do pracy... wyglądam jak zombie :baffled:

i powiedzcie mi, skąd on wie, że jest sobota. Bo w nocy z piątku na sobotę śpi bez pobudek :tak:i tak już 3 tydzień!
 
Do góry