reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

A co się stało???


Spotkałam się wczoraj z EX ( Wiem, że nie ma po co itd.) dogadywałam się z nim , całkiem fajnie mi się z nim gadało. :szok: Stałam z nim na przestanku i w końcu stwierdził, że jakiś koleś się na nas patrzy i , że chyba się zakochał. Podszedł do niego ( nie wiem po co?? ) i zaczął mu zadawać jakieś idiotyczne pytania ( oczywiście wcześniej się napił ). Jak podeszłam bliżej okazało się, że to jest mój kolega ( można powiedzieć , że były ). Zaczęłam z nim gadać no to EX powiedział, że sobie idzie i , że nie będzie nam przeszkadzał. A Adrian poszedł za nim, bo chciał go bić. No i się zaczęli bić. Powiem Wam, że zdziwiłam się bardzo jak mój karłowaty, malutki EX pobił Adriana, który jest od niego wyższy i większy. Ogólnie zaczęłam płakać i poszłam bo nie chciałam na to patrzeć. Wyszło na to, że ja nasłałam na niego Adriana. Znów wyzwiska zaczęły się od nowa. Ja chyba nie potrafię się przemóc, nieodebrać. Nie potrafię nie uwierzyć w jego obietnice. Chociaż znów mówię, że nigdy więcej nie chce go widzieć... Który to raz?? :wściekła/y::no:

mloda1 Prezent bombowy tylko trochę kosztuje :laugh2:. Ale jaka radość z gotowania :-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Carlaa Witaj na forum :-). nawet najbardziej planowana ciaza przestaje byc radoscia gdy nie ma sie jej z kim dzielic. trudno sie odnalezc w takiej sytuacji. i potrzeba duzo czasu by sobie wszytsko poukladac. ale kazdy bol kiedys mija.
mloda1 fajny ten stojak na noze.ja tylko bym zrobila w nim jedna modyfikacje. jeden noz powinien trafiac centralnie w... sama wiesz :-p
katerinka111 dziwna ta pielegniarka. przeciez to normalne,ze jak dziecko robi czesciej kupke to pupa sie zaczerwienia.
a swoja droga to ciekawe. bo tutaj w szwecji jest wrecz przeciwnie i jakos oni sie niczym nie przejmujau dzieci- nawet jak ja jestem przerazona.
przyszlamama26 to przykre, ze jeszcze i przez to musisz przechodzic.mam nadzieje,ze jestes juz na zwolnieniu i bedziesz mogla duzo lezec.
 
Krropelka no nie pochwalilam tego Twojego przystojniaka ... :zawstydzona/y: Fajny chlopak z niego :tak: ale te flipsiory chyba mu nie smakowaly :no:
Katerinka lekarze czasem sami nie wiedza czego chca. Nikos tez ma teraz lekko zaczerwieniona pupe, ale to od tego ala rozwolnienia, wiec nie ma sie co dziwic. Wczesniej jak mu kupilam Pampersa to mial uczulenie ale objawialo sie to malymi czerwonymi krostkami jedna obok drugiej :/
Inessitta no wiesz?? Weszlas i nawet zdjecia swojej krolewny nie zostawilas :p
Przyszla Mama mam nadzieje, ze wszystko bedzie odbrze. Trzymam kciuki za Was!!!! :**
Moj ex znowu zablysnal ..... zapytal czy klade Nikolka na brzuszek, odpowiedzialam, ze tak i zapytalam czemu o to pyta, a on, ze trzeba kłaść dziecko na brzuszek zeby nie mialo plaskiej glowki ......?? yhmm no tego sposobu nie znalam, myslalam, ze na boczki trzeba klasc :/ jak juz weszlam na ten temat .... czy Waszym dzieciaczkom tez sie robia/robily taki plaskie glowki? Nikol nie chce absolutnie mi sie polozyc na boku, jak go poloze to zaraz sie przekreci na plecy, nawet jak go opre pleckami o kanape :(
 
mloda1 ale sie usmialam z tego stajaka,az mi sie zrobilo lepiej i zgadzam sie z krropelka....Ja dzis spotkalam sie z przyjaciolkami,bo nie chcialam siedziec w domu i myslec,a wszyscy sie mnie pytaja czy dzwonil,pisal,a mi klucha w gardle staje,bo oczywiscie,ze nie pisal,ani nie dzwonil i dociera do mnie z kazdym dniem ze nie zadzwoni...Ciesze sie,ze jestem tu z Wami,bo wszystkie przechodzimy dramaty i przez to mozemy sie wspierac....Carlaa witaj,ja tez nie wpotrafie sie cieszyc teraz tak do konca,ze bede mama,mimo,ze tego chcialam.Po prostu jestesmy zranionie i bol,ktory przezywamy jest nie do opisania.Mam nadzieje,że dziewczyny,ktore sa tu troszke dluzej niz my maja racje i ze z czasem ten bol zacznie mijac....i w koncu bedziemy szczesliwe....
 
witajcie kochane:-), tak sie zastanawiam czy nie poprosic "bezsennej" o nick...
dawno mnie tutaj nie bylo i wiele sie zmienilo.
Nas wciaz przybywa...chyba nigdy tego nie zrozumiem...jak to jest.
bezsenna...probowalam wyslac tobie posta ale jakos mi uciekl,odezwe sie niedlugo..
dziewczyny macie slicznosci przy sobie:tak:! pozdrawiam wszystkich!
trzymajcie sie cieplo i zdrowo;-)!
 
