reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen maluszkow

happy - nie ma jak dobry suprajz;-) Ja na takowy, powiem szczerze, jeszcze nie licze.
Ja mialam pierwszego zeba w wielu 10 m-cy, wiec byc moze Pawel bedzie mial podobnie -co oznaczaloby, ze kolejne 2.5 miesiaca bede miala pobudki nocne :-) Niekoniecznie stricte jedzeniowe .Ostatniej nocy np. Pawel obudzil sie o 1.30 zeby sobie ze mna pogadac. Pogadal wiec do 2giej, potem zjadl, znow pogadal, a ze rozochocil sie na dobre, to go zatargalam do siebie do lozka i pospalismy do prawie 7dmej :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak najbardziej zgadzam się, że każde dziecko jest inne ale moje zdanie mam. Lena jadała w nocy bardzo dużo ale gdy miała chyba z 4 miesiące to przestałam jej dawać mleko a podawałam własnie wodę czy herbatkę. Po kilku nocach był spokój i sen do rana. Ufam swojemu pediatrze w 100%, to rodzina i nigdy nie radziłaby mi źle. Ale oczywiście nie moja sprawa kto jak i kiedy karmi swoje dziecko.
 
Nam Patryk taki suprajsik z przesypianiem nocek zrobił jeszcze zanim skończył 2 miesiące :-) ale jak skończył 3 miechy to stwierdził że za dużo tego dobrego :no: i zaczął się budzić ale nie najedzenie, tylko żeby go np wziąć i przytulić i reszte nocy z nami przespać bo łóżeczko parzy :confused2: Ja go raczej w nocy nie karmiłam, no chyba że juz nic zupełnie nie skutkowało. Teraz niestety też się budzi ale to głównie dlatego że wędruje po łóżeczku i budzi się z płaczem jak wyląduje w jakiejś dziwnej pozycji z której sam nie potrafi się wyplątać ;-)
 
Wiesz beti jak się pierwszy raz obudziłam-co miało miejsce dopiero o 6 rano:-)-przez pierwszą chwilę nie wiedziałam co się dzieje,no bo ja go kładę do łóżeczka zawsze w jego pokoju a jak się budzi na pierwsze karmienie to już lądujemy razem w sypialni i śpi z nami,a dzisiaj budzę się rozglądam przypomnialo mi się że nie było karmienia w nocy,mleko się leje;-) i lece do pokoju z prędkością światła zobaczyć co się stało a on sobie smacznie śpi:-D
 
Monimoni ma racje, że dzieci w tym wieku nie potrzebuja nocnego karmienia, jest wręcz niezalecane z uwagi na ryzyko wczesnego rozwoju próchnicy. Im rzadziej i krócej butelka w buzi tym lepiej. Nocne karmienie to przyzwyczajenie w zdecydowanej większości przypadków, zwykły nawyk który utrwalany coraz trudniej będzie potem zlikwidować, efekt - dwu, trzylatki budzące w nocy mam bo one chcę mleczko. Do tego dziecko karmione w nocy w tym wieku nie odczuwa prawidłwoow głodu w ciagu dnia, będzie więc w dzień zjadało mniej, potem będzie musiało nadrobić i będzie doamgało się karmienia nocnego i takie błędne koło. Teraz to nei jest jeszcze uciążliwe bo wydaje sie to normalne w wieku niemowlęcym ale później jest już upierdliwe. Z medycznego punktu widzenia nic nie przemaiwa za nocnym akrmieniem dzieci w tym wieku, powinny w dzień najadac się tak, żeby nie potrzebować posiłku nocnego. Przewód pokarmowy w nocy powinien mieć przerwę żeby odpocząć. Minimalna przerwa to 6 godzin, w przeciwnym razie mogą rozwinąć sie problemy zdrowotne.

Teraz dzieci zaczną sie w nocy budzić z zupełnie innego powodu, mianowicie będą chciały się w nocy bawić. Taka jest kolej rzeczy i jest to standardowe zachowanie 8-10 miesiecznego niemowlaka. Trzeba być twardym i olewać te wszytskie wołania i zachetę do zabawy bo noc nie od tego jest, jak sie popuści to potem amba będzie i co noc dziecko bedzie chciało sie bawić. Franek jeszcze sie nie przebudza ale podejrzewam że już niedługo.
 
Ostatnia edycja:
jak ja wam zazdraszczam spiacych dzieci, madzik miala w swoim dlugim zyciu moze kilka przespanych nocek..a tak to pobudka obowiazkowa o 4 nie wiem po co i potem w zaleznosci jak jej sie ulozy spi godzinke do 2 i koniec.....trzeba nakarmic
 
reklama
Do góry