reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Seks i antykoncepcja

mnie martwi, że jednak będę musiała przyjąć jakąś chemię, a u mnie to się zawsze kończy kilkoma kg więcej...
 
reklama
Byłam dziś u gina i mam tak cienką śluzówkę,że na @ nie mam co liczyć :-) Ale ja to cykle i 90 dniowe miałam,więc do regularności nigdy nie byłam przyzwyczajona. Biorę cerezette i mi pasuje. Czasem tylko głowa mi pęka....
 
pamelcia jak wzięłam ten zastrzyk to właśnie wystąpiło u mnie plamienie, poszłam do gin, bo się wystraszyłam, że antykoncepcja nie spasowała, nie działa, ale gin mnie uspokoiła i powiedziała, że to hormony muszą się ustabilizować, że antykoncepcja działa po 14 dniach, a krwawienie się wyciszy, no i tak było
jak po pierwszym dziecku brałam cerezette, od 7 miesiąca jakoś po porodzie, to okres dostałam w 10 miesiącu, normalne, regularne miesiączki, cykle po 28 dni, więc to chyba blew, że przy karmieniu piersią i środkach antykoncepcyjnych z 1 hormonem wogóle się nie miesiączkuje

zaczęłam czytać te strony o NPR i znalazłam metodę Bilingsa przy karmieniu piersią i się trochę uspokoiłam, czytam, czytam

M mówi, że będziemy się kochać w dni kiedy możemy, ale i tak z prezerwatywą, bo on się będzie bał, no i na razie tak właśnie robimy, ale ja nie chcę tej gumy, więc on mnie przeprosił, za to, że nie czyta, powiedział, że zacznie, że też chce poznać naturalne metody planowania rodziny,no ale jeszcze nie widziałam, żeby czytał, a specjalnie mu zostawiam pootwierane strony; ciężkie to jest, ciężkie, ale nie mogę się poddać...
 
Bejbi, do pierwszej @ po porodzie jest faktycznie dość trudno, ale da się przeżyć ;)
W skrócie - każdy śluz czy plamienie traktujesz jako potencjalnie płodne. Czekasz aż się skończy i odliczasz dni - wieczór 4 dnia "suchego" jest już bezpłodny. Jeśli po tym śluzie wzrosła temp., to jest szansa, że była owulacja. Jeśli temp. dalej świruje w górę i w dół, to trzeba czekać dalej.

Ja miałam takie plamienia i śluz itp. o początku stycznia! Skończyły się jakieś 1,5 tyg. temu, temp. była potem 36,6 (zazwyczaj mam 36,3-36,4) i wczoraj dostałam @.
 
dzieczyny nie wiem czy mogę tutaj, ale mam do odstąpienia dwa lub trzy (muszę sprawdzić) opakowania Cerazette, wiem że niektóre z Was biorą, a ja wykupiłam wszystko i przestałam brać po 6 tygodniach, i nie chcę tego wyrzucać a jak wiadomo tanie to nie jest, więc chętnie odstąpię za pół ceny. jeśli któraś chce to poproszę wiadomość na priva
 
no właśnie bo ja sobie wyliczyłam pierwszy okres na 10 czerwca a dostałam wczoraj, czyli 15.06. czyli mój cykl by trwał na tę chwilę38 dni, ale jak czytam na stronie npr to może być jeszcze takie niedociągnione, zwłaszcza,że wciąż karmie piersią
jka brałam cerezette po pierwszaku to też miałam normalny regularny okres, a tabletki działały, i tak bardzo, że nawet jak je odstawiłam po 7 miesiącach brania, to nie mogłam zajśc w ciążę do 6 roku życia mojego syna:rofl2: serio, już myślałam, że będzie tylko Fifol, a tu proszę długo długo nic a teraz 4
ja spirali to nigdy nie założe, mój M jeździł by po mnie jak po maszynie do orania, kiedy i jak chciał, a ja już z tego wyrosłam, sekx to jest kult to jest duch coś na co trzeba czekać, dojrzewać do tego, naprawde tego pragnąć, tęsknić za sobą, no itp. a spirala nie dała by tej możliwości, poprostu ona rozleniwia i powoduje bylejakośc, no przynajmniej w moim wyobrażeniu
 
bejbi ja po zakończeniu karmienia miałam nawet cykl 60 dniowy i pani dr powiedziala że wrócą do normy, ze potrzeba czasu i już jest ok.

Co do spirali i rozleniwiania to się nie zgodzę, bardziej to komfort dla ludzi ktorzy chcą seksu a nie chcą dzieci, też może być wyczekany, upragniony ale dzięki niej może być bardziej spontaniczny.
 
Witam, w czasie karmienia piersią dostałam pigułki Cerazette. Przestałam karmić i zostały mi dwa opakowania. Jeśli któraś z Mamuś byłaby zainteresowana zapraszam na PW.
 
reklama
Naprotechnologia skuteczniejsza niż NPR, tylko śluz i zapiski ;) ja chyba zaczne anty brac... Masakra z gumkami... Bylam anty anty, ale skoro 2 dziecia nie chce, to tylko sterylka mi zostaje...
 
Do góry