reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Katerinka jesli mi nie przejdzie to pojde na wizyte w ta srode wtedy moja gin ma dyzur i moge sie wybrac . a ty jak sie czujesz lepiej juz? no troche ci jeszcze zostalo wiec uwazaj i odpoczywaj . a szyjke masz skrocona??
 
reklama
Cześć dziewczyny na Waszym watku nigdy nie pisałam chociaz zaglądałam, ale teraz jestem w podbramkowej sytuacji. Mój M poprostu brzydko mówiąc nas olał i zaczął pić. nie awanturuje się ale sama jego obecność juz xle na mnie wpływa. Nie mam ju.z siły zeby mu pomagać wysłuchiwac jego żali, ale niestety najgorsze jest to ze niebardzo mamy sie gdzie wyprowadzić. Nawet jesli wrócę do pracy bo jestem na urloie wychowawczym to po opłaceniu złobka nie starczy mi na wynajem a alimenty to tez nie taka prosta sprawa. Jeszcze gorszy jest fakt że moja ciąża jest zagrozona wiec powinnam mieć spokój opiekę a tu niestety. Nie wiem dziewczyny co tu dakej robić. I nie piszę po to zeby sie nad soba uzalać tylko dlatego ze ciężko mi z tym samej a tu moge się wygadac.:zawstydzona/y:
 
maluchom już pewnie się nudzi u nas i temu boli :D heh mi to się tak dłuuuuużżżży, jak sobie pomyślę, że jeszcze 2 msc i dwa tygodnie to tylko głowa zaczyna boleć :) Trzymajcie się maleńkie
 
Patitka witaj na forum..Przykro mi ze spotyka cie cos takiego ze strony partnera..jak widac kolejny przypadek nieodpowiedzialnego dzieciaka;///...a rodzina?? rodzice? nie mozesz sie wyprowadzic do nich? najwazniejszy dla ciebie i dziecka jest teraz spokoj i naprawde oszczedzisz nerwow gdy odejdziesz..jak to krtoras z dziewczyn napisala "strach przed odejsciem od partnera jest gorszy od samego odejscia" .
 
Patitka witaj na forum..Przykro mi ze spotyka cie cos takiego ze strony partnera..jak widac kolejny przypadek nieodpowiedzialnego dzieciaka;///...a rodzina?? rodzice? nie mozesz sie wyprowadzic do nich? najwazniejszy dla ciebie i dziecka jest teraz spokoj i naprawde oszczedzisz nerwow gdy odejdziesz..jak to krtoras z dziewczyn napisala "strach przed odejsciem od partnera jest gorszy od samego odejscia" .
Wiesz w domu też jest ciężko ojciec pije, więc to samo. najgorsze jest to że tyle rzy ile ja jemu pomagałm chyba nawet od własnej rodziny tyle wsparcia niedostała teraz kiedy powinen być dla mnie podpora to niestety nie jest. Ciężko mi przyznać się że zmarnowaam sobie u jego boku zycie bo jestesmy razem przez 6 lat i było mnóstwo dobrych chwil ale i te złe. Wstyd mi, że dorosła kobieta może dać się takomamić.
 
Patitka niestety czestotak jest ze oni sa z nami tylko gdy wszytsko jest kolorowo i uklada sie po ich mysli gdy przychodza problemy to wolą odejsc i zostawic nas z tym wszytskich samych..:( no to faktycznie nie fajnie jesli Twoj tato pije..:( a moze jakies domy samotnej matki?? ja wolalabym chociaz cos takiego ,zeby pokazac mu ze mozesz byc bez niego ..moze wtedy przejrzy na oczy?..
 
Cześć dziewczyny,
Trafiłam z tego wszystkiego w sobotę do szpitala z krwawieniem - tak sie martwilam az sobie wykrakałam na szczescie potrzymali troche i okazalo sie ze falszywy alarm i to tylko maly krwiaczek i juz go nie ma wiec zdrowe moje male jak nic i wiem w koncu w jakim jest faktycznie wieku, jakos wczesniej zaden pacan , a bylam u dwoch nic nie widzial, chyba nie potrafia tym ultrasonografem sie obslugiwac palanty. Pozdrawiam was serdecznie i przelewam tyle pozytywnej energii ile sie da.

 
Patitka niestety czestotak jest ze oni sa z nami tylko gdy wszytsko jest kolorowo i uklada sie po ich mysli gdy przychodza problemy to wolą odejsc i zostawic nas z tym wszytskich samych..:( no to faktycznie nie fajnie jesli Twoj tato pije..:( a moze jakies domy samotnej matki?? ja wolalabym chociaz cos takiego ,zeby pokazac mu ze mozesz byc bez niego ..moze wtedy przejrzy na oczy?..
Muszę się rozejrzec jak to wszytsko u nas w mieście wyglada. Ja bardzo długo miałam nadzieje ze on przestanieraz na dobre pic ale jak widac cuda sie nie zdarzają.
 
masz racje cuda sie nie zdarzaja. i nie ma sie co ludzic ze nagle siezmieni...bo oni sie nigdy nie zmieniaja..nie warto. ja jak narazie ide spac bo kregoslup mi odmawia siedzenia przed kompem..=/ do jutra dobranoc
 
reklama
niestety nie przestaje sie kogos kochac tylko dlatego, ze on na to nie zasluguje i ze nie jest tej milosci wart...
trzeba sie z tym samemu powolutku uporac. grunt, ze sie dostrzega, ze problem istnieje. i, ze ma sie dosc tego, co bylo dotychczas. to juz jakis wstep do planow i zmian.
porzucone czy porzucajace - wszytskie mamy tu podobny problem - nie wiemy jak wyrzucic drania ze swego serca. ale naprawde sie da. to jedno mi sie juz udalo.
i tylko taka wielka szkoda, ze ze swojego zycia tez nie moge go wyrzucic, bo jest ojcem Filipka. i to ojcem kochajacym, starajacym sie, zaangazowanym.

chcialabym moc cos napisac do kazdej, ale dzis mi sie to nie powiedzie. i nawet nie przez zmeczenie. tylko przez ta wewnetrzna irytacje.
jestem przed cholernym okresem a zatem stanowie tykajaca bombe. a wlasnie przed chwilka jeszcze zostalam rozjuszona. i to nie przez ex ;-)
wrazmach wyciszania sie zezaralam spora garsc cukierkow czekoladowych z likierem. ale mi jakos nie lepiej wcale.
ide sie zatem polozyc i moze wypluje jad w poduszke. a jak nie to jutro poleca jakies glowy...
pomarudzilam, ponarzekalam, wklailam fotki mojego lobuza i sobie ide.
sciskam Was wszystkie i dobrej nocy :tak:
mloda1 Nikos przeslodki. uwielbiam taka wystajaca dupke w pieluszce. slodki widoczek :tak:. a ex go przerzucil przez ramie jak worek ziemniakow. te facety...
 

Załączniki

  • mafiozo.jpg
    mafiozo.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 31
  • bandit.jpg
    bandit.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 28
Do góry