Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[ANAAA]

Wkurzyłam się mega bardzo ,powoli ochłaniam ,ale powiem tylko tyle za samotną matkę to by panstwo podeptało a ojców którzy krzywdzą dzieci im pomagają ,co za spawiedliowsc ****na.To tylko jest wskrócie ,,,,,,,,,jeszcze nie samotna ,olej tego czuba w cholere i odejdz od niego ,bo im dłuzej będziesz w tym bagnie siedziec tym bardziej będziesz ciepiec Głowa do góry i uciekaj ztamtąd ,wiem ze łatwo sie mówi Kada to przezywała ,z czasem będzie lzej musi byc !!!Trzymaj się i nie daj sobą pomiatac takiemu gnojowiKasia mądrze postępujesz ,ze olewasz tego byka ,zebym ja tak miała wpojone do łba teraz bym się denerowała ,przez bydlaka duzo na głowie człowiek ma Ja bym chciała zeby dawce w****li do więzienia i nie dali mi zrec wogóle ani pic .;

Tez tak sadze sprawiedliwosci nie ma niebylo i nigdy nie bedzie.
Co do naklanianaia faceta miala bym w d... takiego czlowiek. O ile to mozna nazwac czlowiekiem to sa smieci nie ludzie. Nie nawidze facetow bo oni potrafia zrobic i uciec. Ktos to tego nie przezyl nie wie jak bardzo boli oni nie umieja kochac dla nich liczy sie tylko lozko!!!!

 

[gjoasia]

Dziewczynki!!!!!

Moj synalek dzisiaj dostal 2 zabki!!!!
Sa sliczne, ostre jak brzytwa, super juz je widac, czekamy na kolejne

Na marginesie ma 3,5 miesiaca. Moj Piotrus mial pierwsze zabki w wieki prawie 7 miesiecy, wiec jestem w szoku, ze tym razem tak szybko

 

[mloda1]

Gjoasia no gratuluje! Szybko dostal tych zabkow Nikosiowi dopiero co wyszly 2 pierwsze a Twoj o "polowe" mlodszy i juz ma tyle samo hehe

 

[milkada]

Gjoasia gratuluję ząbków :-),i to na prawdę bardzo szybko :-).
Kubuśka za chwilkę skończy 8 miesięcy a ząbków jak na razie brak,jak na razie czekamy .
A co u nas,Kubuśiek ma znowu katarek,boję się żeby mu znowu nie siadło na oskrzelach ,jeżeli jutro nie będzie poprawy rejestrujemy się na czwartek do lekarza.
Mam dosyć . Jak na początku stycznia zaczęły się Kubuśkowe problemy ze zdrówkiem tak trwają do dzisiaj,z jednego choróbska w drugie,nie wiem co mam robić jak mu pomóc :-(. Chyba pójdę z młodym do irydologa żeby jakąś homeopatie mu zapisał,tylko nie wiew czy tak małym dzieciom można dawać :-(. Jejku tak by wszystko było by super,tylko te choróbska . Cholerne geny od tatusia,nie dość że alergik to jeszcze chorowitek,a tatuś taki sam był jak mały był ,ale se dawce znalazłam .

 

[KaSiaa:)]

jeszcze nie samotna

Też nie chciałam, też myślałam jak Go zatrzymać.. Byłam gotowa zrobić wszystko, bo nie wyobrażałam sobie życia bez niego.. dziś nie ma go już prawie 4 miesiące i ciesze się ze stało się to wcześniej, bo miałam czas by się psychicznie przygotować na samotne macierzyństwo.. Radze sobie świetnie, podejrzewam, że nawet lepiej niż gdyby on był obok..
Jednak by do tego dojrzeć, zrozumiec sytuację potrzebowałam czasu..
Nie możesz sobie pozwolić na takie traktowanie, pokaż Mu, że jesteś silna z Nim czy bez Niego poradzisz sobie, początki są cholernie ciężkie..
ale co Cię nie zabiję to Ci wzmocni..

mloda
Dobrze wiedzieć, że ludzie mają w sobie taką moc by wygrać z chorobą.
Ja jestem pełna wiary, prócz nadziei chyba mam również pewność, że sobie poradzi..
Trzeba być dobrej myśli.. :-)

 

[catedra]

Ja też usłyszałam od dawcy tego typu słowa: "że nie może na mnie patrzeć, że się mną brzydzi" wiem, to boli.. mając ten rozum w tamtej chwili gdy to usłyszałam odpowiedziała bym "VICE VERSA a teraz goń się!" i to były by ostatnie słowa do niego..

wiecie co jest uderzające? że każdy z nich ma podobne teksty. Mój mi powiedział dokładnie to samo
prócz tego usłyszałam, że nie jestem dla niego kobietą, że znajdzie sobie NOWĄ babkę i zrobi sobie NOWE dziecko...
jak chciałam sie z nim pogodzić i przyjechał się godzić to po pół h rozmowy tak mnie nazwyzywał, że trafiłam na ostry dyżur ze skurczami w 35 tyg ciaży...

od tamtej pory już mnie nie interesują jego teksty.. dzisiaj dostałam odpowiedź na pozew o alimenty jestem puszczalską dziwką co jemu kochającemu tatusiowi dorabiającemu dorywczo robię pod górkę....

