reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

dziewczyny, ja jestem zalamana tym co sie dzieje..naprawde serce mi peka o dzieci. ja mam tak z bratem moim. Gnojek ma 13 lat a zachowuje sie jak menel, do malego ciagle pyskuje, wygania go z pokoku, dziecko wchodzi do niego, tanczy a ten "wypierdalaj" i go wygania, mnie ciagle wyzywa (swoja droga ma najwiekszy pokoj w domu, wielki salon- ja siedze z dzieckiem w malej klitce, a ten w najwiekszym, ale mniejsza o to) codziennie serce mi sie kraja, bo ten maly moj bardzo jest za nim, a ten byk nic...ja sprzatam itd, a on nic tylko syf robi. Np kapie sie przez godzine pod prysznicem, pozniej zwija tak z 4 reczniki na podlodze i ja mam to posprzatac albo mama po jego kapieli,.... nie pojdzie do sklepu, nic nie pomaga, ma same 2 i tylko radzi.. Ja codziennie placze przez niego. Nie wiem juz co zrobic.

Jak czytam to co Wy piszecie to mam czasami mysli, ze wszystkie powinnysmy razem zamieszkac hhehhe
 
reklama
witam z rańca :-)
widze ze coraz wiecej nas zdołowanych,ja jestem zdołowana cały czas a w swieta nic tylko wyłam,posiedziałam przy stole z rodziną a potem poszłam do siebie wyć ,smutno mi było,że tylko ja byłam "sama",jakos tak niepowinno być :-(
ewelinak1 witaj w gronie,ja jestem mamą trójeczki w zasadzie 3 bedzie we wrześniu,ale dla mnie ono juz jest codziennie puka do mamusi :-D
 
Dziewczyny dziękuję za miłe przyjęcie :)
Ciężko pisać o sobie - raczej staram sie nie marudzić ni nie zamęczać innych ;-)
Więc - miałam Męża - bylismyn ze sobą długo ... Na dobre i na złe - jesli chodzi o to złe...duzo tego było, ale kochałam Go i poświęcałam wszystko. Teraz wiem jAK CHORA to była miłość, jak slepa byłam, na ile pozwalałam... Czytałam tutaj kilka takich historii - i zła byłam na kobiety, które pozwalały soba manipulować, poniżać sie - a sama na to pozwalałam. Odeszłam raz od niego. Nie wiem jak to zrobiłam - silnie uzależniona, kochajaca... ale odeszłam. Na krótko. Robił wszystko, żebym wróciła. Zmienił się (hahaha) - zmienił... udawał, że się zmienił. I dałam się znowu wkręcić. Rzuciłam dla niego cały mój swiat. Wyrwałam dzieci z ich srodowiska i pojechaliśmy na wyspy do Niego.
A tutaj - dalej to samo. Nie chcę na publicznym forum opisywać tego jak było. Oczywiście jak zawsze winiłam siebie.
Nie wiem jaki cud się stał, że odeszłam. Po prostu wszystko ma jakieś granice - i ta granica została przekroczona. Odeszłam - bo on tak chciał, bo krzyczał, ze ja mam mieć swoje zycie - on swoje. Mamy razem mieszkać - udając - a prowadzić osobne zycia. Bo on musi oddychac, być wolny, mieć swój świat. Nie mogłam sie na to zgodzić i odeszłam. Tu wszystko było dla mnie nowe. Z trójką dzieci - bez bliskich, rodziny. Sama. Zaczęłam studia, znalazłam pracę w weekendy. Spotkałam mężczyzne, który dawał mi wszystko to czego nie miałam - miłość, szacunek... Byłam szczęsliwa.
I pewnego dnia - pomimo zabezpieczeń - okazało się, że jestem w ciąży. Wiem, że to okropne co napiszę, ale byłam przerazona. Wydawało mi się, że nie dam rady - ale jedyne co dawało nadzieję, to - to, że przecież mam cudownego mężczyznę, który się nami zaopiekuje... Złudne to były mysli... Nie wiem co się stało - ale kiedy tylko dowiedział się, że jestem w ciązy - zmieniło sie wszystko.
W końcu zostałam sama.
Sa takie chwile, że zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Dlaczego znowu mi się nie udało...
Ale staram się tego nie rozpamiętywać. Mam cudowne dzieci. Trzech synków najwspanialszych na świecie i córeczkę w brzuszku :tak:
Dzieci daja mi tyle szczęścia i miłości, której zawsze mi brakowało. Bo całe zycie walczyłam o tą miłość kosztem wszystkiego, pomimo wszystko - byłam zdolna chyba do wszystkich poświęceń - to pewnie był mój błąd...
Teraz patrzę przed siebie - nie za siebie. Staram sie stworzyć dzieciom ciepły, spokojny dom.
No strasznie sie rozpisałam... Ściskam wszystkich samotnych Rodziców i życzę siły :-)
 
