Kasia wszystko sie tak fajnie pisze.
Jeżeli zdecyduje się zostawić to dziecko to gdzie niby miałabym mieszkać??
Skąd wezmę pieniądzę na utrzymanie siebie i dziecka, nawet jeżeli wywalcze alimenty po długich miesiącach walki z tym gnojkiem to będa to grosze, bo on nie pracuje i jestem pewna ze płacic nie będzie. wszystkie te nasze Polskie zasiłki to mało, dobrze o tym wiemy. Ja musze spłacac kredyt przez kolejne 4 lata, 300 zł miesięcznie, rodzice mi dawac kasy na to nie będą.
Sami mają problemy finasowe, tata jest na wypowiedzeniu, a mama idzie niedługo na L4 bo jest chora.
Więc fajnie że Wam rodzice pomagają ale ja nie mogę na nich liczyć w tej sytuacji.
Moja córka chodzi do przedszkola za które trzeba płacić 300 zł miesięcznie, pozatym na utrzymanie w domu musze rodzicom dawac pieniądze, daję im około 300 zł. a gdzie rezta potrzeb i kolejne dziecko??
Ja wiem że dziecko jest darem, ale naprawdę nie ten czas u mnie, sa rodziny które dzieci miec nie moga mieć, a mogą zapewnic mojemu dziecku lepsze życie. Adopcja nie jest niczym złym. lepsza adopcja niz dom dziecka.
Ja doskonale zdaję sobie sprawę z Twojego położenia.. Od poczatku... Jeśli chodzi o sprawe mieszkania, jesteś tak jak ja i cała masa innych dziewczyn na głowie rodziców, wszystko jest do obgadania i dojścia do jakiegoś porozumienia, Mnie rodzice przyjeli nie dlatego, że nie miałam gdzie pójść po rozstaniu, a ze względu na dziecko, jednak postawili mase warunków, musze spłacić dwa kredyty, które kiedys zobowiązałam się im spłacać, a po wyprowadzce z domu, po prostu nie było mnie na to stać, dokładam się do czynszu i wszelkich opłat, zajmuje się domem, z racji tego, że moją mame wykańcza 8 godzin w pracy,choruje na kręgosłup, rok temu wygrała walke z rakiem, ale jak się okazuję nie przysługuje jej zadna renta nic! wiec nie ma wyjścia musi pracować, tata był na rencie po udarze mózgu, niestety trzy miesiace temu zabrali Mu ją ponieważ okazało się ze jest zdolny do pracy, dostaje zasiłek dla bezrobotnych do kwietnia.. pózniej nie wiem co będzie, skoro moja mama zarabia równie smieszne pieniadże jak i ja. Tak na prawde nie stać Mnie na to dziecko, ale robie co moge, staram się związać koniec z końcem.. Myślę, że w Twoim przypadku najlepszym wyjściem była by szczera rozmowa z rodzicami, jęsli chcesz tego dziecka - dosadnie im to przetłumacz, przeciez nikt nie musi wiedzieć, że to dziecko ma innego ojca.. Twoi rodzice muszą wiedzieć, jak bardzo ci zależy, jednak wiadomo musisz im wyjaśnić, że bez nich nic nie jesteś w stanie zrobić.. Kochana prawo jest po naszej stronie, możesz już teraz złożyć pozew o utrzymanie w czasie ciąży i połogu.. jednak nie zapomni dołączyć wniosek o zabezpieczenie alimentów na czas trwania sprawy, po to by Ci zwrócili za okres rozpraw, mało tego.. to, że twoj ex nie ma pracy nie swiadczy o tym, że alimenty będa niskie... Bo sąd bierze pod uwage, możliwości, wykształcenie pozwanego i od reki daje mu skierowanie do pracy i musi isc nie ma że boli, zaraz jak się dzidzius urodzi złóż kolejny pozew o alimenty, równiez dołącz wniosek o zabezpieczenie. Jeśli w Twojej rodzinie dochód na "głowe" nie przekracza 504 zł, również otrzymasz pomoc z mopsu.. Nie jest łatwo jest cholernie trudo, baaaardzo trudno, adopcja jest oczywiscie duzo lepszym rozwiązaniem niż dom dziecka, ale co będzie jak nie będziesz w stanie oddać malucha..? a gdy już się odważysz i po czasie zrozumiesz, że nie potrafisz bez niego żyć..
?
qrde.. dlaczego to wszystko jest takie cholernie skomplikowane.. :-(