Sumka nie da rady, mój też jak ma się obudzic to mniej więcej o tej samej porze czyli 3.30. Dziś też tak było ale wczoraj przeszedł samego siebie bo w ciągu dnia nie spał 8 godz, a z całej doby przespał 16h. Ja to bym wolała żeby on noce przesypiał a nie większą częśc dnia i trochę w nocy
reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
No to może ja spróbuję... Kubusiu, bardzo Cię proszę, zmień sobie godzinę porannej pobudki... Może chociaż 7 PO piątej, co???;-)
Marcinek noce przesypia bardzo ładnie, kładę go ok. 20, wstajemy najczęściej 6.30 - 7. Sporadycznie zdarza się jedna pobudka na picie - noce są coraz cieplejsze, może to dlatego A w dzień ciągle jeszcze 2 drzemki - jedna jakieś półtora godziny po wstaniu, czyli ok. 8-8.30 i wtedy śpi godzinkę. Następna drzemka jest po spacerku i zupce ok. 13 - prawie zawsze śpi wtedy 2,5 godziny. Czyli na dobę wychodzi nam jakieś 14 godzin. Ale nic dziwnego - odkąd zaczął więcej szaleć na nóżkach, wieczorem jest już tak zmęczony, że prawie zasypia w wannie;-)
Marcinek noce przesypia bardzo ładnie, kładę go ok. 20, wstajemy najczęściej 6.30 - 7. Sporadycznie zdarza się jedna pobudka na picie - noce są coraz cieplejsze, może to dlatego A w dzień ciągle jeszcze 2 drzemki - jedna jakieś półtora godziny po wstaniu, czyli ok. 8-8.30 i wtedy śpi godzinkę. Następna drzemka jest po spacerku i zupce ok. 13 - prawie zawsze śpi wtedy 2,5 godziny. Czyli na dobę wychodzi nam jakieś 14 godzin. Ale nic dziwnego - odkąd zaczął więcej szaleć na nóżkach, wieczorem jest już tak zmęczony, że prawie zasypia w wannie;-)
A KArol szaleje całymi dniami i wskutek tego więcej je ale jeszcze mniej śpi tzn śpi ok 12,5 h na dobę, w nocy nie budzi się w ogóle - zazwyczaj śpi od 21 do 7/8, jak śpi tylko raz w dzień to wtedy pada około 20 i spi do około 7...Potrafi nie spać 7 h (od 13 do 20) i nie widać za bardzo po nim zmęczenia, po nas niestety widać
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
Dziewczyny a jak wasze dzieciaczki zasypiają ? Same w łóżeczkach , czy na rękach , w wózku ?? Jak to u was wygląda ?
U nas do nie dawna było przy cycusiu no a że teraz nie ma w dzień dydocha to usypiam Zosie w wózku . Nie za bardzo mi się to widzi bo wózek ciaśniutki i jakiś taki niewygodny się wydaje ........ Może macie jakieś sposoby ??
U nas do nie dawna było przy cycusiu no a że teraz nie ma w dzień dydocha to usypiam Zosie w wózku . Nie za bardzo mi się to widzi bo wózek ciaśniutki i jakiś taki niewygodny się wydaje ........ Może macie jakieś sposoby ??
Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
U nas różnie to wygląda, ale Ola zawsze zasypia w łóżeczku. Chyba że coś jej dolega tak jak ostatnio ząb wychodził to wtedy na rękach. Ale to naprawdę sporadycznie. Najczęściej daję jej do łóżeczka przytulankę i się nią bawi a jak złyszę, że już pojękuje to znak że za chwilę zaśnie wtedy do niej idę i chwilę przy niej posiedzę, pogłaszczę i zasypia. Ale u nas jest inna sytuacja bo Olka od samego początku jak była jeszcze malutka była uczona, że zasypia się w łóżeczku.
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Marcinek też zasypia sam w łóżeczku. Przez kilka pierwszych miesięcy usypialiśmy go w wózku, bo za żadne skarby świata nie chciał w ciągu dnia zasnąć w łóżeczku (w nocy od samego początku łóżeczko). Aż któregoś dnia dojrzał do tego :-) Teraz mamy taki rytuał - picie, przytulenie do mamy, odłożenie do łóżeczka, przytulenie pluszaka i lulu :-) Przez jakiś czas miał hopla na punkcie wstawania i biegania wokół łóżeczka, ale na szczęście już mu przeszło
Stokrotki może spróbuj kłaść do łóżeczka, a nuż Cię Zosia przyjemnie zaskoczy :-) Kiedyś czytałam, że aby dziecko samo zasypiało, musi mieć w łóżeczku taką rzecz, która będzie mu się kojarzyła tylko ze spaniem (np. kocyk, maskotka itp). Tylko ta rzecz musi być nowa, dziecko nie może jej znać i kojarzyć z innymi czynnościami, a zwłaszcza z zabawą.
Stokrotki może spróbuj kłaść do łóżeczka, a nuż Cię Zosia przyjemnie zaskoczy :-) Kiedyś czytałam, że aby dziecko samo zasypiało, musi mieć w łóżeczku taką rzecz, która będzie mu się kojarzyła tylko ze spaniem (np. kocyk, maskotka itp). Tylko ta rzecz musi być nowa, dziecko nie może jej znać i kojarzyć z innymi czynnościami, a zwłaszcza z zabawą.
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
Dziękuje dziewczyny , bedziemy próbowały wszystkiego :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 664
Podziel się: