reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Bezsenna ja też♪ wdzięczna byłam mojej mamie że po porodzie przez pierwsze trzy tygodnie mi pomagała bo to prawda że nie ma czasu ani na siku ani na jedzenie. Mi takie zorganizoanie się ze wszytskim zajęło dwa msc. Więc juz ten msc kiedy sama z małą byłam był trochę taki zwariowanny bo każda z nas musi chyba znalęźć swój własny rytm zeby mieć czas na gotowanie zakup[y dziecko i jeszcze dbac o siebie.
Ja terazteż zastanawiam się jak to będzie przy dwójce takich berbeciów ale skoro raz dałam sobie radę to chyba teraz nie będzie gorzej?
 
reklama
Cześć Mamusie :-)
No tak widać że macie malutkie dzieciaczki i jakby moja starsza pociecha zobaczyła że wysyłacie ją do przedszkola to by się chyba obraziła :-D toż ona już w tym roku do drugiej klasy szkoły podstawowej idzie :-D:-D:-D i na dodatek komunia ją czeka więc nauki w tym roku będzie duuuzo :tak:

bezsenna cóż kazde dziecie jest inne, ja z moją starszą córcią przeszłam piekło ... dosłownie, to dziecko się darło dniami i nocami tak przez pierwszy rok życia. Robiłam cuda, odczynialam uroki, zeszłam wszystkich lekarzy bo myslałam że może jej coś dolega i co ... i nic. Lekarka mi powiedziała że ona ma taką niespokojną naturę i muszę to przetrwać niestety. Do roku czasu kołysalam ją ciagle w wózku ... i pisząc ciągle myślę o dniach i nocach :-) to był koszmar i na dodatek nikogo nie miałam do pomocy bo wszyscy pracowali do późna. wspominam ten okres jak zły sen naprawdę. Ale na szczęscie z tego wyrosła. Teraz też byłam przygotowana na atrakcje ale się miło rozczarowałam bo Pauliska jest grzeczniutka. No fakt że czasem grandzi ;-) czasem marudzi, teraz przy ząbkowaniu jest ciągle wkurzona ale noc mi przesypia całą na szczęscie.
Twój Kubuś niedługo w nocy nie bedzie już tak często jadł i sen mu się powinien wydłużyć więc wytrzymaj jeszcze troszkę :-)
Więc starsza córcia do szkoły a z młodszą bedzie moja mama, będzie jej cieżko bardzo tyle godzin ale niestety na opiekunkę mnie nie stac :-(

samasamotna ja zanim urodzilam to przerobiłam tony literatury o noworodkach i tych sprawach :-) przejełam się rolą bardzo i pomimo że to moje drugie dziecię to i tak musiałam na nowo wszystko sobie przypominać. Fakt że czułam się już pewniej jako mamusia i szło mi poradniej niz za pierwszym razem :-)

abundzu no troche szkoda że ulop spędziłaś w dość nerwowej atmosferze. Ja szczęscie z malutką nie mam jeszcze problemów a ze starszą już nie mam (póki co oczywiście). W przyszłym roku bedzie trudniej jak Pauliska zacznie chodzić bo narazie nie potrafiła mi zwiać z wózka :-D i cóz .... pora wracać do rzeczywistości naszej brutalnej :-) głowa do góry ;-)
 
Cześć Mamusie :-)
No tak widać że macie malutkie dzieciaczki i jakby moja starsza pociecha zobaczyła że wysyłacie ją do przedszkola to by się chyba obraziła :-D toż ona już w tym roku do drugiej klasy szkoły podstawowej idzie :-D:-D:-D i na dodatek komunia ją czeka więc nauki w tym roku będzie duuuzo :tak:

bezsenna cóż kazde dziecie jest inne, ja z moją starszą córcią przeszłam piekło ... dosłownie, to dziecko się darło dniami i nocami tak przez pierwszy rok życia. Robiłam cuda, odczynialam uroki, zeszłam wszystkich lekarzy bo myslałam że może jej coś dolega i co ... i nic. Lekarka mi powiedziała że ona ma taką niespokojną naturę i muszę to przetrwać niestety. Do roku czasu kołysalam ją ciagle w wózku ... i pisząc ciągle myślę o dniach i nocach :-) to był koszmar i na dodatek nikogo nie miałam do pomocy bo wszyscy pracowali do późna. wspominam ten okres jak zły sen naprawdę. Ale na szczęscie z tego wyrosła. Teraz też byłam przygotowana na atrakcje ale się miło rozczarowałam bo Pauliska jest grzeczniutka. No fakt że czasem grandzi ;-) czasem marudzi, teraz przy ząbkowaniu jest ciągle wkurzona ale noc mi przesypia całą na szczęscie.
Twój Kubuś niedługo w nocy nie bedzie już tak często jadł i sen mu się powinien wydłużyć więc wytrzymaj jeszcze troszkę :-)
Więc starsza córcia do szkoły a z młodszą bedzie moja mama, będzie jej cieżko bardzo tyle godzin ale niestety na opiekunkę mnie nie stac :-(

