Ja też zawsze idę siku po karmieniu. Karmię różnie. Mierzę ok. 6.30 i jeśli Drobina wstanie o 3, to ją odkładam jeszcze do łóżeczka i idę do łazienki. A jak się koło 5 przebudzi, to już ją do siebie biorę i dosypiam z nią do tej szóstej. I nic mi się nie zaburza
Chociaż teraz to temp. i tak świruje przed pierwszą @. A od trzech dni tak mnie brzuch boli, że mam wrażenie, że zaraz urodzę. Może coś z tego będzie. W końcu mam w dzień przerwę w karmieniu 6-7 godzin. Jak z Frankiem taką miałam, to @ przyszedł zaraz po 2 czy 3 tygodniach.
Chociaż teraz to temp. i tak świruje przed pierwszą @. A od trzech dni tak mnie brzuch boli, że mam wrażenie, że zaraz urodzę. Może coś z tego będzie. W końcu mam w dzień przerwę w karmieniu 6-7 godzin. Jak z Frankiem taką miałam, to @ przyszedł zaraz po 2 czy 3 tygodniach.