Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[mamoośka]

Witaj.Czytając twojego posta wlos się jeży.Dziewczyno jesteś młoda a ciąża nie oznacza końca świata.Ułożysz sobie jeszcze życie.Zabieraj nogi za pas dopóki nie jest za póżno.Nie ma nic gorszego jak narkoman i pijak.Wierz mi znam wiele osób które żyły w takich związkach i nic dobrego z tego nie wyszło.Skoro zdecydowaliście się na dziecko to on powinien pomyśleć wcześniej o jakimś leczeniu ale skoro tego nie zrobił to już nie zrobi a ty i dziecko narażone będziecie na różne niebezpieczeństwa z jego strony.Daj sobie spokój z takim człowiekiem bo nic dobrego z tego nie będzie.Lepiej wcześniej zakończyć taką znajomość niż potem płakać nad swoim losem.To,że go kochasz nie musi oznaczać waszego dalszego wspólnego życia.Zastanów się nad tym teraz dopóki nie jest zqa póżno.Wiem że miłość jest ślepa ale przejrzyj na oczy.Uczucie zwalczysz...Podpisuje się obiema rękami pod wypowiedziami dziewczyn.

 

[olo26]

Witajcie. Czy jest ktoś równie samotny jak ja?Jestem w ciąży. Ojciec mego dziecka zostawił mnie chociaż była to ciąża planowana. Potem mu się nagle odwidziało.

 

[Paulina i amelcia]

Dobra wiadomośc - nie jestes sama, bo masz swoją mała niunię, niestety facetom często się odwiduje mojemu, tzn tacie mojej Amelki też się odwidziało i uznał że to nie jego dziecko.pozdrawiam i witam

 

[Mozi]

Witajcie. Czy jest ktoś równie samotny jak ja?Jestem w ciąży. Ojciec mego dziecka zostawił mnie chociaż była to ciąża planowana. Potem mu się nagle odwidziało.

OLO bardzo mi przykro z tego powodu,ze jestes sama.Juz za niedlugo urodzisz dzidziei bedziesz miala dla kogo,a pozniej poznasz kogos ...
Pomysl o tym w inny sposob,ze jak odszedl to nie byl dla ciebie facet,tylko dziecko,a jak urodzisz dzieko to pozniej mialabys dwoje dzieci male i duze,a po co ci jedno tym bardziej jak jest to stary darmowiad.
Faceci to niektorzy po prostu jedno wielkie nieporozumienie.Moj tez chcial miec rodzice,dziecko,a pozniej mu sie odwidzilalo jak twojemu Olo,a ostatnio przez telefon slyszalam,ze zmarnowalam mu zycie,tylko to ja zostalam sama z dzieckiem,ja musze ja wychowac i to dziecko bedzie mial w jakims sensie zmarnowane zycie majac nieodpowiedzialnego tatusia

 

[mamoośka]

OLO bardzo mi przykro z tego powodu,ze jestes sama.Juz za niedlugo urodzisz dzidziei bedziesz miala dla kogo,a pozniej poznasz kogos ...
Pomysl o tym w inny sposob,ze jak odszedl to nie byl dla ciebie facet,tylko dziecko,a jak urodzisz dzieko to pozniej mialabys dwoje dzieci male i duze,a po co ci jedno tym bardziej jak jest to stary darmowiad.
Faceci to niektorzy po prostu jedno wielkie nieporozumienie.Moj tez chcial miec rodzice,dziecko,a pozniej mu sie odwidzilalo jak twojemu Olo,a ostatnio przez telefon slyszalam,ze zmarnowalam mu zycie,tylko to ja zostalam sama z dzieckiem,ja musze ja wychowac i to dziecko bedzie mial w jakims sensie zmarnowane zycie majac nieodpowiedzialnego tatusia

Aga popieram.Olo głowa do góry- tatuś nie dojrzał do bycia ojcem...przykro mi

 

[Maja23krk]

Witaj w klubie tez bede samotna mama Jestem w 17 tygodniu ciazy a ojciec dziecka powiedzial mi ze przez 3,5 roku nie bedzie mi pomagal stwierdzil ze ja specjalnie zaszlam w ciaze bo bylam zazdrosna ze wiekszosc moich znajomych ma a ja nie

 

[mamoośka]

Maja nie jesteś pierwsza w takiej sytuacji a tatuś poprostu nie dorósłddo roli ojca

 

[mila.wawa]

Witajcie...widze ze jest nas wiele...ojciec mojego dziecka ktore ma sie urodzic 1 wrzesnia 2008 tez mnie kochal(tak mu sie wydawalo) 12kwietnia 2008 bralismy slub. A teraz wykancza mnie psychicznie.. obecnie kocha swoja byla,ona ma 20 lat,on 35.. spotykaja sie..nigdy nie ma go w domu.. jestem na zwolnieniu lekarskim,szefowa nie zlozyla dokumentow w zusie wiec jestem bez pieniedzy.zostalo mi troche z wesela,a reszte kopert zabral.. mieszkamy w jego mieszkaniu,nawet nie mam gdzie sie podziac..a najlepsze jest to ,ze to niby on jest nieszczesliwy.. nie jestem w stanie dac sobie rady sama ze soba..CO ROBIC!!!!!!!

 

[uomatko]

OLO, współczuję bardzo. Pierwsza ciąża (nie,nie tylko pierwsza ale każda) powinna być radosnym przeżyciem, wspaniałym oczekiwaniem zakończonym cudownym porodem. Niestety,nie zawsze tak jest. Szkoda tylko,że to my, kobiety musimy cierpieć za wyskoki tych niedojrzałych dupków.

 

[Mozi]

Witajcie...widze ze jest nas wiele...ojciec mojego dziecka ktore ma sie urodzic 1 wrzesnia 2008 tez mnie kochal(tak mu sie wydawalo) 12kwietnia 2008 bralismy slub. A teraz wykancza mnie psychicznie.. obecnie kocha swoja byla,ona ma 20 lat,on 35.. spotykaja sie..nigdy nie ma go w domu.. jestem na zwolnieniu lekarskim,szefowa nie zlozyla dokumentow w zusie wiec jestem bez pieniedzy.zostalo mi troche z wesela,a reszte kopert zabral.. mieszkamy w jego mieszkaniu,nawet nie mam gdzie sie podziac..a najlepsze jest to ,ze to niby on jest nieszczesliwy.. nie jestem w stanie dac sobie rady sama ze soba..CO ROBIC!!!!!!!

nie wyraza tego mysle o nim jak to przeczytalam,po prostu rece opadaja
po co on sie zenil jak ta sie zachowuje po 3 tyg od slubu,nie zaleznie ile czy miesiac czy rok czy 5 lat
a rozmawialas z nim tym jak sie zachowujesz czy dusisz to w sobie??
ja bym mu dała w morde,spakowala swoje rzeczy i przeniosla sie do rodzicow,bo chyba bys miala ich wsparcie w takiej sytuacji,a jak nie oprzytomnieje,nie przyjdzie na kolanach i nie bedziesz chciala mu wybaczy rozstan sie z nim,bo po co ci taki maz,aby meczycie psychicznie swoim zachowaniem