samasamotna ja zanim urodzilam to przerobiłam tony literatury o noworodkach i tych sprawach :-) przejełam się rolą bardzo i pomimo że to moje drugie dziecię to i tak musiałam na nowo wszystko sobie przypominać. Fakt że czułam się już pewniej jako mamusia i szło mi poradniej niz za pierwszym razem :-)

abundzu no troche szkoda że ulop spędziłaś w dość nerwowej atmosferze. Ja szczęscie z malutką nie mam jeszcze problemów a ze starszą już nie mam (póki co oczywiście). W przyszłym roku bedzie trudniej jak Pauliska zacznie chodzić bo narazie nie potrafiła mi zwiać z wózka :-D i cóz .... pora wracać do rzeczywistości naszej brutalnej :-) głowa do góry ;-)
Fajnie że mozesz zostawic malutką z babcią na pewno babci nie będzie lekko ale przynajmniej będziesz pewna ze mała jest zupełnie bezpieczna.
Ja niestety nie mogę liczyć na moja mamę bo sama pracuje pozatym ja mam pracę zmianową i to jetsnajgorsze ze nawet żłobek nie jest rozwiążaniem bo na popołudnie pracuje od 13 do 21.
A mama mojego jakoś się niegarnie specjalnie.
 
bezsenna a co ze studiami ? kiedy wracasz?? i kto bedzie z Kubulkiem?;-) w mojej sytuacji gdyby nie szkoła to moglabym nawet calymi nocami nie spac..nie przeszkadzalo by mi to specjalnie gdybym nie miala obowiazkow i nie musiala wstawac rano..a tu niestety zacznie sie szkola :( wiec bedzie trudno ale jakos bede musiala sobie poradzic. c\o do ex to masz racje z tym trojkatem..ale on tez napewno z czasem bedzie chcial ulozyc sobie zycie z kims ,i powinien zrozumiec ze ty etz masz do tego prawo. :)
asuzana faktycznie masz racje ahh nie popatrzylam na suwaczek twoja corcia juz takaaa duza:) przepraszam za pomyłke:-D fajnie ze mama zostanie ci z Coreczka u mnie podobnie jak u Patitki mama pracuje na zmiany wiec nie ma szans zeby zostala zawsze kiedy ja nie bede mola i bedzie trzeba poszukac kogos do malutkiej. no jakos to bedzie:zawstydzona/y:;-)
 
bezsenna a co ze studiami ? kiedy wracasz?? i kto bedzie z Kubulkiem?;-) w mojej sytuacji gdyby nie szkoła to moglabym nawet calymi nocami nie spac..nie przeszkadzalo by mi to specjalnie gdybym nie miala obowiazkow i nie musiala wstawac rano..a tu niestety zacznie sie szkola :( wiec bedzie trudno ale jakos bede musiala sobie poradzic. c\o do ex to masz racje z tym trojkatem..ale on tez napewno z czasem bedzie chcial ulozyc sobie zycie z kims ,i powinien zrozumiec ze ty etz masz do tego prawo. :)
asuzana faktycznie masz racje ahh nie popatrzylam na suwaczek twoja corcia juz takaaa duza:) przepraszam za pomyłke:-D fajnie ze mama zostanie ci z Coreczka u mnie podobnie jak u Patitki mama pracuje na zmiany wiec nie ma szans zeby zostala zawsze kiedy ja nie bede mola i bedzie trzeba poszukac kogos do malutkiej. no jakos to bedzie:zawstydzona/y:;-)
Ja bym chętnie zatrudniła kogoś do opieki, ale niestety zarabiam tyle że tylko na opekunke bym pracowała. Narazie jakos trzeba bedzie pokombinowac żeby dotrwacdo porodu a potem juz bede szukac pracy na jedna zmianę no i lepiej płatnej niż ta którą mam obecnie.
 
