Samotna Matka- Samotna w ciazy?

[jeszcze nie samotna]

Dziewczyny wspolczuje, a tobie justysia takiego rodzenstwa, masakra

 

[jeszcze nie samotna]

szkoda tylko ze dzieciaczki beda mialy takich ojcow... a co robicie z uznaniem ojcostwa? chcecie by nosilo nzwisko taty czy wasze?

 

[jeszcze nie samotna]

z innej beczki...
myslicie ze moge sobie lod przylozyc do tego krocza?
no tak boli ze na dupie usiasc nie moge
mowie wam ze mi zaszyli dziurke

a gdzie katerinka i agazoja i kasiaa????????

 

[jeszcze nie samotna]

kurde chce byc pierwsza na 1000 stronie i nie moge

 

[Justysia1989]

Ja tez daje dzidzi swoje nazwisko ,ani mi się sni by miało nazwisko tej gnidy
Jeszcze nie samotna .ile ty jestes czasu po porodzie??

 

[jeszcze nie samotna]

Ja tez daje dzidzi swoje nazwisko ,ani mi się sni by miało nazwisko tej gnidy
Jeszcze nie samotna .ile ty jestes czasu po porodzie??

10 dni po porodzie.

 

[gjoasia]

Witajcie!!!
Agagucha- Wiktoria (jak znajde jakąś pracę albo pójde na staż) zajmie sie moja mama. Mieszkam z rodzicami a mama nie pracuje, więc nie mam problemu. Poza tym zajmuje się drugą wnuczką
Carlaa- jeśli chodzi o szczepionki to ja wybrałam standard. Teraz może i bym uzbierała kasę, ale mam świadomość tego, że wkrótce staje się osoba bezrobotną więc pięniądze będą potrzebne na inne rzeczy typu.mleko, pieluchy itp. A zapożyczać się nie chce. Oczywiście decyzje podjęłam po rozmowie z położną, która stwierdziła, że dla swoich dzieci tez wzięła standard. Uważa, że kiedys się nie wymyślało tylu szczepień i chorób i dzieci były duzo zdrowsze niz teraz.

W końcu złozyłam pozew. Dostarczyłam zaświadczenie do urzędu ale i tak nic nie dostane do czasu wyroku. Masakra Najpierw mówią, że wystarczy tylko zaświadczenie, że złozyłam pozew a teraz mam czekać na uprawomocniony wyrok. Brak słów! Byłam też w pracy dowiedzieć się co i jak i tak jak myslałam będzie nijak.
Siostra ex-a pisała przed chwilą, żebym tak jak ona poszukała w pracy w Gdańsku to wtedy razem z Małą zamieszkamy. Przyjaźnimy się ale tego nawet po niej się nie spodziewałam, chociaż myślę, że warto to przemyśleć. Jutro znajomi mnie wyciągają na mały wypad, jak za starych dobrych czasów, więc jak pójdę to z nia pogadam. Brakuje mi troche tego, ale jeszcze nie wiem czy chcę dla własnej przyjemności zostawić Wiki na kilka godzin :-(

Koniecznie wyjdz i nie patrz na to \e bedziesz zla matka. Tobie tez sie od zycia cos nalezy a nie tylko karmienie i zmiana pieluch. Jutro prosze zrobic makijaz, ulozyc wlosy, ubrac sie elegancko i wychodz z domu!!!!

 

[Carlaa]

Jeszcze nie samotna mi w szpitalu na krocze dali pojemnik z lodem bo strasznie spuchło, ale mi nie pomogło... I mi niestety tantum rosa też ulgi nie przynosiło, leżałam z tyłkiem na wierzchu i miałam podłożoną podpaskę, ale swoje trzeba przecierpieć... Mi już szwy się rozpuszczają, dziś jeden widziałam.
Kasi już jakiś czas nie ma, Adka wróciła, a Agazoja i Katerinka pewnie zajęte
A ja właśnie czekam na więcej opinii odnośnie szczepionek i liczyłam że one mi coś napiszą, chociaż tak jak Alicja coraz bardziej skłaniam się ku tym podstawowym.
Ja Nelce dałam swoje nazwisko, ale wymyślcie sobie jakieś ładne imię tatusia, bo byle jakie, ale trzeba podać

 

[Carlaa]

Alicja jak masz z kim zostawić dziecko to wyjdź koniecznie, Tobie też się przyjemność należy. A jak się zrelaksujesz i spędzisz trochę czasu poza domem to od razu z większą chęcią wrócisz do obowiązków. Ja jak teraz do sklepu wyjdę to wracam szczęśliwsza

 

[Orchidea22]

Drogie Mamy- kolejne pytanie odnośnie szczepionek.
Mam ogromny dylemat czy płacić 800zł za tą skojarzoną, czy szczepić normalnymi, czyli 3 ukłuciami?? Bo to kupa kasy jest, a mi wczoraj w przychodni wyjechała z całą serią za 3000zł wszystkie, i teraz siedze i myślę, czy wyrodna matka ze mnie nie będzie jak nie zafunduję dziecku takiego luksusu... Bo tak się mówi że te zwykłe to złe są, ale jak my byłyśmy małe to tak nas szczepili i żyjemy...
Proszę Was o opinie na ten temat i jak same szczepiłyście maluchy...
Wczoraj byłyśmy już na spacerku a dziś niestety wieje i siedzimy w domku...

Witam CARLA rozmawialam na ten temat wnikliwie z polozna ... Powiedziala ze te szczepionki skojarzone nie sa w 100 % takie pewne i sprawdzone..to taka moda weszla..Wytlumaczyla mi na czym to polega dokladnie i przekonala mnie doz wyklych...Po tych skojarzonych dzidzia moze chorowac ona powiedziala one sa dla zysku....! Bo kupe kasy trzeba placic a jak raz sie zaszczepi takimi to juz tzreba to ciagnac....


Kurde co do reszty tego co przeczytalam adka i justysia to naprawde nie wiem jak to ksomentowac.....Nie bawcie sie z dawcami bo to nie ma sensu szkoda tylko Waszych nerwow! To skur**i tyle oni nie mysla glowa mysla ze sa tacy cwani...! Ale tu sie przelicza nie wiedza do czego zdolne sa matki dla swoich dzieci!

Justysia co do rodzenstwa naprawde brak słow....Doceniam teraz jakiego ja mam dobrego brata...wszystko przy malym zrobi..pomaga mi we wszystkim daje odpoczac itd..a brat ma 20 lat i nie ma dziewczyny :-) Dobry tatus z niego bedzie juz mu to wpoje...a dawce to chcial zabic za to co mi zrobil....mimo iz tak go lubial...i cieszyl sie na slub ... Zaloze sie ze jak sie upije troszke i go gdzies tam na imprezach spotka to pokazemu gdzie raki zimuja :-)!

Alicja mialam ten sam dylemat Umowil sie ze mna przesympatyczny Pan ale ja odmowilam ze wzgledu na Jaska Ale powiedzial ze rozumie kto jest dla mnie najwazniejszy i cierpliwie poczeka

Jeszcze nie samotna oj rybko postaraj sie siadac na takie dmuchane kolko do plywania wietrz krocze duzo lez w najwygodniejszej pozycji tak zeby miesnie odpoczywaly... Wiem co czujesz ja nie mialam sily sie podniesc a ni stac za dlugo bo tylek i krok strasznie bolal... ;/