Tego szmaciarza co potraktował mnie jak inkubator i przepustkę do lepszego życia nawet nie nazwę swoim ex, za krótko to trwało, a nienawidzę go jak nikogo innego na świecie. A jeszcze bardziej jego chorej matki, która z własnego dziecka psychola zrobiła (bo to ona od małego nauczyła go żeby tak zmyślać). Z całego serca życzę jej żeby zdechła jak szczur, bo jej groźby i straszenie mnie do obłędu mnie doprowadzały, i teksty- zrobiłaś mojemu synowi pranie mózgu, doprowadziłaś go do takiego stanu psychicznego, czerpałaś od niego korzyści majątkowe... No kur.. jak w 2 miesiące można komuś pranie mózgu zrobić, tym bardziej że to on mi mydlił oczy, mamusia zresztą też ładnie mnie okłamała. A korzyści majątkowe? Ja pracowałam, mam mieszkanie, samochód, a on *****- tylko bujną wyobraźnię ma, więc jakie korzyści... Życie mi gnój zniszczył, nic więcej.
Może nie powinnam tak myśleć, ale gdybym nie była takim tchórzem i podjęła słuszną decyzję to na pewno bym nie żałowała... Bo mimo 28 tc wciąż żałuję że tego nie zrobiłam- swoją drogą nie powinno być takich trudności w usuwaniu, to jest moje zdanie. Ja dziecka nie chcę w dalszym ciągu i to jest najgorsze, tym się załamuję... Kto zechce dziewczynę z dzieckiem? Teraz będę musiała po rękach całować jak ktoś się mną zainteresuje, nie będzie kręcenia nosem i wybierania. Cholera!! Gotuje się we mnie! Na dodatek nie mogę spokojnie tej ciąży przechodzić, bo prawie codziennie muszę jeździć po ojca w sumie 120 km w dwie strony, i mam wyrzuty że z mojej winy tak ciężko pracuje. bo gdyby nie ciąża to razem byśmy dawali radę, a ja siły nie mam... Do tego studia, dom, kurs...
Ale co najgorsze- strasznie tęsknię za moim byłym z którym mi się nie układało... Teraz myślę bez przerwy o tym, co by było gdybym nie była w ciąży, może by nam się jednak ułożyło... Już sie nie dowiem niestety...
Czasu nie cofnę. Podziwiam Was że mimo wszystko cieszycie się z dzieci lub ciąży, ja na matkę się nie nadaję, życia nie skosztowałam i nic nie osiągnęłam, i mam być mamą. W dodatku samotną, a ojcem dziecka jest ktoś, kogo zupełnie nie znałam, i płaczę za kimś, z kim byłam 5 lat, lecz on takich zobowiązań nie chciał. I ja mam być matką...
Kochana unikaj takich ludzi jak ex matka ,mi tez rodzice ex dokuczali ale nie dałam się odpłacałam sie tym samym i juz
Teraz moze dziecka i nie chcesz ,to normalne ja tez miała podobne mysli ,ale wiem ze trzeba poniesc konsekwencje ,walcz o dzidzie nie kazda kobieta moze otrzymacc taki dar .Ty nie masz zniszczonego życia ,ty zaczynasz zyc od nowa na nowo ,to ex przegrał a nie ty :tak:Jeszcze moze tak ci się zycie ułozyc ,ze będziesz dla faceta księzniczką ,da ci poszanowanie i pokocha twoje dziecko ,trzeba wierzyc ze nam sie uda A kazdy ex i tak nie ucieknie od odpowiedzialnosci ,będą płacic na dziecko tyle im pozosatło
A moze jeszcze twój ex zrozumie co zrobił i wrócicie do siebie???Wszytko wymaga czasu ,ale z czasem będzie coraz lepiej Ja wiem ze z czasem pokochasz dziecko ,a jak się urodzi to będzie twoim największym aniłkiem pod słoncem:-)
Zyczę ci zeby szybko doszła do siebie ,zapomniała o tym co było :tak:
 
Carlaa kazda z nas przezywa tragedie i kazda jest zla,wsciekla i bezsilna...kazda z nas boli tak samo...ale trafiajac tutaj zrozumialam,ze takich kobiet jak ja jest mnostwo i one juz sa w trakcie przerabiania tego wszytskiego i juz sa bardziej spokojne,wyciszone.ja dopiero zaczynam ta droge i targaja mna emocje i jest mi zle,czuje sie oszukana i wykorzystana i nie mam ochoty na nic...mam nadzieje,ze moja dzidzia bedzie zdrowa,a ja bede szczesliwa...choc na razie jeszcze nie wierze w to szczescie to jednak,mysle,ze los kazdej z nas da jeszcze jedna szanse.Tobie tez zycze,zebys byla silna i pokochala swoje malenstwo...
 
