reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

AdiLea Oczywiście, że jest kim :)
Krropelka Super! :) To musi być niesamowite uczucie :)
Emejj Ja na początku chciałam dziewczynkę. Ale to było jeszcze jak byłam z exem, więc razem chcieliśmy. Zresztą u mnie w rodzinie, w rodzeństwach zawsze dziewczyny są starsze, więc myślałam, że i teraz tak będzie. Jak już odeszłam od exa, to wolałam synka :) Kubuś jest bardzo aktywny na wykładach :D W zasadzie to już nie są takie typowe kopnięcia, tylko raczej zgniatanie moich wnętrzności :p Ma już coraz mniej miejsca.
Panegiryka Ja planuję fryzjera po porodzie, jak znajdę czas ;) Ale na pewno muszę coś zrobić z włosami zanim pójdę do sądu, bo teraz z czerwonymi włosami i odrostami nie wyglądam zbyt poważnie :p
Patrzę na Twój suwaczek, potem na mój i aż nie mogę uwierzyć, że jeszcze tak niewiele nam zostało :)
 
reklama
W ciagu ostatniego tygodnia moje zycie zmienilo sie diametralnie, dowiedzialam sie ,ze jestem w ciazy a moj Partner bedzie mnie kochal do konca zycia i oczywiscie oplaci zabieg jesli tylko sie zgodze... jesli nie to on nie dojrzal do bycia ojcem( jest ode mnie 12 lat starszy) i mimo nieskonczonej milosci.... nigdy nie chce zobaczyc Dziecka na oczy za to ze zniszczylo nasz zwiazek (sic!!!!)I tak to z dnia na dzien zostaje sie samotna kobieta w ciazy? to az takie proste?
Jestem jak zamrozona, narazie nie mam emocji... czy ktoras z Was przechodzila przez ciaze sama?

pozdrawiam serdecznie i witam Wszystkich:)
witam...jestem-w-podobnej-sytuacji...a-co-najgorsze-nie-mam-mieszkania...i-trzy-letnie-dziecko-ktore-kocham-bardzo-mocno.
on-mowi-ze-robie-mu-z-zycia-pieklo...i-w-zadnym-wypadku-jego-rodzina-nie-moze-sie-dowiedziec...jak-tylko-nie-zgodzilam-sie-na-aborcje...on-nie-chce-nas-znac:wściekła/y:nie-rozumiem....
dziwne-ale-wydaje-mi-sie-ze-go-jeszcze-kocham....jednak-nie-moge-stac-przed-takim-wyborem....:crazy:hmmm....moze-ktos-pomoze-uporzadkowac-mysli?
 
Hej,
ja bym nie chciała już kogoś takiego znać. Dziecko jest najważniejsze. Powiedziałabym też jego rodzinie, bo widać, że on się tego boi. Nie może Cię szantażować.
 
Hej,
ja bym nie chciała już kogoś takiego znać. Dziecko jest najważniejsze. Powiedziałabym też jego rodzinie, bo widać, że on się tego boi. Nie może Cię szantażować.
dzieki....
najgorsze-ze-mieszkam-za-granica...zadnego-wsparcia...jedynie-telefoniczny-z-moja-mama.
on-wie-ze-jestem-tu-sama...i-mam-miesiac-na-wyprowadzke...bo-to-jego-mieszkanie...jak-mozna-byc-takim-...hmm...nie-mam-slow..
dzis-bede-probowala-cos-zdzialac...wierze-ze-bedzie-dobrze...lecz-moj-synek-3-letni-nie-wie-co-sie-dzieje...tylko-ze-widzi-mame-zyjaca-w-stresie...hmmm
zrobie-wszystko-bysmy-mieli-dobre-zycie....
dzieki-za-to-ze-jest-tu-taka-stronka...
pierwszy-raz-jak-zajrzalam-przerazilo-mnie-jak-wiele-jest-dziewczyn-w-polsce-z-podobnymi-historiami...Boze,co-mi-tym-facetom-takiego-zlego-zrobilysmy-ze-oni-nas-tak-zle-traktuja....pewnie-bylysmy-zbyt-dobre...:-)
 
Ankaaa trzymaj się dzielnie, wiadomo, łatwo nie jest, ja też czerpię siłe z tego forum, mieszkam wprawdzie w Polsce ale rodziców właściwie nie mam, mama nie żyje więc nie bardzo będzie miał mi kto pomagać. Tez nie potrafie tego zrozumieć czemu tak się dzieje, ale wiem, że nie ma co się zastanawiać tylko działać i zadbać o siebie i dzidziusia, i wierze że postępując dobrze kiedyś to się odwdzięczy- a facet dostanie w kość....taką mam nadzieję
 
