reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sen i spanie

Rusałko normalnie zazdroszczę. Szacuneczek dla Klaudii. Olka dziś w nocy od 2 do 5 budziła mni eco godzinę, w dzień poszła spać o 11.30 i spała całe 40 min. Po obiadku spacerek, choć pogoda u nas do d... a mała normalnie zaczęła takie cyrki robić, łącznie z siadanie na ziemi. W domu za karę trafiła na chwilę do pokoju, a za chwilę cisza. Wchodzę po paru miniutach a młoda śpi. Normalnie obraziła się i poszła spać. Ale właśnie się obudziła.
 
reklama
Mateusz spi raz dziennie - usypia zwykle ok. 13.00 i spi od dwoch do trzech godzin... Wieczorem zasypia ok. 21.00 i wstaje rano ok. 7.00... No, chyba ze jest po basenie, tak jak dzisiaj, z trudem obudzilismy go po trzech i pol godzinie, ale balismy sie, co bedzie w nocy ;)
 
Ja właśnie doświadczam długiego snu Oli. Usnęła o 15 i cały czas śpi. Szczerze pisząc aż się boje co tobędzie w nocy. Nie chcę jej budzić, bo miała dzisiaj wyczerpujący dzień pełen wrażen. Bardzo jestem ciekawa kiedy się obudzi:eek:
 
U nas ostatnio spanie w miarę normalne wieczorne od 20.30 do 7.30 ale gorzej w dzień bo Matek nie chce już tak bardzo spać a mnie to denerwuje bo tak miałam 2 godz dla siebie na sprzątnięcie czy gazetę albo BB. No ale trudno. Nawet jestem w szoku bo wczoraj cały dzień spędziliśmy w aucie i na promie no i trochę się Matkowi to porozbijało bo usnął w aucie o 17 ale jak zajechaliśmy na miesce o 20 to wypił grzecznie mleczko i poszedł spać bez żadnego marudzenia
 
ja wam dam. Fredzia obok małej. No niezły dowcip. Spała do 19. Obudziła się głodna i obrazona na cały świat. Posiedziałam z nią z godzinę i zawołałam męża do zamiany. Myslałam, ze w kalendarz walnę. Darła się w niebogłosy. Adam przyszedł do niej i siedział z nią do 11 póżniej wparowałam do pokoju i zrobiłam porządek. Dyskotekę sobie urządzili. A dzisiaj / myslałam, że sobie pośpi/ po 6 parę minut stała juz na baczność i darła się am, am. rany gdzie to dziecko ma spust. I ona ma mieć anemię!!!!! Porzera wszystko jak leci, jabłka, banany, marchewkę, aby było coś w buzi. Jejku..... mam już tego jej jedzenia dość. Koniec z obrzarstwem. A ja zjem maciupi objadek a 10 kg pyk na wadze do przodu. A oni / mąż i córcia/ jedzą i jedzą i nic im nie szkodzi. Co za sprawiedliwość........
 
u nas podobnie jak u Ani-mloda w czasie drogi wczoraj od 17:00 spala...Jak tylko zajechalismy tylko w pizamke ja ubralam i dalej spala do 07:15...Myslalam ze wczesniej da nam czadu lub nie bedzie chciala w domu zasnac,...a ona nawet o bajke sie nie upomiala:-)
 
reklama
Do góry