Carlaa, może idealizujesz tego czlowieka, bo spotkało Cie nieszczescie (napisalam tak, chociaz dzisiaj, majac 4 miesieczne dziecko uwazam, ze to niepojete szczescie)? W sumie Ci sie nie dziwie, w Twojej wyobrazni uklada sie obraz idealnego ex, mimo, ze ten nie chcial rodziny. Podejrzewam, ze w zderzeniu z rzeczywistoscia wcale nie bylby tak wspanialy jak w Twoich snach.
Wydaje mi sie, ze jezeli facet kocha kobiete, to bedzie z nia nawet jakby miala trojke dzieci, a kaze z innym facetem. Tak po prostu jest i koniec. Takze tłumaczenie, ze nie bedziecie razem, bo jestes w ciazy, to tylko "tłumaczenie".
Mam nadzieje, ze milosc do dziecka przyjdzie z czasem. Mowisz otwarcie, ze nie chcesz tego dziecka, dlatego licze, ze po porodzie cos sie zmieni w Twoich uczuciach, bo moglabys jeszcze bardziej skrzywdzic siebie, a przede wszystkim dziecko. Ja patrzac na swoja coreczke nie mysle o jej ojcu, bo Marysia to zupelnie inny czlowiek.
Jezeli mialabym Ci cos doradzic, to patrz do przodu, nie ogladaj sie za tym co bylo, bo to juz (niestety) nie wroci.

Pozdrawiam,
P.
 
reklama
czesc dziewczyny ja sie zaraz wybieram na spacer,musze sobie mozg przewietrzyc a maly sie dotleni troche,
o mowie wam wczoraj ta wizyta pielegniarki dobila mnie,to ja sie poswiecam a krowa przyjdzie i tyle i si jakies ma,
aaa wczoraj EX ZADZWONIL -milusi zainteresowany jak sobie radzimy,czeka jak mu choroba minie i zaraz nas odwiedzi,martwi sie ze maly go nie pozna:szok:
CZYLI MOJA TERAPIA POSKUTKOWALA,jka chce to potrafi byc grzeczny!!! a milczenie jest zlotem i na niego njalepiej dziala jak jak sie nie odzywam niepisze itp,
bezsenna a te krople espumisan moge sama kupic czy recepta potrzebna??
mloda moj tyle je ze jak mu sie i odbije po odbiciu to go tylko klade na boczku ,raz na lewo a raz na prawo,bo faktycznie glowka moze miec wrazenie odksztalconej,bo moj maly tez tylko najlepiej na prawym boku by lezal,zreszta nie lubi za bardzo na brzuchu,ma nerwa jak sto dwa:-)
nie wiem tych pampersow uzywam od poczatku juz bym bardzije stawiala na chusteczki,dostalam bella hepy ale jakies takie sa,i powiem wam ze najlepiej bylam zadowolona z pampoersowaych zielonych ale kasy troche duzo na nie idzie

krropelka wkurzajace jest to ze co jedna to kazda ma swoje zdanie na temt pielegnacji i wiesz a ty musisz wysluchac,a u was co zadna nie przychodzi??
tu az za duza ciekawosc jest :wściekła/y:
revenalka no tak TO JEST tylko matka musi sie martwic
adka ja juz na twoim miejscu dala sobie dawno spokoj z tym swoim,juz dawno powinnas miec nauczke ze sie chlop nie nadaje i szkoda twojego czasu
ja bym sobie nie dala
przyszla mama UWAZAJ NA SIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
carla witaj na forum.to przykre co sie spotkalo,ja mialam tak samo jak ty z jednym wyjatkiem,mialam jednego ex 8,5 roku i mam z nim corke a z drugim starszym z krotkim stazem i synka juz mam,wiec widzisz zycie samo za nas wybiera ,i zawsze ma byc pieknie ale nie raz nie masz na to wplywu,tez jestem samotna matka z dwojka dzieci i nie raz nie jest lekko ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze, A DZIECI TO SAMA RADOSC I SZCZESCIE a czas leci jak szalony i trzeba sie cieszyc z tego co sie ma
 
Ostatnia edycja:
Do góry