Ankaaa trzymaj się dzielnie, wiadomo, łatwo nie jest, ja też czerpię siłe z tego forum, mieszkam wprawdzie w Polsce ale rodziców właściwie nie mam, mama nie żyje więc nie bardzo będzie miał mi kto pomagać. Tez nie potrafie tego zrozumieć czemu tak się dzieje, ale wiem, że nie ma co się zastanawiać tylko działać i zadbać o siebie i dzidziusia, i wierze że postępując dobrze kiedyś to się odwdzięczy- a facet dostanie w kość....taką mam nadzieję
dzieki-angee77!
bede-dzis-wieczorkim-tutaj-a-teraz-musze-juz-uciekac...hmm
mam-nadzieje-ze-jeszcze-sie-spotkamy-tu-by-pogadac:-)pozdrawiam-goraco...milutkiego-dnia-zycze!
 
Ahoj dziewczyny!

Panegiryka nie ważne po kim odziedziczy urodze, dla Ciebie i tak twoje dziecko będzie najcudowniejsze na świecie i świata poza nim nie bedziesz widzieć :happy:

Milkada gratuluje ocenki :-)

Bezsenna zaliczaj zaliczaj. Mi już tylko zostało laboratorium z chemii kwantowej ale kurde nie wiem jak zrobic obliczenia nawet po mi wyskakuje error (pracuje na programach komputerowych do obliczeń kwantowych :crazy:) a mojego prowadzacego nie ma. Jak mi przyjdzie w przyszłym tygodniu napisać trzy sprawozdania to mnie trafi :no:

A tak poza tym to od jakiegoś czasu jest mi niedobrze i zbiera mi się na wymioty, ale to już od jakiegoś czasu ponad miesiąc. Tak pomyślałam ,ze mimo brania tabletek może wpadłam ale okres był wprawdzie trwal cos strasznie krótko bo 2 dni ale jednak... zrobiłam test ciążowy i wynik negatywny. Nie wiem może to z nerwów:confused: ale z drugiej strony niczym takim sie nie denerwuje. Kiedyś podobnie miałam jak jeszcze ojciec Adaska był w naszym życiu, porobiłam badania, byłam u gastrologa i nic nie wyszlo... . dobija mnie to, ciągle się zastanawiam czy to nie ciążą, chociaż z Adaśkiem nie miałam mdłości, wynik negatywny, okres.. kurde blade :baffled:
 
Ankaaa W którym tygodniu ciąży jesteś? Pisz na forum, to naprawdę bardzo pomaga. Ja żałuję, że trafiłam tu dopiero 2 miesiące temu. Oszczędziłoby mi to wielu łez. Wcześniej myślałam, że tylko mój ex jest taki i że nie mam sił na walkę z nim. Teraz wiem, że takich facetów jest więcej, a mimo to kobiety są silne i dają sobie radę, dlatego wierzę, że ja tez dam. I Ty też! :) A nie możesz wrócić do Polski?
angee77 Przykro mi z powodu Twojej mamy :( Ja przeżyłam śmierć 2 ważnych osób. Jedna umarła w marcu tego roku :( Nie zobaczymy nigdy mojego synka... Staram się nie myśleć o tym. Co więcej ja chyba nie wierzę w śmierć, nie przyjmuję jej do wiadomości. Co do sytuacji naszej, to nie ma sensu rozmyślać. Ja czasem tak się nakręcam, że szok. Nie mogę spać, bo po nocach myślę o spotkaniu z ex i jego rodziną, o tym, co im powiem :/ Staram się nad sobą panować, ucinam te myśli, tłumaczę sobie, że muszę być spokojna i że jakoś to będzie, a moje rozkminianie nad tym nie wiele da, a tylko się zdenerwuję jeszcze bardziej.
abundzu Nie masz egzaminów, tylko zaliczenia? O kurde, mam nadzieję, że u Ciebie to jednak nie ciąża...
 
Ostatnia edycja:
bezsenna mam mam egzaminy :-p tylko póki co wizja sesji do mnie nie dociera więc żyję zakończeniem semestru i zbieraniem wpisu. A egzaminów mam w tej sesji cztery, aczkolwiek jednego nie zamierzam nawet zdać i leje na niego z góry na dół :-D
 
reklama
abundzu Ale zostawiasz sobie na wrzesień? Ja mam 2 ustne, których się strasznie boję. Jeden z oświecenia, drugi średniowiecze-renesans-barok...Pytanie może być o wszystko... O epokę, o jakieś dzieło, datę jego wydania, o autora... Także nie wiem jak będzie...

AdiLea się pochwaliła Hanią, to ja się chwalę Kubusiem :)
 

Załączniki

  • my.jpg
    my.jpg
    26,4 KB · Wyświetleń: 61
Ostatnia edycja:
Do góry