Hej, wchodze i czytam Was regularnie
ale jakos weny na pisanie nie mam :/ ostatnio ciagle mam cos na glowie, wiec i sil mi brak :/ Z Nikosiem bylam wczoraj u pediatry, chciala mnie zbyc, mowiac, ze ona nic nie widzi, przycisnela sutek Nikosia i juz chciala odchodzic, ale nagle wyszla mala kropka krwi .... cieszylam sie jak glupia, bo zaczynala mi wciskac, ze dzieci sie brudza i po prostu moglo mi sie wydawac, ze to byla krew ..... kurcze chyba wiem co widze :/ w koncu nas skierowala do chirurga, bo tylko on moze mnie skierowac na USG :/ pogmatwane to wszystko :/ w kazdym razie jutro o 18 idziemy do chirurga i ciekawe na kiedy USG, mam nadzieje, ze nie tak jak moje na lipiec hehe no a ze soba do lekarza jeszcze nie poszlam, bo terminy do ginekologa sa dosc dlugie :/ na razie czekam na wizyte, ale zauwazylam, ze jak odciagnmelam pokarm (bylo go na prawde malutko), to mi sie ten guzek zmniejszyl ...... sprobuje jeszcze raz odciagnac dzis i zobaczymy ..... nie pamietam co pisalyscie i komu, co mialam odpisac :/
Katerinka chyba Ty mialas taki guzek kiedys? nie pamietam jak to sie nazywa ... zatkany kanalik? powiedz mi, czy te guzki "przylegaja" do skory? Bo ja moge nim ruszac, ale od skory, ze tak napisze, ciezko go oderwac, dlatego tez pierwsze moje skojarzenie to bylo, ze to kleszcz, ktoremu urwalam kiedys ogonek i teraz sobie chlopina rosnie, ale chyba jednak nie
Adka gratulacje, dyrektorka ma bardzo specyficzne poczucie humoru :/
Carla no i super, ze wszystko jest ok
Wszystko bedzie dobrze, trzeba tylko wierzyc
Kasia, Marla juz po?
;-)
Krropelka Twojego exa to tylko kopnac w zad!!!! Co za kretyn!!! Jak mozna wyzywac kogokolwiek z dzieckiem na rekach????????? Moze chce nauczyc Filipka takich odzywek, zeby ten na niego kiedys tak sie wydzieral? Kurcze no co za tupet! Ty sie trzymaj! Wiem, ze latwo mowic, ale musisz miec duzo sily (chociaz wiem, ze ja masz!) .... na szczescie jest z Toba M.(?) i Fifi
a jak jakies problemy beda, to wal smialo, ekipa BabyBoom sie nim zajmie
Bezsenna z tym karmieniem piersia jest roznie, mojego kuzyna zona karmi piersia od 6 miesiecy, a maly ciagle choruje, a ja nie karmie juz 6 miesiecy i Nikos tylko raz byl chory
nie wiem czy to prawda, ale wedlug mnie kolejny zabobon, ze poki sie karmi, to dziecko nie choruje
Carla nie pamietam dokladnie w ktorym miesiacu zycia Nikosia, ale mialam taki okres, ze jak probowalam wyjac go, lub polozyc do lozeczka, to mnie tak mocno cos klulo w plecach, ze musialam go zostawic, bo bym upuscila :/ na szczescie juz sie to nie powtarza, bo teraz to chyba bym w ogole nie dala rady podniesc go z takimi plecami
Dzis kolezanka ukladala grafik na maj w pracy(ukladamy na przemian, raz ona, w kolejnym miesiacu ja) i pisala mi sms-y kiedy ja pracuje itp. no i wychodzi mi, ze pracuje 30 kwiecien, 1 i 2 maj pozniej 4,5,6 maj no i pozniej juz co 2 dni :/ to jej napisalam, ze potrzebuje 9-ego wolne, bo mam komunie i musze tam byc, poza tym tez chce miec 3 dni kiedys wolne, a nie tylko ona ..... 1 i 2 maja bedziemy razem, bo jest masa luidzi, wiec ona ma tez 3-ego prace i mi napisala, ze ona ma 3 dni pracy pod rzad, wiec jej sie nalezy, to ja do niej zadzwonilam i mowie to ja mam najpierw 3 dni pracy, pozniej 1 wolny i znowu 3 dni pracy a ona mi mowi, ze jej sie nalezy? No i troche sie powydzieralam, bo jestesmy na tym samym stanowisku, tyle samo nam placa i mamy pracowac i miec wolne po rowno, a nie jak jej sie podoba .... to mi w koncu dala 9, 10, 11 wolne hehe mowie, u mnie w pracy jak nie zawalczysz, to nie masz :/