Orchidea22
Mama Johnyslawa ;]
doskonale cie rozumiem chociaz u mnie w domu gorsze akcje odchodza!!! a mama co tak na mnie nagadala,ale ja w domu wiecznie sprzatam ,wszystko robie i nic,tyle jej pomoglam a teraz koniec,sama kupuje jedzenie,sama gotuje i wszedzie tylko z dziecmi,zyjemy w domu jak obcy sobie ludzie,ale widocznie tak musi byc
zalozyla sobie zamek w pokoju i ma swoj swiat tam,czekam tylko na opieke jak przyjdzie ach
a ty co masz dokad pojsc,jaka pomoc???? niestety my zyjemy w takim kraju ,gdzie widocznie trzeba znosic obelgi innych i byc na ich lasce bo inaczej sie nie da, ale kazdemu noga moze sie powinnac
hahah skądś to znam Opisywałam wczesniej tu cos posobnego