Witam :-).Przepraszam że się w ogóle nie odzywam,ale jakaś zalatana byłam,Kubuś miał parę gorszych dni to chyba tak zwany skok rozwojowy 8 tygodnia :-).
Rodzice w weekend dopiero z wczasów wrócili, eks pod ich nie obecność codziennie był u nas,sam kąpał małego,pomagał mi :-). W ogóle jest jakoś tak fajnie między nami ale nie wiem jeszcze co z tego wyjdzie,daliśmy sobie czas....
W ten weekend co był było panieńskie mojej siostry,wybawiłam się za wszystkie czasy,[eks pilnował Kubusia], a 22 wesele :-):-):-).

bezsenna jak chcesz żeby Kubuś więcej przespał Ci w nocy,odciągnij sobie tyle ile dasz rady przez cały dzien pokarmu i na wieczór po kąpanku i cycusiu daj mu jeszcze ściągniety pokarm :-).Ja tak robiłam :-)skutkowało :-). A teraz mój synalek przesypia prawie całe noce,dzisiaj naprzykład zasnał po 21 a obudził się dopiero po 5 :-).

kabaretka zazdroszę wyjazdu :-),przynajmniej sobie troszkę odpoczełaś :-).My z Kubusiem w tym roku nigdzie nie jedziemy ale mam nadzieje że za rok wybierzemy się nad morze :-). A jak tam z eksem? Zakochany w Mikołaju?

Młody się obudził uciekam...
 
Bezsenna ja też♪ wdzięczna byłam mojej mamie że po porodzie przez pierwsze trzy tygodnie mi pomagała bo to prawda że nie ma czasu ani na siku ani na jedzenie. Mi takie zorganizoanie się ze wszytskim zajęło dwa msc. Więc juz ten msc kiedy sama z małą byłam był trochę taki zwariowanny bo każda z nas musi chyba znalęźć swój własny rytm zeby mieć czas na gotowanie zakup[y dziecko i jeszcze dbac o siebie.
Ja terazteż zastanawiam się jak to będzie przy dwójce takich berbeciów ale skoro raz dałam sobie radę to chyba teraz nie będzie gorzej?
Dokładnie. Ja wchodzę do wanny i zaraz słyszę ryk, więc jak mojej mamy nie ma, to moja kąpiel trwa 5 minut albo czasem wcale tej kąpieli nie ma, bo wolę czekać na mamę wtedy ona zajmuje się Kubulkiem, a ja mogę coś zrobić ze sobą.

bezsenna a co ze studiami ? kiedy wracasz?? i kto bedzie z Kubulkiem?;-) w mojej sytuacji gdyby nie szkoła to moglabym nawet calymi nocami nie spac..nie przeszkadzalo by mi to specjalnie gdybym nie miala obowiazkow i nie musiala wstawac rano..a tu niestety zacznie sie szkola :( wiec bedzie trudno ale jakos bede musiala sobie poradzic. c\o do ex to masz racje z tym trojkatem..ale on tez napewno z czasem bedzie chcial ulozyc sobie zycie z kims ,i powinien zrozumiec ze ty etz masz do tego prawo. :)

Hehe, wiesz, mi też się tak wydawało, że nie muszę spać ;-) Bo przed porodem to faktycznie jakoś mi nie przeszkadzało,że kładę się o 2-3, tyle, że wtedy sobie odsypiałam do południa, a taki sen przerywany co 2 godziny jest o wiele gorszy.Czasem się zastanawiam,czy w ogóle jest sens iść spać, skoro zaraz mnie obudzi wycie :dry:Co do studiów to zobaczę w jakim wymiarze godzin tam wrócę. A z Kubulkiem będzie zostawać moja babcia, bo moja mama pracuje.
Milkada Boję się, żeby się nie przyzwyczaił do butelki. Moja mama tak miała, ze przy zapaleniu piersi karmiła mnie tylko butelką, potem chciała z powrotem piersią i już nie dało rady :dry:Ale i tak niedługo będę musiała zacząć odciągać, bo studia...Zazdroszczę, że Ci tyle przespał! Ja marzę o takim długim śnie...
Asuzana Faktycznie z rozpędu napisałam o tym przedszkolu ;-) Bo przecież Ty już masz dużą córeczkę. A co masz na myśli pisząc 'cała noc' w odniesieniu do Paulinki? Ile przesypia w nocy?
 
