a nam sie dziecko posulo, a raczej wycwanilo... zawsze bylam dumna ze odkad skonczyla 4 mce sama w lozeczku przesypiala cale noce, nawet przy zabkach wiekszych problemow ze spaniem nie bylo, ale odkad wrocilismy z wyjazdu, gdzie spala z nami 10 dni, regularnie budzi sie wsrodku nocy i placze poki nie wezmimy jej do siebie..nie pomaga usypianie jej na nowo, siedzenie kolo lozeczka z nia, nic..wiec konczy sie jej wygraną...
reklama
onesmile
Świat według Pafffcia
sarisa - no wlasnie najgorzej, jak razem zaczynaja wylazic...
makuc - wooow! Ale Wam zazdroszcze tej nocki!
dziulka - ja kiedys cos o bursztynie slyszalam, ale tak jak makuc, obawialabym sie Pawlowi na szyje zawiesic z wiadomych wzgledow.
moriam - ja tez mysle, ze to minie, Pawel tez ma czasem takie fazy.
kania, daj znac rano tam u Was nocka.
U nas dzis znowu 3 rzadkie kupy, odmawianie jedzenia i ladowanie lapek do buzi - cos mi sie wydaje, ze idze prawa dolna 3jka...OBY!!! Im szybciej wyleza te cho.lerne zebiska, tymkrocej bedzie cierpial, Biedaczek.
makuc - wooow! Ale Wam zazdroszcze tej nocki!
dziulka - ja kiedys cos o bursztynie slyszalam, ale tak jak makuc, obawialabym sie Pawlowi na szyje zawiesic z wiadomych wzgledow.
moriam - ja tez mysle, ze to minie, Pawel tez ma czasem takie fazy.
kania, daj znac rano tam u Was nocka.
U nas dzis znowu 3 rzadkie kupy, odmawianie jedzenia i ladowanie lapek do buzi - cos mi sie wydaje, ze idze prawa dolna 3jka...OBY!!! Im szybciej wyleza te cho.lerne zebiska, tymkrocej bedzie cierpial, Biedaczek.
DZIULKA wierzysz w to?
mi się od razu analogiczna sytuacja kojarzy:
masz migrenę - zapodaj sobie naszyjnik z bursztynów zamiast środka przeciwbólowego. powodzenia
poza tym to chyba średnio bezpieczne, żeby tak małe dziecko w czymś na szyi spało....
a wracając do tematu wątku: Alicja spała dzisiaj od 18.30 - 7.30
MAKUCKU chyba cos nei doczytalas bo wlasnei NIE do spania ten naszyjnik, a u nas specjalnei takei zeszlifowowane bursztynki robia malusie naszyjniczki i b ransoletki i o dziwo masa dzieci to nosi. co do migren to podobno tez jak sie regularnie nosi to niby pomaga. moja babcia pamietam ze nosila zewasze jak ja glowa bolala. ja w kazdym razie kupie Leane. niania oprocz naszej glizdy to ma tez chlopaczka ktorym zajmuje sie od 8 mca zycia i jak tylko zaczal sie drzec przez zebiska to kupili mu naszyjniczek taki maly i podobno cale zabkowanie duuuzo lzej przeszlo.
Co do tego bursztynu, to o ile mnie pamięc nie myli,wszyscy ,którzy go polecają,twierdzą,że MUSI byc NIEOSZLIFOWANY,bo szlifowanie "odbiera mu" wszelkie lecznicze (?) właściwości. To raz.Ja mam sznurek takich bursztynków i mysląc sobie,że nie zaszkodzi ,jak Amelce dam do zabawy , dawno to "wypróbowałam".Zwłaszcza,że ona uwielbia "kolali";-).I co?I nic- różnicy nie ma. Chcesz,to kupuj,ale zauważ,ze nie można powiedziec,ze ząbkowanie DZIĘKI TEMU lepiej przeszło,bo zwyczajnie nie wiadomo,jak by ten sam chłopczyk ząbkował,gdyby nie nosił tego naszyjnika.Dla mnie to jakiś mit,niestety...fajnie by było,gdyby działało,ale ,niestety, nie działa .
Wracając do tematu- u nas od dwóch dni wróciły pobudki w srodku nocy (jak widac po godzinie tego posta),takie z darciem się i braniem do mnie do łóżka,gdzie,oczywiście, zaczynają się harce,hulanki,swawola, więc i tak nie mam szans na spanie.I katar wrócił.
Pamiętacie ten kawał?
-"Jak nazywa sie po angielsku człowiek,który ma prawe oko,prawą rękę,prawą nogę....?-All right".
U nas właśnie coś takiego .Wyszła prawa dwójka i prawa czwórka.O:
Wracając do tematu- u nas od dwóch dni wróciły pobudki w srodku nocy (jak widac po godzinie tego posta),takie z darciem się i braniem do mnie do łóżka,gdzie,oczywiście, zaczynają się harce,hulanki,swawola, więc i tak nie mam szans na spanie.I katar wrócił.
Pamiętacie ten kawał?
-"Jak nazywa sie po angielsku człowiek,który ma prawe oko,prawą rękę,prawą nogę....?-All right".
U nas właśnie coś takiego .Wyszła prawa dwójka i prawa czwórka.O:
Załączniki
HAPPY ten maly wlasnei mial jazdy z zabkowaniem juz przy jedynkach i jak zaczal puszczac dwojki to ktos im doradzil wlasnie te bursztyny ze lzej dziecko niby przechodzi. podobno roznica byla duz w jego zachowaniu tymbardziej widziala to niania ktora go miala od 8 mca zycia i od 1 zabka, po calych dniach z nim byla. my -jak mloda puszcza zebiska to mamy jazde w nocy a ten maly podobno mial jazde w nocy i w dzien. zobacyzmy co bedzie..kupic kupie te kojajaiki -zaszkodzic nie zaszkodzi a noz widelec pomoze))))
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
ONES o kurcze, znowu? jak dzisiaj? Przebiło się już coś?
DZIULKA rzeczywiście musialam źle doczytać, bo jakoś mi się coś omamiło, że właśnie na noc się je zakłada w każdym razie i tak takim zabobonom mówię stanowcze nie (bo to nie jest nic innego jak właśnie to) tak więc w tym temacie zdecydowanie zgadzam się z HAPPY i WIOLI.
HAPPY współczuję... jak dzisiaj się sprawy miewały?
acha KANIU nie, nie Alicjowe zęby są w trakcie wychodzenia (niestety). A ta nocka to tylko tak jednorazowo, bo dzisiaj już znowu średnio ciekawie było.
DZIULKA rzeczywiście musialam źle doczytać, bo jakoś mi się coś omamiło, że właśnie na noc się je zakłada w każdym razie i tak takim zabobonom mówię stanowcze nie (bo to nie jest nic innego jak właśnie to) tak więc w tym temacie zdecydowanie zgadzam się z HAPPY i WIOLI.
HAPPY współczuję... jak dzisiaj się sprawy miewały?
acha KANIU nie, nie Alicjowe zęby są w trakcie wychodzenia (niestety). A ta nocka to tylko tak jednorazowo, bo dzisiaj już znowu średnio ciekawie było.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 879
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: