reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Oj jak ja tesknie za latem:)
No wlasnie nie wiem jak wyglada to werandowanie tez... Slyszalam ze temperatura nie moze byc ponizej zera.... Wogole inni w jakies przesady wierzą i mi gadali ze wychodzi sie dopiero po chrzcie ;/
Nie znałam tego przesądu, uśmiałam się :happy2: Mój Kubuś nie ma do tej pory chrztu ;-)
Młoda Dobrze pamiętasz ;-)Kubulek lekko znosi szczepienia. Tzn. oczywiście płacze w ich trakcie, tym bardziej, że nie wzięłam skojarzonych, więc wkłucia miał parę razy po 3, ale zawsze zanim wyjdziemy z przychodni daję cyca i Kubulek się uspokaja.
Dla mnie było bez sensu płacić za coś, co mogę mieć za darmo. Kupiłam tylko rotawirusy.
Mówisz, ze e-fajek spełnia swoją rolę? :happy2:
 
reklama
rotawirus mozna szczepic tez dwie dawki; wszystko zalezy w jakim wieku szczepimy na niego dziecko; jesli do pol roku, to konieczne sa 3 dawki, a jesli od pol roku, to dwie dawki:-) zawsze to jakas oszczednosc:-)

werandowanie jest dosc proste i Orchidea mozesz juz je zaczac spokojnie; ja rodzilam malego w marcu, ale tez bylo jeszcze bardzo nieprzyjemnie; ubierasz malucha tak samo jak na spacer i na poczatku otwierasz okno i stajesz z opatulonym malcem w okienku tak na gora 5 minut za pierwszym razem; na drugi dzien mozesz juz na kilka minut dluzej; jesli masz balkon, to mozesz to samo zrobic na balkonie - i chyba nawet lepiej, bo w wozku jestes wstanie oslonic maluszka tak, aby mu nic nie wialo; po kilku dniach mozesz juz smialo wyjsc na spacerek - na poczatku krotki - 15-20 minut i kazdego dnia coraz dluzej; ponoc z dziecmi sie wyhodzi do -5 st; ale trzeba pamietac, ze jesli jest silny mrozny wiatr to temp odczuwalna wtedy moze wynosic nawet - 20 st;
ja tez pierwsze slysze o przesadzie, ze po chrzcie sie wychodzi dopiero; coz.... do dnia dzisiejszego moj szkrab nie bylby na dworze:-D
Mloda - chyba sie skusze na e-fajka, choc jakos brak mi motywacji do rzucenia, no i te stresy.... coz, kazda wymowka jest dobra;-)
 
anowi kochana torbę mam spakowaną od początku stycznia bo miałam zagrożenie przedwczesnym porodem...........i dla Miśka wszystko mam poza wózkiem ,będzie w przyszłym tygodniu,bo długo szukałam a jak już znalazłam odpowiedni to 2 tyg myślałam nad kolorem;-)

justysia no mało nas zostało:-) szybko zleciało.........pamiętam jak pisałam tu we wrześniu to luty i marzec wydawał mi się wiecznością;-) a co do Twojego exa........wiem jakie to ciężkie bo sama nie odebrałam tyle,że mój dzwonił 3 tygodnie po rozstaniu..........a u Ciebie trochę inaczej to wygląda..........nie wiem może odbierz i zapytaj czego chce..........no ale zrobisz jak uważasz:-)

młoda ja wiedziałam,że Twój ex jest wyjątkowo utalentowany ale żeby jeszcze taki szczęściarz,nowiutki wypasiony phonik znaleźć;-)
i masz rację trochę dziwnie będzie jak się wszystkie rozpakujemy ale może lepiej niech nas nie przybywa bo im więcej skrzywdzonych kobiet tym mniejsza nadzieja,że normalni faceci jeszcze istnieją..........
 
rotawirus mozna szczepic tez dwie dawki; wszystko zalezy w jakim wieku szczepimy na niego dziecko; jesli do pol roku, to konieczne sa 3 dawki, a jesli od pol roku, to dwie dawki:-) zawsze to jakas oszczednosc:-)

werandowanie jest dosc proste i Orchidea mozesz juz je zaczac spokojnie; ja rodzilam malego w marcu, ale tez bylo jeszcze bardzo nieprzyjemnie; ubierasz malucha tak samo jak na spacer i na poczatku otwierasz okno i stajesz z opatulonym malcem w okienku tak na gora 5 minut za pierwszym razem; na drugi dzien mozesz juz na kilka minut dluzej; jesli masz balkon, to mozesz to samo zrobic na balkonie - i chyba nawet lepiej, bo w wozku jestes wstanie oslonic maluszka tak, aby mu nic nie wialo; po kilku dniach mozesz juz smialo wyjsc na spacerek - na poczatku krotki - 15-20 minut i kazdego dnia coraz dluzej; ponoc z dziecmi sie wyhodzi do -5 st; ale trzeba pamietac, ze jesli jest silny mrozny wiatr to temp odczuwalna wtedy moze wynosic nawet - 20 st;
ja tez pierwsze slysze o przesadzie, ze po chrzcie sie wychodzi dopiero; coz.... do dnia dzisiejszego moj szkrab nie bylby na dworze:-D
Mloda - chyba sie skusze na e-fajka, choc jakos brak mi motywacji do rzucenia, no i te stresy.... coz, kazda wymowka jest dobra;-)

Agazoja dziekuje :)
Ja sie tak boje ze wyjde z nim na spacer i mi nie daj Panie Boze zachoruje ;/ Wiem wiem moze przesadzam ;-)Ale wiem ze z takimi maluszkami to w 99 % szpital od razu...a mi by chyba serce peklo gdyby cos nie tak bylo..No balkonu niestety nie mam wiec mowisz ze ubrac maluszka jak na spacer i stac z nim przy oknie...Bede musiala to zrobic w 2 pokoju rodzicow bo wyziebie u nas w pokoiku ;-) No wiecie tez sie smialam z tego zabobonu:-D Ale takie naprawde istnieją:p Jasiek jakis taki marudny na wieczor sie zrobil...zastanawiam sie dlaczego.. Wiecie co mam jescze problem bo maluszek codziennie sie strasznie prezy wygina i placze sapie siluje cisnie kupke i nic mu nie wychodzi tylko sie denerwuje ten moj maly nerwusek...i codziennie jest to samo zaczyna sie od 7 rano....i tak co jakis czas...Podobno dzieci tam maja ale mnie to martwi ;/ On robi kupke baczki tez puszcza...juz odpukac kolki nie mial..ale nie wiem co sie dzieje..martwie sie :-(
 
Orchidea, napisz ile kupek robi i jakie, czy kupka jest tylko przy tych prezeniach, czy bez prezen tez robi; bo tak to troszka malo informacji podalas; i napisz tez co Ty jesz, bo pewnie jarmisz cyckiem :)))
a w okienku to pamietaj, ze ubierasz jak na spacer i tez oslaniasz buzke, zeby mu nie wialo, bo i skorka bardzo delikatna, i tez zeby sie nie nalykal zimnego powietrza :)) a buzke mozesz mu posamrowac Lipobase - bardzo tanie i bardzo dobre :)))
 
Hm...kupek robi tak roznie z 3-7 wczesniej robil wiecej...kupeczka zolta jest i jasna..jak sie prezy czasem zrobi ta kupke czasem nie czasem tylko baczek wyleci....No ja jem w sumie tylko chlebek z serem dzemem parowki drobiowe gotowane mieso drobiowe zupki ale wiadomo dlugo gotowane i typu rosolki marchwianki..nie jem nic niedozwolonego..pije herbatke dla mam karmiacych i "szwejk" taka ziolowa w aptece mi polecili na karmienie na kolki ...
 
Hm...kupek robi tak roznie z 3-7 wczesniej robil wiecej...kupeczka zolta jest i jasna..jak sie prezy czasem zrobi ta kupke czasem nie czasem tylko baczek wyleci....No ja jem w sumie tylko chlebek z serem dzemem parowki drobiowe gotowane mieso drobiowe zupki ale wiadomo dlugo gotowane i typu rosolki marchwianki..nie jem nic niedozwolonego..pije herbatke dla mam karmiacych i "szwejk" taka ziolowa w aptece mi polecili na karmienie na kolki ...

to w sumie z kupkami jest ok; jesli jeszcz serek zolty, to odstaw go, jesli bialy, to tez mozesz odstawic na kilka dni i zobaczyc czy jest poprawa; parowki.... w sumie nawet drobiowe sa robione z samych swinstw (choc sama sie nimi zajadam ); mozesz sama zaczac pic herbatke koperkowa, mozesz tez kawke zbozowa:-)
wlasnie spojrzalam,z e Twoje malenstwo ma dopiero3 tygodnie wiec... niewielkie masz pole manewru, bo nawet espitoconu nie mozesz jeszcze podac; mozesz jednak maluszkowi pomoc noszac je jak kolebkowo, jak w hamaczku; troszke jakby pozycja jak bylo w brzuszku, czyli zgiecie w taki lekki luk, to moze pomoc; lepiej brzuszek pracuje i dziecku tez jest milej jak za dobrych brzuszkowych czasow:-) mozesz tez masowac brzuszek:-) klasc na brzuszek na troszke:-) jak cos sobie jeszcze przypomne, to napisze; niestety... wszystko trzeba przejsc; z czasem jest coraz lepiej:-)

zapomnialam dodac, ze mojemu np szkodzilo wszystko gdzie byl koperek - nawet jak karmilam, wiec... jedyna metoda, to odstawienie na kilka dni i powrot, i wtedy mozna porownac; a jesli to beda kolki,czego nie zycze, to pora dnia nie mam znaczenia - moj mial o roznych porach, rano tez :(((
 