Ostatnia edycja:
Dokładnie. Ja wchodzę do wanny i zaraz słyszę ryk, więc jak mojej mamy nie ma, to moja kąpiel trwa 5 minut albo czasem wcale tej kąpieli nie ma, bo wolę czekać na mamę wtedy ona zajmuje się Kubulkiem, a ja mogę coś zrobić ze sobą.



Hehe, wiesz, mi też się tak wydawało, że nie muszę spać ;-) Bo przed porodem to faktycznie jakoś mi nie przeszkadzało,że kładę się o 2-3, tyle, że wtedy sobie odsypiałam do południa, a taki sen przerywany co 2 godziny jest o wiele gorszy.Czasem się zastanawiam,czy w ogóle jest sens iść spać, skoro zaraz mnie obudzi wycie :dry:Co do studiów to zobaczę w jakim wymiarze godzin tam wrócę. A z Kubulkiem będzie zostawać moja babcia, bo moja mama pracuje.
Milkada Boję się, żeby się nie przyzwyczaił do butelki. Moja mama tak miała, ze przy zapaleniu piersi karmiła mnie tylko butelką, potem chciała z powrotem piersią i już nie dało rady :dry:Ale i tak niedługo będę musiała zacząć odciągać, bo studia...Zazdroszczę, że Ci tyle przespał! Ja marzę o takim długim śnie...
Asuzana Faktycznie z rozpędu napisałam o tym przedszkolu ;-) Bo przecież Ty już masz dużą córeczkę. A co masz na myśli pisząc 'cała noc' w odniesieniu do Paulinki? Ile przesypia w nocy?
Tak ja też pamiętam jak Majka miała dwa trzy miesiąće chyab do piatego miesiąca to samo szłam się kąpac i za chwile wylatywałam z wanny bo juz płacz, datego ja już później wstawałam przed nią, zeby na spokojnie zdążyc. A potem juz i ona nauczyła sie że jak mamy nie ma w pokoju to nie znaczy że zniknęła.
 
Witam was moje kochane!

Widze ze cos ruszylo na forum. Ja generalnie latam od rana i piore, prasuje, sprzatam, i na dodatek musze synem sie w koncu zajac... :-D;-)Fajnie bylo tak, kiedy mialam pomoc i nie musialam sie niczym przejmowac, bo moja rodzinka walczyla o to, kto bedzie prowadzil wozek. Tyle chetnych. Hahaha.:tak::-) A dzisiaj po raz pierwszy polozylam Mikolaja na macie edukacyjnej i tak sie smial, byl jak zaczarowany, co mnie bardzo cieszy. :-)U nas noc byla taka srednia, bo Miko zasnal o 20, a obudzil sie o 1:40 a potem znowu o 4:30 i nastepnie okolo 7 rano i na szczesnie wrocil do snu do 9. Ale jakos zmeczyla mnie ta noc... eh. :baffled::dry:(wybacz bezsenna, wiem, ze pewnie marzysz o takiej nocy)

milkada nie zaniedbuj nas. ;-) A co do Kubusia, to zazdroszcze ze ci tyle przesypia, mi tylko kilka razy spal od 20 do 4. A sluchaj powiedz mi ile on sypia w dzien? Bo moj Mikolaj coraz krocej. A co do eksa to zakochany w malym bardzo, wlasnie za tydzien lecimy do niego do anglii na 2 tyg, wiec znowu wakacje :-) A pomiedzy nami ok, caly czas cos jest, ale wiemy ze obecnie nie ma szans na cos wiecej, ja caly czas pocichu licze ze moze kogos poznam, i problem sie sam rozwiaze :blink::-)

bezsenna bedzie ok, kryzysy sie zdarzaja, ja tez mialam kilka. A co do Kubusia twego to on jeszcze malutki wiec moze sie budzic co 2 godz, ale ja slyszalam ze dobrze jest jak mowila milkada odciagac pokarm najlepiej poranny bo po nocy jest najtlustszy i podawac przed snem, moze sie uda.

wiecej napisze pozniej bo moj krzykacz sie budzi.
 
reklama
O widzę, że na forum zostało poruszone moje miasto :D Pogoda w augustowie piękna, tylko na okres ciążowy za wysokie temperatury ;) pozdrawiam
 
Do góry