Ostatnia edycja:
ewelinak1 twoja historia bardzo mi moją przypomina ,rozwiodłam sie zostałam z dwójką dzieci i pojawił sie on,był czuły kochający,dla mnie jak ideał,a jak zaszłam w ciążę...zmienil sie nie do poznania....Musimy sie jakoś trzymac dla naszych dzieci bo teraz one są najważniejsze a nie te głupie palanty :-D
 
Witam mamuski :) no i oczywiście z nowa mama tez sie witam jeśli potrzebne Ci wsparcie to naprawdę dobrze trafilas :-). Dziewczyny ja znów mam kryzys, Maryska od paru dni w ogóle nie chce mi spać... Płacze strasznie jak tylko odkladam ja do lozeczka. Jak jest na rękach to spokój... Ja chodzę zła niewyspana itp czasem jak słyszę jej udawany płacz to naprawdę mam dość bycia matka:( już nawet chciałam dzwonić do A. Żeby jabral na 3 godz ale na szczęście szybko mi sie odzwidzialo. Kocham moja core ale nie daje już rady... Jestem poprostu zmeczona
 
tiptiriptip córcia jeszcze jest malutka wiec to norma :-) musisz uzbroić sie w cierpliwośc,a może lulaj ją w wózku?? mój syn darł się do pół roku non stop :-Da ja i mąż (były) chodziliśmy jak zombi :-D
a i moze ona wyczuwa ze zestresowana jestes?spróbuj sie wyciszyc to i ona spokojna bedzie
 
Karcia w wózku nie da jej sie lulac bo płacze w nieboglosy... Jedyny sposób na nią to posadzilam ja w foteliku i bujanie... No i obowiązkowo płyta molesty bo małej tak sie spodobała ze tylko przy niej jest spokojna... No ale tak ja nauczyłam to tak mam
 
tiptiriptip - probowałaś hustawki na baterie ?
mój najmłodszy synek jak miał gorszy dzień - od razu sie uspokajał...
na allegro mozna znaleźć
dla mnie jest niezastąpiona ;)
HUSTAWKA GRACO BABY DELIGHT SWING SUPER CENA !! (1571144677) - Aukcje internetowe Allegro
to tylko przykład - jak poszukasz - może uda znaleźć sie tańszą :)

Jeszcze raz dziękuje za miłe przyjęcie.
Karcia 84 - a ja myślałam, że tylko ja mam takie szczęście... Ciągle szukałam w sobie winy...
Jak się czujesz? Jak radzisz sobie in czy ma kto Ci pomóc? Ja przez pierwsze 3 miesiace ciągle wymiotowałam, słabłam - straszne... A nie chciałam zaniedbywać moich chłopców. Jestem tutaj sama. Mój były mąż mieszka w tym samym mieście - ale dzieci to dla niego zabawka - zabiera je kiedy ma na to ochotę i każe sie im dzielić soba z nowymi dziewczynami... Finansowo tez nam nie pomaga. Ach - duzo by pisac. Zastanawiam sie tylko dlaczego? Staram sie być miła i nie utrudniać - dla dobra dzieci. Wiem, że go kochaja i jest ikm cięzko. my dorośli musimy przezwycięzyć swoj żal, złość i poczucie niesprawiedliwości - własnie dla nich. Oni niczego nie rozumieją. Wczoraj mój synek zapytał sie - mamo czemu tata mówi, ze nie ma czasu a jedzie na plaze ze swoja dziewczyná? Bo przeciez musial sie tu pokazac i poinformowac, ze jedzie...
Nie wiem co mu odpowiedziec... Szkoda nerwow i staram sie sobie uzmyslowic, ze tak juz jest i bedzie zawsze i nie zmienie tego ani swoja zlosca ani zalem. Tylko dzieci...jak im to wytlumaczyc...
 
Huśtawka ? Hmm chyba muszę spróbować bo fajnie wyglada :-) a moja mała poprostu uwielbia jak wszystko sie trzęsie :-D My mamy niby wibracje w lozeczku ale akurat do tych przekonana nie jest ;p
 
reklama
Powiem Ci, ze te huśtawki są rewelacyjne. niektóre mają dodatkowo wyświetlacze z gwiazdkami, do tego jest muzyczka i różne prędkości. Wszystko zalezy od ceny...
Dzięki takiej huśtawce można zyskac trochę czasu na reszte domowych obowiązków... ;-)
 
Do góry