Ostatnia edycja:
to w sumie z kupkami jest ok; jesli jeszcz serek zolty, to odstaw go, jesli bialy, to tez mozesz odstawic na kilka dni i zobaczyc czy jest poprawa; parowki.... w sumie nawet drobiowe sa robione z samych swinstw (choc sama sie nimi zajadam ); mozesz sama zaczac pic herbatke koperkowa, mozesz tez kawke zbozowa:-)
wlasnie spojrzalam,z e Twoje malenstwo ma dopiero3 tygodnie wiec... niewielkie masz pole manewru, bo nawet espitoconu nie mozesz jeszcze podac; mozesz jednak maluszkowi pomoc noszac je jak kolebkowo, jak w hamaczku; troszke jakby pozycja jak bylo w brzuszku, czyli zgiecie w taki lekki luk, to moze pomoc; lepiej brzuszek pracuje i dziecku tez jest milej jak za dobrych brzuszkowych czasow:-) mozesz tez masowac brzuszek:-) klasc na brzuszek na troszke:-) jak cos sobie jeszcze przypomne, to napisze; niestety... wszystko trzeba przejsc; z czasem jest coraz lepiej:-)

zapomnialam dodac, ze mojemu np szkodzilo wszystko gdzie byl koperek - nawet jak karmilam, wiec... jedyna metoda, to odstawienie na kilka dni i powrot, i wtedy mozna porownac; a jesli to beda kolki,czego nie zycze, to pora dnia nie mam znaczenia - moj mial o roznych porach, rano tez :(((


Odstawie tak jak mowisz ten zolty ser;-)No 3 tygodnie jas dopiero ma ale polozna powiedziala ze moge infacol stosowac :) zpowiedziala mi ze mimo iz tam jest napisane od 1 miesiaca moge dac szybciej zeby maluszek sie nie meczyl...No ja go wlasnie nosze kolebkowo!jego ulubiona pozycja wtedy :)Oj kochana namasowalam ja sie tego brzuszeczka kochanego juz :) oklady z cieplej pieluszki tez robilam :)A jemu kolka przechodzi po "WINDI" tym szwedzkim wynalazku....:-Djest naprawde niezastapiony!Herbatki koperkowe ponoć udowodniono ze dzialaja wrecz odwrotnie polzona powiedziala...wiec badz tu madrym czasem :)


Dziekuje za wyczerpująca odpowiedz spokojnej nocy zycze;-)
 
anowi kochana torbę mam spakowaną od początku stycznia bo miałam zagrożenie przedwczesnym porodem...........i dla Miśka wszystko mam poza wózkiem ,będzie w przyszłym tygodniu,bo długo szukałam a jak już znalazłam odpowiedni to 2 tyg myślałam nad kolorem;-)

justysia no mało nas zostało:-) szybko zleciało.........pamiętam jak pisałam tu we wrześniu to luty i marzec wydawał mi się wiecznością;-) a co do Twojego exa........wiem jakie to ciężkie bo sama nie odebrałam tyle,że mój dzwonił 3 tygodnie po rozstaniu..........a u Ciebie trochę inaczej to wygląda..........nie wiem może odbierz i zapytaj czego chce..........no ale zrobisz jak uważasz:-)

młoda ja wiedziałam,że Twój ex jest wyjątkowo utalentowany ale żeby jeszcze taki szczęściarz,nowiutki wypasiony phonik znaleźć;-)
i masz rację trochę dziwnie będzie jak się wszystkie rozpakujemy ale może lepiej niech nas nie przybywa bo im więcej skrzywdzonych kobiet tym mniejsza nadzieja,że normalni faceci jeszcze istnieją..........
Widze ze podobnie robisz jak ja tez wolalam wczesniej sie spakowac niz puzniej na szybcika.

Znam osobe ktora mieszka na parterze w mojej klatce co porod ma na marca a ona nawet nie zaczela wyprawki robic. Zamiast powoli kiedy radzilam jej ze sa promocje to ona na ostatnia chwile. Gdyby miala kase to co innego ale ona ma tylko rente i sama chowa dziecko. Przeciez wyprawka to nie 10 zl ja lacznie z wozkiem zaplacilam ponat 2000 zl mimo ze wozek nie byla najdrozszy bo 800zl Coneco Toledo.
Nie wiem moze ja nie umiem dotrzec do rozumu tej dziewczyny alebo ona nie dorosla do maciezynstwa. Do tego trzeba poprostu dojzec
ticker.php
 
reklama
Orchidea ja z moją małą byłam już 3 razy na dworze i raz u lekarza. A z tym werandowaniem to wystawiłam ją 2 razy do okna na 15 minut. położna mówiła że te pierwsze wyjścia po 4 tygodniach to głupota, ale oczywiście zależy od pogody. Ja bym w domu tak długo jak Ty nie wysiedziała :) Dzisiaj wyszłam tylko na chwilę bo zimniej niż myślałam, mam nadzieję że jutro dłuższa wyprawa się odbędzie...
Przyszła mama, Justysia ja też myślałam że mi 4 tygodnie zostały a urodziłam. Tak więc nie ma co liczyć że jeszcze ileś tam tygodni, w każdej chwili trzeba być gotowym :) I nie lekceważcie najmniejszego bólu podbrzusza tak jak ja, bo gdybym nie zwlekała to by mi ponoć poród wstrzymali... Ale cieszę się że Kornelka jest już ze mną :)
 
Do góry