ehhh....

chyba napiszę pismo procesowe o tym jak szanowny homoseksualista traktował mnie w ciąży...

gratuluję ząbków, gratuluję nowych dzieciaczków i życzę wszystkiego dobrego:-)

aha i jeszcze coś... ja sądziłam, że samotnej mamie jest trudno i życie jest smutne nic z tych rzeczy.... moje życie jest wspaniałe, mam córcię która mnie rozbawia od rana do wieczora, można sobie jakoś dawać rade finansowo i ogólnie spodziewałam się, że będzie duuuużo gorzej a jestem szczęśliwa:-) mimo tego, że nie ma przy nas taty małej.... naprawdę odejście od niego to bez wątpienia najlepsza moja decyzja w życiu:-)

 

[katerinka111]

gjoasia gratulujemy:-) moj kubus tez juz zabkuje:-) a jakiego na nerwa jak raczke wklada oj oj
bezsenna wiesz nie raz lepiej sprawdzic i przejsc sie niz sobie potem w brode pluc,dzieciaczki sa male a chorobstwa podstepne,babeczki w nosku nie zawsze oznaczaja chorobe,u mnie np,kest bardzo sucho i maly tez nie raz ma mimo ze jest zdrowy
jeszcze nie samotna wiem ze to nie latwe ale ja juz takie cos dwa razy przerabialam,nie mozna byc zkims na sile ani do niczego zmuszac,facet jak jest swinia! TO JUZ SWINIA ZOSTANIE!!!!tyle ...
mloda a co tak malo ci dali?
a ja wam nie powie,dostala umowe chociaz bylo goraca,bo chcieli zebym wrocila do pracy ,bo jestem wyszkolonym pracownikem nad ktorym nie trzeba stac,a ja twardo ze nie i koniec,juz sie liczylam z kuroniowka ale poszli mi na reke i mam na kolejny rok umowe
catedra swiete slowa !!! mozna mozna

 

[bezsenna]

Katerinka Na szczęście to tylko katarek, w środku wszystko ok, bez żadnych szmerów. Najgorzej tylko z gruszką i z fridą. A jeszcze pamiętam jak Kubulek był taki malutki, że nie umiał protestować Teraz jak chce mu glutka wyciągnąć, to robi takie uniki, że z pleców przekręca się na brzuszek, żebym tylko mu do noska nie sięgnęła :]
Catedra Hej Mogę się podpisać pod Twoimi słowami. Też myslałam, ze będzie strasznie. Mnie przerażało ogólnie samo macierzyństwo, to, ze samotne to była kwestia drugorzędna, ale wyobrażenia z ciąży na szczęście nie przełożyły się na życie codzienne

 

[mloda1]

Przyszla Mama do mnie w nocy napisala o 00:12 ) ze jest w szpitalu po lewatywie i czeka. Miala dac znac, wiec na razie czekam na informacje, powiadomie Was od razu
Bezsenna Nikos jak widzi gruszke to juz jest na brzuszku, a jak go przekrece, to mi wyrywa ta gruszke i nic nam z tego nie wychodzi
Catedra ja tez myslalam, ze bedzie ciezko, ale szybko zauwazylam, ze samotne macierzynstwo nie jest niczym strasznym ...... nawet bym teraz chyba nie zamienila tego co mam, na rodzine z exem
Katerinka wydaje mi sie, ze sie pomylili, u nas w firmie to nic specjalnego Ksiegowy ma swoje lata i pomylek za soba od cholery Zapytam jutro, poprosze zeby sprawdzil, chociaz nie licze na nic wielkiego, bo kolezanka, z ktora sie zmieniam, dostala o 100 zl jeszcze mniej ode mnie
Kasia Trzeba mocno wierzyc, ze sie uda Tego zycze calej Twojej rodzinie Duzo szczescia

 

[KaSiaa:)]

catedra
Koooochana :-)
Mój obiecywał dokładnie to samo, że znajdzie sobie inną i zrobi sobie z nią dzidzi - haaa i chyba po raz pierwszy mnie nie skłamał Co do tego dziecka to nie jestem pewna, ale pannę ma - podobnież już żona po niecałych trzech miesiacach ślub kościelny - brawo ale niech sobie robi co chce, byle jak najdalej ode mnie i od małej ;-) a to, że nie byliśmy dla siebie słyszałam notorycznie, od chwili rozstania aż do połowy stycznia.. bo teraz jest cisza. "On z Paulina jeszcze w ogole się nie kłocił, a my ciągle sie sprzeczaliśmy", tylko szkoda, że nie wziął pod uwage, że Nasze początki były wrecz cudowne.. pół roku spedziłam w raju, a nastepnie cholerne piekło.. Dziękuję za taki związek
aa co do puszczalskiej haha Oni się czasem nie znają ?
Bo gdybym ja się nie puściła miała bym teraz wszystko taaaa i niby on mi to miał zapewnić taaa pewnie:-)
Noo tak, miałyśmy takich wspaniałych partnerów i wszystko żeśmy zepsuły hahahaaa

Mloda
Dziękuję Ci bardzoo :*

a co do samotnego macierzyństwa ulżyło Mi po Waszych postach