reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Wojtek się dopiero kąpie, własnie woła Maaaaaaaaaaaaaaaaamoooooo więc lece:-) usnie pewnie szybko o ile znowu burza nas nie obudzi:-)
kakaw
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2006
- Postów
- 1 551
Sandra dzisiaj wstała po 5 o zgrozo i nie wiem czemu Wczoraj poszła spać kolo 20 i to po spacerku wieczornym ....burzy żadnej nie było a przynajmniej ja nie słyszałam więc nie wiem co ją tak wybudziło .....dla mnie to był istny koszmar ...niestety nie jestem przyzwyczajona do takiej godziny a tu ....poczytaj bajecczke ..zrób
kaszkę... daj puzle ....husiu husiu .... . a ja oczy na zapałki a jak wstac nie chciałam to nawet książką dostałam po głowie
A a pro po porodu mój gino tak jak pisze heatherek też był z tych co wolą cesarkę oczywiście w uzasadnionych przypadkach ....Łukasza rodziłam naturalnie i cała popękałam tak że narkozą się szycie zakończyło...... ale ja straszna chudzina byłam nawet 50 kg nie miałm przy wzroście 167 więc bioder to praktycznie nie miałam a Łukasz kawał chłopa 4200 szyjka macicy cała pęknięta..........poza tym wiek więc bał się mnie gino do naturalnego porodu przytrzymać tym bardziej że Sandra miała na ostatnim USG 4100 +- 600 urodziła się 3950 a więc niewiele mniejsza od Łukasza a że Łukasza 2 tygodnie przenosiłam to by Sandra chyba do 5 kg doszła
Czasami więc nie warto ryzykować a cc wspominam bardzo dobrze tydzień po porodzie trzeba się pomęczyć z bólem tym bardziej jak się karmi i nie chce brać za dużo środków przeciwbólowych ale potem jak ręką odjął
Też Wam kochane życze lekkiego porodu i to zarówno SN jak i CC i jak naj mniej bólu
kaszkę... daj puzle ....husiu husiu .... . a ja oczy na zapałki a jak wstac nie chciałam to nawet książką dostałam po głowie
A a pro po porodu mój gino tak jak pisze heatherek też był z tych co wolą cesarkę oczywiście w uzasadnionych przypadkach ....Łukasza rodziłam naturalnie i cała popękałam tak że narkozą się szycie zakończyło...... ale ja straszna chudzina byłam nawet 50 kg nie miałm przy wzroście 167 więc bioder to praktycznie nie miałam a Łukasz kawał chłopa 4200 szyjka macicy cała pęknięta..........poza tym wiek więc bał się mnie gino do naturalnego porodu przytrzymać tym bardziej że Sandra miała na ostatnim USG 4100 +- 600 urodziła się 3950 a więc niewiele mniejsza od Łukasza a że Łukasza 2 tygodnie przenosiłam to by Sandra chyba do 5 kg doszła
Czasami więc nie warto ryzykować a cc wspominam bardzo dobrze tydzień po porodzie trzeba się pomęczyć z bólem tym bardziej jak się karmi i nie chce brać za dużo środków przeciwbólowych ale potem jak ręką odjął
Też Wam kochane życze lekkiego porodu i to zarówno SN jak i CC i jak naj mniej bólu
Mateusz po dzisiejszym spacerku usnął w ciągu czterech i pół minuty. Nasz absolutny dotychczasowy rekord w usypianiu w dzień! :-)
Nie wspomnę, że mamusia zasnęła w ciągu następnych pięciu ;-);-);-)
Ale mu czas liczysz! ;-)
A Ty nie patrz na zegarek jak zasypiasz, bo nie zaśniesz
Uj, to faktycznie - chyba lepiej, żeby nie spał w dzień.... Życzę z całego serca, żeby szybciutko zasnął.
Mateusz spał dzisiaj, niedługo wprawdzie, ale też cały rozbrykany. Właśnie z Tatusiem robią mi potop w łazience..... Chyba boję się tam zajrzeć........
Mateusz spał dzisiaj, niedługo wprawdzie, ale też cały rozbrykany. Właśnie z Tatusiem robią mi potop w łazience..... Chyba boję się tam zajrzeć........
Klaudie od tyg w dzien nie klade, bo potem pozno idzie spac, zdarza sie jej, ze wedruje..i tak z 2 h u siebie, potem u nas..a potem na sofe itd...miejsca sobie nie moze znalezc..
a tak jak nie spi w dzien to juz o 19 kapiel i po 19 spi do 7.30
a tak jak nie spi w dzien to juz o 19 kapiel i po 19 spi do 7.30
reklama
choc moze te wedrowki bo zdarzyly sie w sumie 2 razy byly spowodowane upalami?
a w dzien czasem jak ma mega meczacy dzien jak w Walii to i nie da sie przetrzymac...ooo prezycyjniej...jak ok 12 jest na spacerze, badz w samochodzie - nie ma mocnych mowi- Mamusiu ide spac..i kropka...a tak to czasem, jak wylata sie w dzien po przedszkolu gdzies na placu zabaw, badz z innymi dizecmi to czasem przyjdzie do mnie wtuli sie i spi...akcjeprzy jedzonku- typu Wojtus, badz Matek sie raczej nie zdarzaja;-)(apropos- cos ostatnio AniB nie widze?)
a w dzien czasem jak ma mega meczacy dzien jak w Walii to i nie da sie przetrzymac...ooo prezycyjniej...jak ok 12 jest na spacerze, badz w samochodzie - nie ma mocnych mowi- Mamusiu ide spac..i kropka...a tak to czasem, jak wylata sie w dzien po przedszkolu gdzies na placu zabaw, badz z innymi dizecmi to czasem przyjdzie do mnie wtuli sie i spi...akcjeprzy jedzonku- typu Wojtus, badz Matek sie raczej nie zdarzaja;-)(apropos- cos ostatnio AniB nie widze?)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 622
Podziel się: