No nie, myślałam, że sobie popiszę z kimś, a Wy poszłyście. Mojemu Kubulkowi się nadal nie spieszy jak widać...Dziś miałam wyjść z kumplem. Umówiliśmy się, że będzie o 21:30. No to czekam, a on o 22 pisze, że jeszcze mała kąpiel i zaraz będzie. Wkurzyłam się :/ Czekam i w końcu mam dość, więc pisze mu, że może sobie darować. Wyszłam z psem, widziałam z daleka jak kumpel idzie po mnie, ale nie podeszłam. Potem się minęliśmy, on podszedł, a ja nic, wróciłam do domu. Mam dość facetów. Umawialismy się, a on sobie przychodzi godzinę po. Opowiedziałam to mamie, a ona skomentowała, że teraz to wychowuję tych facetów :] Fakt, jestem na nich cięta, bo zawsze pobłażałam no i widać jak się skończyło... I nieważne, że to kumpel. Wkurzył mnie i tyle...
Katerinka Mi dziąsła krwawią od 2 trymestru, ale wstyd się przyznać całą ciążę nie byłam u dentysty.
Samasamotna Nie znoszę prasowania. A do tego te małe ubranka prasuje mi się jeszcze trudniej... Ostatnio mi to zajęło 2,5 godziny, a i tak wszystkiego nie wyprasowałam...
Krropelka Ja pisałam o pępowinie
Bo czytałam w gazecie opis porodu i tam było że na koniec mąż przecina pępowinę. Wkurzyło mnie to, bo przecież niekażda kobieta rodzi z mężem. Dobija mnie takie generalizowanie. Odnośnie samego porodu, to przecież mój ex niedawno pytał czy może przy nim być. Szczyt bezczelności jak dla mnie... Oni nie rozumieją, że już w ciąży te dzieci były w nas? Wtedy jakoś nie mieli skrupułów, żeby nas denerwować, doprowadzać do rozpaczy. A teraz jak dzieciaczek ma się narodzić, to się budzą...
Filipek jak zwykle radosny
Mam nadzieję, że i mój synek będzie się tak cieszył, że będzie pogodnym dzieckiem