reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

irmaa Otylka tez nie chciała smoka, kluczem do szczęścia okazał się smok aventu... i tak sadze, ze to własnie od smoka zalezy bo żadnego innego nie chce
 
reklama
a u mnie nadal bez zmian raczej smok "nie", chociaż ostatnio zdaża mu się zasnąć ze smoczkiem i raczje tym z aventu chociaż nuk też czasami. Ogólnie IRMA trzeba próbowac różnych smoczków z różnych firm... ja mam ich chyba 7, każde dziecko ma inne preferencje
 
U nas ze spaniem, to niestety jest do bani od urodzenia Mikołajka...Super jest jak budzi się co 3 godziny - tak mój organizm już się przestawił:sick:
Na całe szczęście jak się budzi, to po papu od razu zasypia...
 
Dziewczyny u nas też był problem częstych pobudek w nocy. Ale metodą prób i błędów;-) doszłam do maksymalnie dwóch. Jeżeli Marcinek obudził się mniej niż po 3 godzinach od poprzedniego karmienia, dawałam mu pić zamiast jeść, chwilkę nosiłam, żeby mu się odbiło i kładłam do łóżeczka - pomagało, nie domagał się piersi. Poza tym wieczorem ok. 17-18 daję mu kaszkę zamiast piersi, a potem przed snem pierś - dzięki temu jest bardziej syty i głód go nie budzi.
Jeśli chodzi o smoczka, to u nas był z nim problem na początku - Marcinek po prostu nie umiał go "zassać", wypadał mu z buzi. Normalnie pewnie bym zrezygnowała z podawania, ale on miał bardzo silny odruch ssania, musiałabym go trzymać przy piersi prawie bez przerwy, więc położna doradziła cierpliwe wkładanie smoka Marcinkowi do buzi. W końcu wpadłam na pomysł i smoczka "przytrzymywałam" pieluszką - przy okazji Marcinek przytulał się do niej i było mu milutko. Tylko że to było jak był mały, teraz pewnie by tą pieluszkę natychmiast wyrzucił, a smoczkiem zaczął się bawić:tak: W każdym razie wydaje mi się, że taka nauka ssania smoka może trochę potrwać, trzeba być cierpliwym:-)
 
Dziś przeżyłam szok, a raczej w nocy. Miki zasnął przed 20 i obudził się standardowo po 3 godzinach, czyli przed 23, zjadł, poszedł spać i kolejna pobudka była o ... 4 nad ranem!!! :szok: Ale za to jak się obudził po tylu godzinach spania, to oczy jak 5 złoty i nie śpi. Na szczęście leżał spokojnie (no może nie tak do końca, bo wywijał rączkami i nogami) i nie płakał aż zasnął.
Może ma się ku lepszemu?

Za to ja jak rano wstałam to byłam nieprzytomna! Tak się rozespałam, że dobudzić się nie mogłam!
 
KasiuDe a Otylka zasnęła nam o 22 i obudziła się o 3 a potem już o 6:))) wreszcie:-) :-) :-) tylko do 22 to w ogole nie była śpiąca, chyba nadrabia stracony czas...i chce troszkę pobyć z rodzicami
A tak poza tym to
wszystkiego dobrego dla Mikołaja z okazji imienin:tak:
 
u nas smokowy sukces, Matiego najwiekszy przyjaciel...nawet w nocy udalo mi sie podac smoka zamiast piersi i bylo oki, raz tej nocy i raz poprzedniej....

A w caigu dnia pierwsz adzremka - Mati zasypia wtulony w mame
a pozostale usypiam w chuscie bebelulu...zasypia po 1 minucie, jak tylko przylozy glowke do mojej pieri a po ok 4-5 minutach odkladam do lozeczka...

wieczorem zasypia sam w lozeczku, w dzien niestety sam nie moze zasnac i mu pomagam..
wczoraj na spacerku spal 1godz 20 min....:-):-):-):-)

ide spac bo jutro wczesniej wstaje...pa pa
 
reklama
no i mamy problem, Otylka chce spać z nami...w łózeczku śpi do 3 a od 3 cyrki na całego, walczylismy dzisiaj do 5, ale potem się poddałam i zabrałam ją do nas, strasznie zależało mi aby spała w łózeczku i powiem szczerze, ze nie wiem kiedy ona polubila spanie z nami, bo nigdy wczesniej jej do tego nie przyzwyczajałam. Chyba na urlopie najbliższym trzeba będzie powalczyć. Na razie widzę, że brakuje jej mojej bliskości, bo jak tylko położyłam ja kolo siebie, to głowę przytuliła do dłoni, a rękami i nogami chwyciła moją rekę- tak jak koale chwytaja drzewa:baffled:
 
Do góry