Wczoraj tez Klaudia kopneła Adama tak w twarz, ze az wargę mu rozcieła..lezelismy u sobie po południu..zmeczeni pakowaniem, rozpakowywaniem..wtulilismy sie i gdyby nie mala, pewnie zasnellibysmy..Mała skakala po nas, wygłupiała sie ..i chciała bawic sie telefonem komórkowym.., ale zabawa polegała na zrzucaniu go z łózka..wiec Adam jej zabrał..a ta poozyła sie i zaczela go kopac..no i srut w twarz.bo połozyła sie do góry nogami...nakrzyczelismy na nia..a ta maslane oczka nagle i "mmmmmmm" z pyszczkiem, - buziaka nam dała i zaczeła sie przytulac..brak słów
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
u nas jak w zegraku -mija polnoc ,a nasza pirincessin zaczyna wyc do ksiezyca...
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U nas ewentualnie mozna teraz dupe na deszcz wystawic-taki kapusniak z nieba leci!! Moja Prinessin tez wlasnie spi...:-)
jednak jeszcze jedną nockę tu na "starym wyrku" spimy..Wrócilismy z zakupów zmeczeni..kolacyjka i jakos tak - ja po ciezkiej nocyAdam po nieprzespanej..podchorowani-jak padlismy przed tv...to - stwierdzilismy, ze silą nas nikt nie ruszy dziszaraz uciekamy do wyrka(u nas jest przed 21..Mała juz (standardowo) od dobrej godzinki spi:-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
u nas ogolni noc nie byla az tak zla...Mloda dwa razy sie dzis obudzila a potem przeszla do nas po 05:00 bo matka na kacu do lodowki szla czujne dziecko zaraz mnie przechwycilo:-) No ale pospalismy do 08:00...Chociaz przyznam Wam ze juz o 5:20 bylam wyspana-jak nigdy polozylismy sie wczoraj ok 21:00 Normalnie to chodzimy ok.01:00-02:00 spac...Jakos tak zmglo nas-a ja w dodatku po butelce wina bylam u znajomej wiec szybko sen mnie zlapal...a juz 22:15 obudzil mnie kac
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 664
Podziel się: